Peter Hammill – Patience
Just Good Friends (tłum. LukaszS)
Przed leniwymi przedwieczornymi światłami miasta
Zaciągam z powrotem zasłony
Oto to wyjątkowe milczenie, nim
Opuścisz hotelowy pokój
Za każdym razem gdy jesteśmy blisko zakładam
Że nigdy więcej nie powtórzy się to
Och, jak długo będziemy udawać
Że jesteśmy tylko dobrymi przyjaciółmi
Przypadkowe spotkania
To wszystko co raczyłaś mi dać
Przy swych zachwianych uczuciach
Kalendarz spotkań
Obcy sobie na ulicy
Najlepiej zawsze tak się umawiać
Nie mogę teraz pozostać w tym bólu
Ciągłego naprawiania
Jak długo musimy udawać
Że jesteśmy tylko dobrymi przyjaciółmi
Oddałem się tobie
Nic nie ukrywałem w rękawie
Jeśli teraz odejdę z twego życia
KIEDY TO ZAUWAŻYSZ?
Targany uczuciami
Mam zostać, czy odejść?
Jeśli teraz odejdę
Jak długo będziesz przyjmować?
Czy jesteśmy tylko dobrymi przyjaciółmi?
Mówiłaś „Kocham Cię”
Mówiłaś „Sprawiasz, że żyję i cieszę się młodością”
Teraz jesteśmy tylko przyzwyczajeniem
Przysmakiem, który raz w miesiącu drażni twoje podniebienie
Jakże podle to zostało odebrane
Gdy zbliżamy się do końca
Och, jak długo jeszcze będziemy udawać
Że jestesmy tylko dobrymi przyjaciółmi