No ja nie wiem dlaczego ta ankieta miałaby być bezsensowna. Jeśli ktoś lubi tylko Hammilla balladowego to zaznaczy tą odpowiedź (choć przyznać muszę, że nie lubię tego słowa bo kojarzy mi się z mdłymi pioseneczkami typu Wind of Change albo Nothing Else Matters) a jeśli tego bardziej agresywnego to zaznaczy rockowego. Ja lubię jego wszystkie oblicza dlatego zaznaczam obydwa. Między innymi za to też cenię Hammilla, że jako artysta potrafi pokazywać wszystkie ludzkie emocje czyli wspaniale odzwierciedlać rzeczywistość