Forsaken Garden
Gdzie podziały się radości wczorajszego dnia ?
Gdzie śmiech i szczęście ?
Wszystko minęło jak dziecięce sny.
Czas jest niczym złodziej
Który plądruje nasze ogrody
Wyrywając korzenie, powalając drzewa, depcząc kwiaty
O północy, w blasku świecy doświadczenia
Kolory bledną, zieleń szarzeje
Czas zamorduje wszystkie kwiaty
Ale wciąż jeszcze możemy podzieli się tym co jest nasze
Czy nie będzie gorzej, jeśli sobie tego odmówimy
I zatrzymamy swoje ogrody, wyłącznie dla siebie ?
Widzę mój ogród i widzę , że jest taki sam jak inne
Płoty, które mają chronić, po prostu dzielą
Wewnątrz wszystko zniszczone, grad powalił krzewy
Czy taki ogród może przetrwać ?
Przyjdź, zobacz go nim uschnie ostatni korzeń
A może jest już za późno?...Na świecie jest tyle smutku, złamanych serc i bólu
W którymś miejscu zboczyliśmy z drogi
Jak odnaleźć znów właściwą ?
W żalu i bólu nasze kwiaty potrzebują deszczu, który mogą sobie wzajemnie dać