Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Pokaż wątki - buzzword

#1
Witam wszystkich! Mam nadzieję że moderator nie będzie miał mi za złe że poruszam ten temat akurat w tym wątku. Otóż chciałbym podzielić sie z Państwem moimi koncertowymi przygodami z Peterem Hammillem.
Tak się akurat składa że nie miałem nigdy okazji zobaczyć koncertów Hammilla w Polsce.Udało mi sie to dopiero w Londynie w 2002 roku. Wówczas to zagrał on serię koncertów w londyńskim teatrze Lyric, a w występie towarzyszył mu Stuart Gordon. Pierwszy koncert był w piątkowy wieczór. Pamiętam jak odliczałem najpierw dni do piątku 14 czerwca, a potem godziny do 20.00. Hammill na początku występu zapowiedział iż w ciągu tych trzech koncertów nie zagra żadnego utworu dwa razy (słowa dotrzymał).  Oczywiście każdy z trzech występów przeplatany, najpierw przez kilka utworów Hammill przy fortepianie, potem z gitarą w ręku. I tak przez dwa wieczory, fantastyczny, niepowtarzalny klimat okraszony dowcipami Petera i   Stuarta. Jako ciekawostkę powiem iż były to wakacje pamiętnych dla nas mistrzostw świata w piłce nożnej, a panowie dowcipkowali na ten właśnie temat. Drugiego dnia Anglia grała z Danią tak więc artyści informowali publiczność na bieżąco o wyniku. Naprawdę niezapomniane chwile, pozostały po tym wspomnienia, trzy bilety i kilka fotografii.
Na kolejne spotkanie z Mistrzem przyszło mi czekać do 20 lutego 2003 roku, tj. do pamiętnego koncertu w londyńskiej Queen Elizabeth Hall, koncertu z niespodzianką... Ale o tym innym razem.