Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 303779 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1065 dnia: 29 Maja 2015, 09:58:49 »
Ja nadal czytam "W poszukiwaniu straconego czasu", więc chyba prędko nie skończę. ;)

Gratuluję samozaparcia... mam nadzieję, że lektura wynagrodzi poświęcenie :)

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1066 dnia: 29 Maja 2015, 19:55:11 »
Ja nadal czytam "W poszukiwaniu straconego czasu", więc chyba prędko nie skończę. ;)

Gratuluję samozaparcia... mam nadzieję, że lektura wynagrodzi poświęcenie :)



też gratuluję...ja utknąłem gdzieś w środku drugiego tomu :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1067 dnia: 30 Maja 2015, 20:26:17 »
Philip K Dick i Marsjański poślizg w czasie - "Marsjańskie grube ryby rywalizują z ziemskimi spekulantami o jałowe tereny Czerwonej Planety, nim je zagospodaruje ONZ i ich ceny poszybują w kosmos. Jednak Arnie Kott, przywódca miejscowego związku zawodowego, ma asa w rękawie: autystycznego chłopca imieniem Manfred, który jak się zdaje jest jasnowidzem. Licząc na zdobycie przewagi na rynku nieruchomości, potężni ludzie zmuszają Manfreda, żeby pokazał im przyszłość. Ale co tak naprawdę chłopiec im pokazuje? Prawdziwą przyszłość czy też w jej wizję przepuszczoną przez mroczny, paranoidalny filtr autystycznego umysłu? Wizję, od której trudno im się uwolnić... Okazuje się, że koszty marsjańskiego złotego interesu mogą ich wszystkich przyprawić o szaleństwo"
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1068 dnia: 01 Czerwca 2015, 11:37:21 »
Zakończyłem Rącze Konie. Im bliżej końcca tym było lepiej. Z przyjemnością sięgnę po Przeprawę.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1069 dnia: 02 Czerwca 2015, 07:41:36 »
A ja zacząłem czytać "Rozmowę w Katedrze" Maria Vargasa Llosy, plus oczywiście 2-3 powieści lżejszego formatu (tak dla relaksu).
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1070 dnia: 02 Czerwca 2015, 18:15:21 »
A ja zacząłem czytać "Rozmowę w Katedrze" Maria Vargasa Llosy, plus oczywiście 2-3 powieści lżejszego formatu (tak dla relaksu).


daj znać jak ci się podoba- ja się do Katedry zabierałem z 3 razy nim ją rzeczywiście ukończyłem :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1071 dnia: 02 Czerwca 2015, 21:27:25 »
A ja zacząłem czytać "Rozmowę w Katedrze" Maria Vargasa Llosy, plus oczywiście 2-3 powieści lżejszego formatu (tak dla relaksu).


daj znać jak ci się podoba- ja się do Katedry zabierałem z 3 razy nim ją rzeczywiście ukończyłem :)

Po przeczytaniu 120 stron wiem, że mi się podoba. Niełatwa lektura.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1072 dnia: 03 Czerwca 2015, 20:36:41 »
A ja zacząłem czytać "Rozmowę w Katedrze" Maria Vargasa Llosy, plus oczywiście 2-3 powieści lżejszego formatu (tak dla relaksu).


daj znać jak ci się podoba- ja się do Katedry zabierałem z 3 razy nim ją rzeczywiście ukończyłem :)

Po przeczytaniu 120 stron wiem, że mi się podoba. Niełatwa lektura.

zgadza się niełatwa- przeczytanie całości zajęło mi chyba miesiąc co jak na moje możliwości jest rekordem chyba ( nawet Ulisessa przeczytałem w niecałe 3 tygodnie)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1073 dnia: 03 Czerwca 2015, 22:12:10 »
A ja zacząłem czytać "Rozmowę w Katedrze" Maria Vargasa Llosy, plus oczywiście 2-3 powieści lżejszego formatu (tak dla relaksu).


daj znać jak ci się podoba- ja się do Katedry zabierałem z 3 razy nim ją rzeczywiście ukończyłem :)

Po przeczytaniu 120 stron wiem, że mi się podoba. Niełatwa lektura.

zgadza się niełatwa- przeczytanie całości zajęło mi chyba miesiąc co jak na moje możliwości jest rekordem chyba ( nawet Ulisessa przeczytałem w niecałe 3 tygodnie)

Ja w dwa dni 200 stron połknąłem. Jeszcze 30 i mam koniec 1 części. Wtedy chyba sobie zrobię przerwę i odpocznę.  ;D
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1074 dnia: 04 Czerwca 2015, 21:13:15 »
Joseph Thomas Sheridan Le Fanu i In a glass darkly [ok] - odświeżam sobie klasykę- Carmilla też tutaj jest....swoją drogą wielka szkoda że ten tomik opowiadań nigdy nie był w całości przetłumaczony na polski
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1075 dnia: 06 Czerwca 2015, 20:44:53 »
F. Scott Fitzgerald i Tender is the night [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1076 dnia: 07 Czerwca 2015, 16:33:51 »
Cormac McCarthy "Strażnik sadu" - debiut pisarski tego autora; jak zwykle wspaniale napisany pięknym językiem.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1077 dnia: 07 Czerwca 2015, 21:28:17 »
Cormac McCarthy "Strażnik sadu" - debiut pisarski tego autora; jak zwykle wspaniale napisany pięknym językiem.


nie zapomnij też koniecznie o jego drugiej powieści czyli o "W ciemność"- wspaniała rzecz w stylu bardzo klimatycznego southern gothic " :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1078 dnia: 08 Czerwca 2015, 07:40:59 »
Cormac McCarthy "Strażnik sadu" - debiut pisarski tego autora; jak zwykle wspaniale napisany pięknym językiem.


nie zapomnij też koniecznie o jego drugiej powieści czyli o "W ciemność"- wspaniała rzecz w stylu bardzo klimatycznego southern gothic " :)

Leży na półce i czeka na swoją kolejkę.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #1079 dnia: 10 Czerwca 2015, 13:56:16 »
By nieco odsapnąć od "Rozmów w "Katedrze" (zostało mi 130 stron) dziś zacząłem coś lżejszego (w pewnym sensie):

Ian Douglas "Star Carrier: Pierwsze uderzenie"

Wiek XXV. Tajemniczy władcy Galaktycznego Imperium Sh’daar uznali, że gwałtowny rozwój genetyki, robotyki, infotechnologii oraz nanotechnologii (GRIN) doprowadzi gatunek ludzki do punktu „osobliwości technologicznej”, w którym ludzkość osiągnie transcendencję. Sh’daar uważają, że jest to zagrożenie dla całego Wszechświata – dlatego gatunek ludzki musi zostać powstrzymany, nawet jeśli miałoby to oznaczać jego całkowitą eksterminację. Lecz ludzie nie byliby sobą, gdyby podporządkowali się bez szemrania naciskom obcych, choćby i najpotężniejszych...

A to dopiero tom 1 cyklu...
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.