Ostatnie wiadomości

#1

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Sebastian Winter - Wczoraj o 18:29:21

u mnie na wieczór trochę odskoczni od Cave'a i jego Zlych Nasion czyli David Gilmour i Luck and Strange (2024) - momentami całkiem niezły jest ten album choć również nieco "emerycki" co dla wielu może stanowić pewien problem w odbiorze owej muzyki

#2

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Tercero - Wczoraj o 18:11:07

Nick Cave and The Bad Seeds - The Boatman's Call

#3

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Tercero - Wczoraj o 16:52:03

Nick Cave and The Bad Seeds - Kicking Against The Pricks
1986

#4

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Tercero - Wczoraj o 15:44:59

Nick Cave - From Her To Eternity

Wersja własna

#5

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie oglądam sobie.....

Ostatnia wiadomość przez Sylvie - Wczoraj o 15:26:49

#6

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Tercero - Wczoraj o 13:36:08

mocny początek dnia czyli Nick Cave and the Bad Seeds - From Her To Eternity (1984) - świetna mieszanka post-punka i blues rocka- już pierwsze minuty tej płyty robią wrażenie w postaci upiornej wersji słynnej kompozycji Leonarda Cohena Avalanche - klasyczny album

Pamiętam winyl. To był szok, chyba 1984. A potem to rozczarowanie wersją CD, gdzie bez sensu pojawił się "In the Ghetto"
co zepsuł całą płytę. Do dziś słucham wersji z winyla.

zgadza się to był szok i ogromne zaskoczenie bo wtedy nikt na ówczesnej scenie muzycznej nie grał takich dźwięków- a co do obecności In the Ghetto na albumie, to zawsze można przeskoczyć ten numer, choć ja już przyzwyczaiłem się do niego, jako że od zawsze posiadam wersję cd i winylu nigdy nie miałem okazji posłuchać

Miałem winyla w szkole średniej, wzbudził kontrowersje. Zebrałem niezłe cięgi jak prezentowałem kolegom na full.  A to była era punka w Polsce

U mnie
John Zorn, Lou Reed & Laurie Anderson - The Stone: Issue Three
2008

Eksperymenty 

#7

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Sebastian Winter - Wczoraj o 12:08:46

mocny początek dnia czyli Nick Cave and the Bad Seeds - From Her To Eternity (1984) - świetna mieszanka post-punka i blues rocka- już pierwsze minuty tej płyty robią wrażenie w postaci upiornej wersji słynnej kompozycji Leonarda Cohena Avalanche - klasyczny album

Pamiętam winyl. To był szok, chyba 1984. A potem to rozczarowanie wersją CD, gdzie bez sensu pojawił się "In the Ghetto"
co zepsuł całą płytę. Do dziś słucham wersji z winyla.

zgadza się to był szok i ogromne zaskoczenie bo wtedy nikt na ówczesnej scenie muzycznej nie grał takich dźwięków- a co do obecności In the Ghetto na albumie, to zawsze można przeskoczyć ten numer, choć ja już przyzwyczaiłem się do niego, jako że od zawsze posiadam wersję cd i winylu nigdy nie miałem okazji posłuchać

#8

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Sebastian Winter - Wczoraj o 11:28:29

dalej Nick Cave choć zupełnie inny: Seven Psalms (2022) - Cave'owskie deklamacje inspirowane biblią na tle ambientowych pejzaży Warrena Ellisa - fajne post scriptum do albumu Ghosteen

#9

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Tercero - Wczoraj o 10:42:49

mocny początek dnia czyli Nick Cave and the Bad Seeds - From Her To Eternity (1984) - świetna mieszanka post-punka i blues rocka- już pierwsze minuty tej płyty robią wrażenie w postaci upiornej wersji słynnej kompozycji Leonarda Cohena Avalanche - klasyczny album

Pamiętam winyl. To był szok, chyba 1984. A potem to rozczarowanie wersją CD, gdzie bez sensu pojawił się "In the Ghetto"
co zepsuł całą płytę. Do dziś słucham wersji z winyla.

#10

Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...

Ostatnia wiadomość przez Sebastian Winter - Wczoraj o 06:12:32

mocny początek dnia czyli Nick Cave and the Bad Seeds - From Her To Eternity (1984) - świetna mieszanka post-punka i blues rocka- już pierwsze minuty tej płyty robią wrażenie w postaci upiornej wersji słynnej kompozycji Leonarda Cohena Avalanche - klasyczny album