Autor Wątek: Pechowe utwory Hammilla  (Przeczytany 6195 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6640
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #15 dnia: 11 Listopada 2008, 17:20:37 »
No Ceizuracu jednak cos przeoczyłeś heheh ;D

Kajam się i z góry przepraszam za ten błąd.  :P

Swoją drogą ciekawe jak to brzmiało live
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15521
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #16 dnia: 31 Grudnia 2008, 08:32:39 »
Podczas trasy Kwartetu w 1994 - zespół Hammilla grał suitę m.in. "A Headlong Stretch" i "Your Tall Ship" z "Roaring Forties" pomijając : "Sharply Unclear", "The Gift Of Fire ", "You Can't Want What you Always Get....If You Haven't Got It Yet" a szkoda bo to świetne utwory; wydaje mi się, że pasowały by do dzisiejszego oblicza Van Der Graaf Generator; mógłby się Hammill pokusić...  :D
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Godbluff

  • Gość
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #17 dnia: 31 Grudnia 2008, 13:56:10 »
Podczas trasy Kwartetu w 1994 - zespół Hammilla grał suitę m.in. "A Headlong Stretch" i "Your Tall Ship" z "Roaring Forties" pomijając : "Sharply Unclear", "The Gift Of Fire ", "You Can't Want What you Always Get....If You Haven't Got It Yet" a szkoda bo to świetne utwory; wydaje mi się, że pasowały by do dzisiejszego oblicza Van Der Graaf Generator; mógłby się Hammill pokusić...  :D

Ja bym nie chciał aby to na koncertach grali, jakoś nie pasują mi te utwory. "A Headlong Stretch" i "Your Tall Ship" są świetne ale reszta albumu jakoś mnie nie przekonuje.

Desdemona

  • Gość
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #18 dnia: 31 Grudnia 2008, 16:29:14 »
Podczas trasy Kwartetu w 1994 - zespół Hammilla grał suitę m.in. "A Headlong Stretch" i "Your Tall Ship" z "Roaring Forties" pomijając : "Sharply Unclear", "The Gift Of Fire ", "You Can't Want What you Always Get....If You Haven't Got It Yet" a szkoda bo to świetne utwory; wydaje mi się, że pasowały by do dzisiejszego oblicza Van Der Graaf Generator; mógłby się Hammill pokusić...  :D

Ja bym nie chciał aby to na koncertach grali, jakoś nie pasują mi te utwory. "A Headlong Stretch" i "Your Tall Ship" są świetne ale reszta albumu jakoś mnie nie przekonuje.

Czepiasz się ;)
"The Gift Of Fire" to bardzo fajny numer, podobnie jak cała płyta.
Chociaż bez Jaxona brzmiałby pewnie gorzej.


Offline Sylvie

  • Сильвия
  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1296
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #19 dnia: 31 Grudnia 2008, 18:44:39 »
Mnie też się "Roaring Forties" podoba w całości.
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6640
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #20 dnia: 01 Stycznia 2009, 14:28:20 »
A co to ma do wątku "pechowe utwory"?
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6640
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #21 dnia: 02 Stycznia 2009, 06:45:59 »
A Ile razy Plaga Latarników była wykonywana Live?
Chyba niewiele
Trochę to rozumiem be tego sie nie da zgrać na żywo tak jak w studio a teraz to by była porażka ale czemu nie wykonają finału? To by dobrze brzmiało nawet w trio bo Jaxona tam nie ma
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15521
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #22 dnia: 02 Stycznia 2009, 09:17:02 »
A Ile razy Plaga Latarników była wykonywana Live?
Chyba niewiele
Trochę to rozumiem be tego sie nie da zgrać na żywo tak jak w studio a teraz to by była porażka ale czemu nie wykonają finału? To by dobrze brzmiało nawet w trio bo Jaxona tam nie ma

Kiedyś już o tym pisałem w ciekawostkach - o ile pamiętam to grali "Plagę..." kilkakrotnie - 7-8 chyba razy.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15521
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #23 dnia: 06 Stycznia 2009, 09:06:47 »
Z "Incoherence" PH grał tylko "Gone Ahead"  8); szkoda, bo aż prosi się całe wykonanie suity  :(; ale czy dałby radę przez 45 minut grać i śpiewać?  ;D Zdecydowanie musiałby mieć pomocników.  [ok]
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6640
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: Pechowe utwory Hammilla
« Odpowiedź #24 dnia: 06 Stycznia 2009, 11:38:26 »
Z "Incoherence" PH grał tylko "Gone Ahead"  8); szkoda, bo aż prosi się całe wykonanie suity  :(; ale czy dałby radę przez 45 minut grać i śpiewać?  ;D Zdecydowanie musiałby mieć pomocników.  [ok]

Myślałem nie raz o graniu Live tej płyty. Ja to widzę tak:  Hammill Jaxon Grdon (be gitar by sie obyło) ale do pełni szczęście przydał by sie kolega Furry :)
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"