Ankieta

Czy plyta "Love Songs" to:

Wielka/bardzo dobra plyta Hammilla
8 (47.1%)
Tylko skladanka, ktorej mogloby nie byc
9 (52.9%)

Głosów w sumie: 14

Autor Wątek: Love Songs  (Przeczytany 17040 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #30 dnia: 12 Czerwca 2009, 14:00:34 »
Jak zwykle ja zagłosowałem za "The Love Songs". Za - bo jest to dobre wprowadzenie do twórczości Petera Hammilla (coż z tego, że troche jednostronne), a jednocześnie jest gratką dla każdego fana bo zawiera częściowo na nowo nagrane, zęściowo przemiksowane, a zawsze z nowymi wokalami 10 utworów PH. Chociażby dla końcówki "Been Alone So Long" (na "Nadir's Big Chance" wyciszonej) warto poznać ten album.

Ps.
1. Nie jest to "zwyczajna składanka", a nie do końca udany eksperyment, wynikający ze zobowiązań kontraktowych.
2. Generalnie nie lubię płyt składankowych (z tego samego powodu nie używam funkcji "random" w odtwarzaczach).
3. Wszystkie wersje orginalne stawiam wyżej niż te, które pojawiły się na tym wydawnictwie,...
4. ...ale nie uważam by była to płyta niepotrzebna.
5. Za taką uważam "Thin Man Sings The Ballads".

zgadzam sie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline dziobak

  • NadKoneser
  • Aktywny użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 189
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #31 dnia: 12 Czerwca 2009, 14:07:37 »
Krótko na temat Love Songs. Jest to dla mnie jedna z najlepszych płyt Hammilla. Niektóre utwory z tego albumu brzmią zdecydowanie lepiej niż na oryginalnych wydawnictwach (Just Good Friends, This Side oF the looking glass). Zawsze mi brakowało na tej płycie jeszcze jednego utworu - Too Many of My Yesterdays. Piękna płyta. Wstyd nie znać i nie nosić przy sobie (rzecz jasna razem z Silent Corner And The Empy Stage)  ;)

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #32 dnia: 12 Czerwca 2009, 14:18:19 »
znow sie zgadzam 0=0
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #33 dnia: 12 Czerwca 2009, 17:06:51 »
Jak zwykle ja zagłosowałem za "The Love Songs". Za - bo jest to dobre wprowadzenie do twórczości Petera Hammilla (coż z tego, że troche jednostronne), a jednocześnie jest gratką dla każdego fana bo zawiera częściowo na nowo nagrane, zęściowo przemiksowane, a zawsze z nowymi wokalami 10 utworów PH. Chociażby dla końcówki "Been Alone So Long" (na "Nadir's Big Chance" wyciszonej) warto poznać ten album.

Ps.
1. Nie jest to "zwyczajna składanka", a nie do końca udany eksperyment, wynikający ze zobowiązań kontraktowych.
2. Generalnie nie lubię płyt składankowych (z tego samego powodu nie używam funkcji "random" w odtwarzaczach).
3. Wszystkie wersje orginalne stawiam wyżej niż te, które pojawiły się na tym wydawnictwie,...
4. ...ale nie uważam by była to płyta niepotrzebna.
5. Za taką uważam "Thin Man Sings The Ballads".

Popieram w 100%.  8)
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Martha

  • Moderatorka Globalna
  • Aktywny użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 242
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #34 dnia: 12 Czerwca 2009, 22:10:51 »
Nie wydaje mi się, że "Love Songs" to dobre wsprowadzenie do twórczości Hammilla, ja na pewno nie kupiłabym w ciemno (nie znajac Hammilla) płyty o nazwie "Love Songs", bo to zalatuje popem ;D
Z "Love" to może być np. "Love Like Blood", a nie "Love Songs" :D
Waiting for the doctor to come.

Offline Kuba

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 616
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #35 dnia: 13 Czerwca 2009, 02:37:30 »
Wybrałem opcję pierwszą.

Wielka to ona nie jest, lecz bardzo dobra. "Podręczna" płytka. Ciekawy pomysł przyszedł do głowy Hammillowi. Brawo, że mu się w ogóle chciało wydać coś takiego, zebrać do kupy, po czym wydać to na krążku (z mega okładką :D). Brawo za nowe aranżacje. No i jak powiedział Hajduk, jest to co jak co gratka dla fanów.

Z drugiej strony to wszystko już było. Spokojnie ktoś mógłby powiedzieć, że to składanka, że ten facet nas naciąga na koszta :P.

Na moje oko gdy już coś takiego wyszło, Peter mógłby pokusić się o kontynuację takiej idei. Mógłby iść tym tropem dalej. Może "Love Songs II" nie brzmi najlepiej, jednak aż się prosi zebrać po latach nowe piosenki o miłości i to wydać, niekoniecznie w nowych aranżacjach.
How can I be free?
How can I get help?
Am I really me?
Am I someone else?

Offline Hajduk

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 1093
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #36 dnia: 13 Czerwca 2009, 23:56:48 »
Peterowi na pewno się to opłacało. Jak napisał w komentarzu do remasterowanej edycji z 2007 roku. "[...]okładka płyty, była jedyną w mojej karierze, do której zostałem w jakiś sposób "ustylizowany". Prawdę mówiąc, było to bardzo dziwne doswiadczenie. Jedyne co w tym wartosciowe, to to, że po sesji ostał mi się calkiem niezły garnitur. Szwajcarski scyzoryk, pióro Parkera i notatnik należały, oczywiście, do Waszego Artysty."

A mnie się coś wydaje, że do płyty "In Camera" też był stylizowany.

Offline dziobak

  • NadKoneser
  • Aktywny użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 189
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #37 dnia: 14 Czerwca 2009, 08:27:41 »
Warto też napisać, że jako błąd określił bokserskie buty które ma ubrane na okładce. :)

Offline LukaszS

  • (ЛукашС)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 2960
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #38 dnia: 16 Czerwca 2009, 07:56:19 »
Płyta wielka i basta !  Bo poznana w audycji radiowej, zgrana na kasetę i słuchana jako pełnoprawna płyta zanim na rynek polski trafiły Over, In Camera i inne...
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #39 dnia: 16 Czerwca 2009, 12:44:04 »
Płyta wielka i basta !  Bo poznana w audycji radiowej, zgrana na kasetę i słuchana jako pełnoprawna płyta zanim na rynek polski trafiły Over, In Camera i inne...

Dzięki Lukasz - już tylko przegrywamy jednym punktem...

"Love Songs" - to moja pierwsza płyta Hammilla, jaką kupiłem za 30 marek zachodnioniemieckich (wtedy to był cały mój majątek prawie podczas wakacji w RFN). Ale po pierwszym kontakcie wydała mi się dziwna.  ;D
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline dziobak

  • NadKoneser
  • Aktywny użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 189
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #40 dnia: 16 Czerwca 2009, 12:56:30 »



Dzięki Lukasz - już tylko przegrywamy jednym punktem...



już nie przegrywamy :)

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #41 dnia: 16 Czerwca 2009, 15:32:12 »
i bardzo fajnie..Love songs to moja scisla Hamillowa czolowka- i co z tego ze to skladanka--w tej kategorii to jest chyba skladanka wszech czasow.....mnie ta plyta uratowala kiedyś zycie (wraz razem z Silent corner i A way out) wiec czuje do niej wielki sentyment- poza tym wszytskie kompozycje sa w wersjach lepszych  niz na plytach studyjnych(This side) 0=0 [ok] O0
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #42 dnia: 16 Czerwca 2009, 15:34:05 »
los tej plyty zalezy wiec od Yer blue bo chyba tylko on jeszcze nie glosowal
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jabukasiga

  • Koneser
  • Nowy użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Ryszawy Jabukasiga
    • Zobacz profil
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #43 dnia: 20 Października 2009, 00:17:37 »
Love Songs - jak najbardziej GIT :)

Świetna składanka, faktycznie This Side nieco lepsze... Od niej zacząłem swoją przygodę z solowym PH i choć początki były ciężkie, to w końcu dałem się przekonać i nie żałuję.

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6633
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: Love Songs
« Odpowiedź #44 dnia: 20 Października 2009, 02:23:28 »
No i opozycja Love Songs przegrała :D Tak czy siak to kontrowersyjna płyta bo głosy mocno podzielone 
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"