Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Aktualnie słucham...

Zaczęty przez Hennos, 14 Wrzesień 2008, 00:18:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Desdemona

Cytat: Sebastian Winter w 29 Październik 2010, 00:24:30
Cytat: Desdemona w 28 Październik 2010, 20:57:48
Cytat: Sebastian Winter w 28 Październik 2010, 19:25:50
Cytat: ceizurac w 28 Październik 2010, 18:22:35
Grinderman "Grinderman 2" - zgrzyt, zgiełk, niby-chaos; to charakteryzuje ten album; czyli mamy ostro, punkowo, grunge'owo; podoba mi się - tym bardziej, że dziś tę płytę dedykuję Polskim Kolejom Państwowym.

.


dla mnie ta plyta jest o niebo lepsza niz poprzednia tego projektu- wiecej na niej chaosu i tego typowego klimatu obecnego na czterech pierwszych plytach Nicka Cave'a  ;)

Grinderman 2 ma wkurzającą, "garażową" realizację dźwięku. Płyta brzmi jak słuchawki Made In China za kilkanaście złotych :D
Jest przez to dość męcząca w słuchaniu.
Musiała zostać pewnie nagrana i zrealizowana jakimś tanim sprzętem ze śmietnika :D



Des takie wlasnie bylo zalozenie tej plyty- miala wlasnie brzmiec w ten sposob- jakby ja nagrywali w amatorskim studiu

To wiem, ale to brzmienie jest strasznie męczące i wkurzające.

ceizurac

Cytat: Sebastian Winter w 28 Październik 2010, 19:25:50
Ps: znowu podrozujesz Michale?

Wczoraj była Pszczyna i podróże PKP...  0>[

King Crimson "Lizard"
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

Cytat: Desdemona w 29 Październik 2010, 00:36:04
Cytat: Sebastian Winter w 29 Październik 2010, 00:24:30
Cytat: Desdemona w 28 Październik 2010, 20:57:48
Cytat: Sebastian Winter w 28 Październik 2010, 19:25:50
Cytat: ceizurac w 28 Październik 2010, 18:22:35
Grinderman "Grinderman 2" - zgrzyt, zgiełk, niby-chaos; to charakteryzuje ten album; czyli mamy ostro, punkowo, grunge'owo; podoba mi się - tym bardziej, że dziś tę płytę dedykuję Polskim Kolejom Państwowym.

.


dla mnie ta plyta jest o niebo lepsza niz poprzednia tego projektu- wiecej na niej chaosu i tego typowego klimatu obecnego na czterech pierwszych plytach Nicka Cave'a  ;)

Grinderman 2 ma wkurzającą, "garażową" realizację dźwięku. Płyta brzmi jak słuchawki Made In China za kilkanaście złotych :D
Jest przez to dość męcząca w słuchaniu.
Musiała zostać pewnie nagrana i zrealizowana jakimś tanim sprzętem ze śmietnika :D



Des takie wlasnie bylo zalozenie tej plyty- miala wlasnie brzmiec w ten sposob- jakby ja nagrywali w amatorskim studiu

To wiem, ale to brzmienie jest strasznie męczące i wkurzające.

Ja tego słuchałem wczoraj przez słuchawki ipoda i mnie to nie męczyło; są zgrzyty, trzaski, sprzężenia, ale tu akurat mi to odpowiada.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

Pink Floyd "Is There Anybody Out There? The Wall Live 1980-1981"
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 29 Październik 2010, 07:26:33
Cytat: Desdemona w 29 Październik 2010, 00:36:04
Cytat: Sebastian Winter w 29 Październik 2010, 00:24:30
Cytat: Desdemona w 28 Październik 2010, 20:57:48
Cytat: Sebastian Winter w 28 Październik 2010, 19:25:50
Cytat: ceizurac w 28 Październik 2010, 18:22:35
Grinderman "Grinderman 2" - zgrzyt, zgiełk, niby-chaos; to charakteryzuje ten album; czyli mamy ostro, punkowo, grunge'owo; podoba mi się - tym bardziej, że dziś tę płytę dedykuję Polskim Kolejom Państwowym.

.


dla mnie ta plyta jest o niebo lepsza niz poprzednia tego projektu- wiecej na niej chaosu i tego typowego klimatu obecnego na czterech pierwszych plytach Nicka Cave'a  ;)

Grinderman 2 ma wkurzającą, "garażową" realizację dźwięku. Płyta brzmi jak słuchawki Made In China za kilkanaście złotych :D
Jest przez to dość męcząca w słuchaniu.
Musiała zostać pewnie nagrana i zrealizowana jakimś tanim sprzętem ze śmietnika :D



Des takie wlasnie bylo zalozenie tej plyty- miala wlasnie brzmiec w ten sposob- jakby ja nagrywali w amatorskim studiu

To wiem, ale to brzmienie jest strasznie męczące i wkurzające.

Ja tego słuchałem wczoraj przez słuchawki ipoda i mnie to nie męczyło; są zgrzyty, trzaski, sprzężenia, ale tu akurat mi to odpowiada.


mi tez......w ogole nie jest wkurzający ten dzwiek
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

Gentle Giant i In the glass house [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

Death "Live in L.A. - Death and Raw"
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sylvie

Cytat: Sebastian Winter w 29 Październik 2010, 09:53:25
Cytat: ceizurac w 29 Październik 2010, 07:26:33

Ja tego słuchałem wczoraj przez słuchawki ipoda i mnie to nie męczyło; są zgrzyty, trzaski, sprzężenia, ale tu akurat mi to odpowiada.

mi tez......w ogole nie jest wkurzający ten dzwiek

Nie chodzi o zgrzyty tylko brzmienie, tworzy się "ściana dźwięku", która jest dobrze znana z koncertów w Polsce :)
Można brzmieć garażowo, ale taka realizacja dźwięku to moim zdaniem skandal, na iPodzie pewnie nie ma większej różnicy, ale wydawca potraktował słuchaczy, którzy lubią lepsze brzmienie raczej jak bydło i wywalenie kasy na płytę, która brzmi jak bootleg nie jest zbyt mądrym posunięciem.
Ale skoro teraz psuje się nawet nagrania King Crimson, to trudno się dziwić.
Piszę jak stary zgred, ale zaczyna mnie już to denerwować, pana Wilsona za znęcanie się nad nagraniami King Crimson należałoby wysłać na Syberię, pewnie Fripp też jest temu winien, skoro uczesniczył w miksowaniu.
Ale teraz mamy płyty tworzone pod iPody, systemy dźwięku przestrzennego i inne durne wynalazki :(

"Thin Air", brzmi nieźle :)
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Polset

Cytat: Sylvie w 29 Październik 2010, 18:42:28
Cytat: Sebastian Winter w 29 Październik 2010, 09:53:25
Cytat: ceizurac w 29 Październik 2010, 07:26:33

Ja tego słuchałem wczoraj przez słuchawki ipoda i mnie to nie męczyło; są zgrzyty, trzaski, sprzężenia, ale tu akurat mi to odpowiada.

mi tez......w ogole nie jest wkurzający ten dzwiek


Ale skoro teraz psuje się nawet nagrania King Crimson, to trudno się dziwić.
Piszę jak stary zgred, ale zaczyna mnie już to denerwować, pana Wilsona za znęcanie się nad nagraniami King Crimson należałoby wysłać na Syberię, pewnie Fripp też jest temu winien, skoro uczesniczył w miksowaniu.



Mówisz nowych edycjach płyt KC czy o tych starszych sprzed 6 lat?
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Sylvie

Cytat: Polset w 29 Październik 2010, 19:00:38
Cytat: Sylvie w 29 Październik 2010, 18:42:28
Cytat: Sebastian Winter w 29 Październik 2010, 09:53:25
Cytat: ceizurac w 29 Październik 2010, 07:26:33

Ja tego słuchałem wczoraj przez słuchawki ipoda i mnie to nie męczyło; są zgrzyty, trzaski, sprzężenia, ale tu akurat mi to odpowiada.

mi tez......w ogole nie jest wkurzający ten dzwiek


Ale skoro teraz psuje się nawet nagrania King Crimson, to trudno się dziwić.
Piszę jak stary zgred, ale zaczyna mnie już to denerwować, pana Wilsona za znęcanie się nad nagraniami King Crimson należałoby wysłać na Syberię, pewnie Fripp też jest temu winien, skoro uczesniczył w miksowaniu.



Mówisz nowych edycjach płyt KC czy o tych starszych sprzed 6 lat?

Miałam na mysli najnowsze, te miksowane przez Wilsona.
Te sprzed 6 lat są chyba najlepsze ze wszystkich, bo zmiksowane z taśm-matek bez żadnych zmian i przerabiania tego na dźwięk przestrzenny.
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Hajduk

Sylvie, a co sądzisz o ostatnich edycjach "Islands" i "In The Wake Of Poseidon"?
Mam wrażenie, że brzmią trochę lepiej niż pierwsze trzy koszmarki zrobione przez Wilsona (jeśli chodzi o proporcje brzmienia). Ale nowe miksy stereo (szczególnie "Islands" (w pewnym sensie ta płyta to dla mnie taka "święta krowa")) w ogóle mnie nie przekonują.
Wczoraj uświadomiłem sobie dlaczego.
Pomógł mi w tym miks "Ladies Of The Road" Singletona przygotowany na "Frame By Frame" (i wtedy nie wykorzystany). Ta wersja jest twórcza, odkrywcza, inna, ciekawa, odważna. Pokazuje tę "piosenkę" w nowym świetle.
To co robi Wilson to kompromis typowy dla "wielkiego fana": chce być jak najbliżej oryginału i jednocześnie nie chce powielać pierwotnych miksów. Więc w rezultacie ani nie otrzymujemy tego co znamy (tyle, że lepiej brzmiącego), ani jakiegoś odkrywczego podejścia do znanych nam kompozycji. Jakieś zmiany są, ale raczej odczuwa się je jako brak, stratę, zamianę na gorsze. W przypadku "Sailor's Tale" nawet mam wrażenie, jaakby ktoś kilka razy zaspał za suwakami konsolety.
Takie: chciałabym i boję się. Panienka z dobrego domu.

Sylvie

Cytat: Hajduk w 29 Październik 2010, 20:31:57
Sylvie, a co sądzisz o ostatnich edycjach "Islands" i "In The Wake Of Poseidon"?
Mam wrażenie, że brzmią trochę lepiej niż pierwsze trzy koszmarki zrobione przez Wilsona (jeśli chodzi o proporcje brzmienia). Ale nowe miksy stereo (szczególnie "Islands" (w pewnym sensie ta płyta to dla mnie taka "święta krowa")) w ogóle mnie nie przekonują.
Wczoraj uświadomiłem sobie dlaczego.
Pomógł mi w tym miks "Ladies Of The Road" Singletona przygotowany na "Frame By Frame" (i wtedy nie wykorzystany). Ta wersja jest twórcza, odkrywcza, inna, ciekawa, odważna. Pokazuje tę "piosenkę" w nowym świetle.
To co robi Wilson to kompromis typowy dla "wielkiego fana": chce być jak najbliżej oryginału i jednocześnie nie chce powielać pierwotnych miksów. Więc w rezultacie ani nie otrzymujemy tego co znamy (tyle, że lepiej brzmiącego), ani jakiegoś odkrywczego podejścia do znanych nam kompozycji. Jakieś zmiany są, ale raczej odczuwa się je jako brak, stratę, zamianę na gorsze. W przypadku "Sailor's Tale" nawet mam wrażenie, jaakby ktoś kilka razy zaspał za suwakami konsolety.
Takie: chciałabym i boję się. Panienka z dobrego domu.

"Nie kupuję" żadnych miksów Wilsona. Już nie pamiętam, które są lepsze, a które gorsze. Znam na pamięć stare wersje (i stare miksy) tych płyt i najmniejsza w nich zmiana doprowadza mnie do szału.
Moim zdaniem najlepszą decyzją byłoby wycofanie tego szajsu z rynku i ponowne wydanie miksów przedostatnich, ewentualnie z jakimiś dodatkami lub ciekawszym "opakowaniem", ale niekoniecznie w digi packach ;-)

Something makes me nervous,
something makes me twitch...