Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 303790 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #945 dnia: 28 Listopada 2014, 10:04:04 »
Planuję sięgnąć po "Ślepowidzenie" tego Pana. czytałeś?

Czytałem i polecam bardzo. Chociaż ostrzegam, że to dość niełatwa lektura i kilka razy musiałem się zastanawiać o czym to jest; kilkakrotnie wracałem wstecz by jeszcze raz doczytać, bo gubiłem wątek. Autor używa specjalistycznego słownictwa więc można się pogubić.
"Echopraksja" to niby ciąg dalszy "Ślepowidzenia", ale raczej w głębszym, ogólniejszym aspekcie.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #946 dnia: 29 Listopada 2014, 18:39:05 »
Cienie spoza czasu. Antologia opowiadań w hołdzie H.P. Lovecraftowi  [ok] - "H.P. Lovecraft, autor fantasy i opowieści grozy, składających się na mitologię Cthulu. Prekursor science-fiction i mistrz kosmicznego horroru. W ciągu ostatnich kilkunastu lat znani i cenieni pisarze grozy oraz science-fiction napisali wiele opowiadań inspirowanych jego twórczością. Wybraliśmy najciekawsze z nich z bestsellerowych antologii.
 W ten sposób powstały "Cienie spoza czasu", niepowtarzalna książka będąca hołdem dla jednego z najbardziej uznanych twórców fantastycznego świata."


Poziom tych opowiadań jest różny jednak znajdziemy tu prawdziwe perełki jak "Sekret noszony w sercu" Morta Castle'a czy też Przyciąganie Ramseya Campbella. Nie zapominając o genialnym "W labiryncie Cthulhu" Iana Watsona.
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #947 dnia: 04 Grudnia 2014, 08:56:54 »
Arwen Elys Dayton "Przebudzenie"

We współczesnym Egipcie spotkają się przedstawiciele trzech cywilizacji, by rozstrzygnąć los dwóch światów.

Akcja rozpoczyna się 3000 lat p.n.e., gdy ekspedycja obcej humanoidalnej rasy ląduje na Ziemi w starożytnym Egipcie, by prowadzić pokojową obserwację. Ich okręt ulega jednak zniszczeniu i obcy wysyłają wiadomość „do domu”, ukrywają resztki swej technologii, po czym muszą wtopić się w egipskie społeczeństwo.

W naszych czasach ojczysty świat obcych znajduje się na krawędzi zniszczenia przez groźnego wroga. Samotna żołnierka Pruit zostaje wysłana na Ziemię, by odszukać resztki dawnego statku i odzyskać technologię pozwalającą na podróż z prędkością wyższą niż światło.



Hugh C. Howey "Silos"

W przyszłości, gdy Ziemia stała się toksycznym pustkowiem, przetrwać zdołała ledwie garstka ludzi, zamieszkujących gigantyczny podziemny silos. Odcięci od świata zewnętrznego, wiodą życie pełne nakazów i zakazów, sekretów i kłamstw. By przeżyć, muszą ściśle przestrzegać pewnych zasad. Niektórzy jednak się na to nie godzą. Ci stanowią największe zagrożenie – mają czelność marzyć i śnić, zarażać innych swoim optymizmem. Czeka ich prosta i zabójcza kara: zostaną wypuszczeni na zewnątrz. Jules jest jedną z takich osób.

Prawa do sfilmowania tej niezwykłej powieści zakupił Ridley Scott.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #948 dnia: 04 Grudnia 2014, 20:13:21 »
Robert Kirkman, Jay Bonansinga i The Walking Dead. Narodziny Gubernatora [ok] - "Przyszedł czas na pierwszą z serii powieści opowiadających historię kultowych postaci z uniwersum The Walking Dead.
 Gubernator. Ten rządzący Woodsbury despota znany jest z własnego, chorego poczucia sprawiedliwości: w jej imieniu zmusza więźniów do walki z zombie ku uciesze miejscowych, a tym, którzy wejdą mu w drogę, odcina ręce i nogi. Kiedy tylko pojawił się w komiksowym cyklu Żywe trupy, został okrzyknięty przez magazyn Wizard "Złoczyńcą roku", a jego postać do dziś wzbudza wśród czytelników kontrowersje.
Nadszedł czas, by sięgnąć do korzeni. Dzięki książce, którą trzymasz w ręku, dowiesz się, jak Gubernator stał się tym, kim jest, jak trafił do miejsca, w którym po raz pierwszy ujrzeli go fani serii, i co sprawiło, że wykurzył Ricka i jego towarzyszy z ich bezpiecznej przystani.
Wybierz się w podróż po świecie, gdzie człowiek musi walczyć nie tylko o swoje życie, ale i duszę. Stań na krawędzi przepaści, na której dnie spoczywa ludzkość. Zobacz, jak powstaje legenda. Bądź świadkiem narodzin Gubernatora
."

Jako wielbiciel tego kultowego już serialu oczywiście musiałem to przeczytać. Jednak polecam ta powieść nie tylko fanom serii - to po prostu kawał dobrej literatury z gatunku grozy. Ceizuracowi pewnie by się spodobało
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #949 dnia: 06 Grudnia 2014, 12:27:33 »
Robert Kirkman, Jay Bonansinga i The Walking Dead. Narodziny Gubernatora [ok]

Ceizuracowi pewnie by się spodobało

He, he Wampirze jakoś akurat do tego mnie nie ciągnie. Zombie itp. nie dla mnie. A filmu nie znam w ogóle.  :D

A u mnie 2 ciekawe rzeczy:
Samuel Beckett "Sen o kobietach pięknych i takich sobie"

Dla swojej pierwszej powieści, napisanej w wieku dwudziestu sześciu lat, genialny pisarz nie znalazł wydawcy i zniechęcony schował ją do szuflady. Sen o kobietach pięknych i takich sobie ukazał się drukiem dopiero po śmierci autora. W barokowym języku książki trudno poznać przyszły ascetyczny styl Becketta, pojawiają się w niej jednak motywy charakterystyczne dla jego późniejszej twórczości. Bohater powieści, będący autoportretem pisarza, cierpi wskutek rozterek egzystencjalnych i licznych romansów, nieprzynoszących mu ukojenia. Wędrujemy wraz z nim między Irlandią, Francją i Niemcami, między językami i konwencjami literackimi, refleksjami nad muzyką czy dziełami Hessego albo Dostojewskiego a rozpasanym absurdem i groteską. Już w tym wczesnym dziele Beckettowskie theatrum mundi to nic innego, jak okrutny teatr marionetek, odnajdywany tak często w jego późniejszych dziełach.


James Joyce "Finneganów tren" - na razie przeglądam, analizuję, dostrajam się itp. Może się skuszę i przeczytam.  ;)

There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #950 dnia: 06 Grudnia 2014, 13:02:08 »
Robert Kirkman, Jay Bonansinga i The Walking Dead. Narodziny Gubernatora [ok]

Ceizuracowi pewnie by się spodobało

He, he Wampirze jakoś akurat do tego mnie nie ciągnie. Zombie itp. nie dla mnie. A filmu nie znam w ogóle.  :D

A u mnie 2 ciekawe rzeczy:
Samuel Beckett "Sen o kobietach pięknych i takich sobie"

Dla swojej pierwszej powieści, napisanej w wieku dwudziestu sześciu lat, genialny pisarz nie znalazł wydawcy i zniechęcony schował ją do szuflady. Sen o kobietach pięknych i takich sobie ukazał się drukiem dopiero po śmierci autora. W barokowym języku książki trudno poznać przyszły ascetyczny styl Becketta, pojawiają się w niej jednak motywy charakterystyczne dla jego późniejszej twórczości. Bohater powieści, będący autoportretem pisarza, cierpi wskutek rozterek egzystencjalnych i licznych romansów, nieprzynoszących mu ukojenia. Wędrujemy wraz z nim między Irlandią, Francją i Niemcami, między językami i konwencjami literackimi, refleksjami nad muzyką czy dziełami Hessego albo Dostojewskiego a rozpasanym absurdem i groteską. Już w tym wczesnym dziele Beckettowskie theatrum mundi to nic innego, jak okrutny teatr marionetek, odnajdywany tak często w jego późniejszych dziełach.





jak dla mnie to nieco za mało beckettowski Beckett :) wolę go w bardziej eksperymentalnym wydaniu- takim jak na przykład Molloy
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #951 dnia: 06 Grudnia 2014, 21:28:17 »
Cormac McCarthy i Strażnik sadu [ok] - "Klasyka literatury amerykańskiej. Książka uhonorowana prestiżową Nagrodą Faulknera.
Przemytnicy alkoholu, kryminaliści, oszuści. W zapadłej wiosce gdzieś w stanie Tennessee nietrudno natknąć się na wyjętych spod prawa, a zbrodnia sprzed lat w dziwny i zaskakująco ironiczny sposób łączy tych, którzy pozostają przy życiu. Syn zamordowanego kanciarza wierzy, że ojciec był bohaterem. Morderca zaprzyjaźnia się z chłopcem, nie wiedząc, że to syn jego ofiary, a stary Wuj Ownby nie jest świadom, czyje ciało pochował w sadzie, którym się opiekuje. Wątki trzech postaci, splatając się ze sobą, stanowią pretekst do snucia opowieści o prawdziwych wartościach, które zostały zaprzepaszczone przez industrializację.
Przywiązanie do ziemi i kolejnych pór roku opisane jest tak sugestywnie, że mamy wrażenie, jakbyśmy sami byli częścią całej historii. Niektórych scen nie da się zapomnieć. Złożona opowieść o ulotności życia
"



What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #952 dnia: 11 Grudnia 2014, 21:03:51 »
Marek Hłasko i Ósmy dzień tygodnia [ok] [ok] [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #953 dnia: 12 Grudnia 2014, 10:04:00 »
Ahlgren Paco "Dyscyplina" - Wampirze koniecznie przeczytaj; dla Ciebie to książka.

Douglas Cole jest prześladowany - i chroniony - ale o tym nie wie. Jego życie zdruzgotała niewytłumaczalna tragedia, jego umysł nawiedzają upiorne wizje, im bardziej jednak kwestionuje naturę straszliwych wydarzeń rujnujących mu życie, tym trudniej mu znaleźć odpowiedź. Zepchnięty na krawędź szaleństwa, Douglas rozpoczyna rozpaczliwą psychiczną walkę z wrogiem, którego nie widzi i nie rozumie. Rozstrzygnięcie tej bitwy zaważy na losach całej ludzkości.

Łącząc filozoficzną namiętność z elektryzującym napięciem fabuły, "Dyscyplina" stanowi wiwisekcję naszych założeń dotyczących granic percepcji i rzeczywistości. W powieści o walce Douglasa Cole’a o świat bez granic Paco Ahlgren swobodnie splata twardy, szorstki realizm z oszałamiająco rozległą wizją intelektualną.

Szachy, filozofia, muzyka i fizyka kwantowa - 4 w jednym.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #954 dnia: 12 Grudnia 2014, 17:28:25 »
Ahlgren Paco "Dyscyplina" - Wampirze koniecznie przeczytaj; dla Ciebie to książka.

Douglas Cole jest prześladowany - i chroniony - ale o tym nie wie. Jego życie zdruzgotała niewytłumaczalna tragedia, jego umysł nawiedzają upiorne wizje, im bardziej jednak kwestionuje naturę straszliwych wydarzeń rujnujących mu życie, tym trudniej mu znaleźć odpowiedź. Zepchnięty na krawędź szaleństwa, Douglas rozpoczyna rozpaczliwą psychiczną walkę z wrogiem, którego nie widzi i nie rozumie. Rozstrzygnięcie tej bitwy zaważy na losach całej ludzkości.

Łącząc filozoficzną namiętność z elektryzującym napięciem fabuły, "Dyscyplina" stanowi wiwisekcję naszych założeń dotyczących granic percepcji i rzeczywistości. W powieści o walce Douglasa Cole’a o świat bez granic Paco Ahlgren swobodnie splata twardy, szorstki realizm z oszałamiająco rozległą wizją intelektualną.

Szachy, filozofia, muzyka i fizyka kwantowa - 4 w jednym.



już widzę że to dobra książka dla wampira- dzięki za rekomendację Ceizuracu
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #955 dnia: 12 Grudnia 2014, 18:03:10 »
Ahlgren Paco "Dyscyplina" - Wampirze koniecznie przeczytaj; dla Ciebie to książka.

Douglas Cole jest prześladowany - i chroniony - ale o tym nie wie. Jego życie zdruzgotała niewytłumaczalna tragedia, jego umysł nawiedzają upiorne wizje, im bardziej jednak kwestionuje naturę straszliwych wydarzeń rujnujących mu życie, tym trudniej mu znaleźć odpowiedź. Zepchnięty na krawędź szaleństwa, Douglas rozpoczyna rozpaczliwą psychiczną walkę z wrogiem, którego nie widzi i nie rozumie. Rozstrzygnięcie tej bitwy zaważy na losach całej ludzkości.

Łącząc filozoficzną namiętność z elektryzującym napięciem fabuły, "Dyscyplina" stanowi wiwisekcję naszych założeń dotyczących granic percepcji i rzeczywistości. W powieści o walce Douglasa Cole’a o świat bez granic Paco Ahlgren swobodnie splata twardy, szorstki realizm z oszałamiająco rozległą wizją intelektualną.

Szachy, filozofia, muzyka i fizyka kwantowa - 4 w jednym.



już widzę że to dobra książka dla wampira- dzięki za rekomendację Ceizuracu

Kupiłem ostatnio za bezcen, ale jeszcze nie czytałem

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #956 dnia: 13 Grudnia 2014, 18:23:05 »
Ahlgren Paco "Dyscyplina" - Wampirze koniecznie przeczytaj; dla Ciebie to książka.

Douglas Cole jest prześladowany - i chroniony - ale o tym nie wie. Jego życie zdruzgotała niewytłumaczalna tragedia, jego umysł nawiedzają upiorne wizje, im bardziej jednak kwestionuje naturę straszliwych wydarzeń rujnujących mu życie, tym trudniej mu znaleźć odpowiedź. Zepchnięty na krawędź szaleństwa, Douglas rozpoczyna rozpaczliwą psychiczną walkę z wrogiem, którego nie widzi i nie rozumie. Rozstrzygnięcie tej bitwy zaważy na losach całej ludzkości.

Łącząc filozoficzną namiętność z elektryzującym napięciem fabuły, "Dyscyplina" stanowi wiwisekcję naszych założeń dotyczących granic percepcji i rzeczywistości. W powieści o walce Douglasa Cole’a o świat bez granic Paco Ahlgren swobodnie splata twardy, szorstki realizm z oszałamiająco rozległą wizją intelektualną.

Szachy, filozofia, muzyka i fizyka kwantowa - 4 w jednym.



już widzę że to dobra książka dla wampira- dzięki za rekomendację Ceizuracu

Kupiłem ostatnio za bezcen, ale jeszcze nie czytałem



obszedłem dzisiaj kilka łódzkich księgarni jednak wszędzie mówili mi że nakład tej książki już wyczerpany jest- chyba trzeba będzie się za antykwariaty wziąć
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #957 dnia: 13 Grudnia 2014, 19:24:58 »
Ahlgren Paco "Dyscyplina" - Wampirze koniecznie przeczytaj; dla Ciebie to książka.

Douglas Cole jest prześladowany - i chroniony - ale o tym nie wie. Jego życie zdruzgotała niewytłumaczalna tragedia, jego umysł nawiedzają upiorne wizje, im bardziej jednak kwestionuje naturę straszliwych wydarzeń rujnujących mu życie, tym trudniej mu znaleźć odpowiedź. Zepchnięty na krawędź szaleństwa, Douglas rozpoczyna rozpaczliwą psychiczną walkę z wrogiem, którego nie widzi i nie rozumie. Rozstrzygnięcie tej bitwy zaważy na losach całej ludzkości.

Łącząc filozoficzną namiętność z elektryzującym napięciem fabuły, "Dyscyplina" stanowi wiwisekcję naszych założeń dotyczących granic percepcji i rzeczywistości. W powieści o walce Douglasa Cole’a o świat bez granic Paco Ahlgren swobodnie splata twardy, szorstki realizm z oszałamiająco rozległą wizją intelektualną.

Szachy, filozofia, muzyka i fizyka kwantowa - 4 w jednym.



już widzę że to dobra książka dla wampira- dzięki za rekomendację Ceizuracu

Kupiłem ostatnio za bezcen, ale jeszcze nie czytałem



obszedłem dzisiaj kilka łódzkich księgarni jednak wszędzie mówili mi że nakład tej książki już wyczerpany jest- chyba trzeba będzie się za antykwariaty wziąć

A czemu nie spróbujesz skorzystać z biblioteki?  :D
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21979
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #958 dnia: 13 Grudnia 2014, 19:44:05 »
Ahlgren Paco "Dyscyplina" - Wampirze koniecznie przeczytaj; dla Ciebie to książka.

Douglas Cole jest prześladowany - i chroniony - ale o tym nie wie. Jego życie zdruzgotała niewytłumaczalna tragedia, jego umysł nawiedzają upiorne wizje, im bardziej jednak kwestionuje naturę straszliwych wydarzeń rujnujących mu życie, tym trudniej mu znaleźć odpowiedź. Zepchnięty na krawędź szaleństwa, Douglas rozpoczyna rozpaczliwą psychiczną walkę z wrogiem, którego nie widzi i nie rozumie. Rozstrzygnięcie tej bitwy zaważy na losach całej ludzkości.

Łącząc filozoficzną namiętność z elektryzującym napięciem fabuły, "Dyscyplina" stanowi wiwisekcję naszych założeń dotyczących granic percepcji i rzeczywistości. W powieści o walce Douglasa Cole’a o świat bez granic Paco Ahlgren swobodnie splata twardy, szorstki realizm z oszałamiająco rozległą wizją intelektualną.

Szachy, filozofia, muzyka i fizyka kwantowa - 4 w jednym.



już widzę że to dobra książka dla wampira- dzięki za rekomendację Ceizuracu

Kupiłem ostatnio za bezcen, ale jeszcze nie czytałem



obszedłem dzisiaj kilka łódzkich księgarni jednak wszędzie mówili mi że nakład tej książki już wyczerpany jest- chyba trzeba będzie się za antykwariaty wziąć

A czemu nie spróbujesz skorzystać z biblioteki?  :D


« Ostatnia zmiana: 16 Grudnia 2014, 20:18:49 wysłana przez Sebastian Winter »
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Tyrystor

  • Koneser
  • Zaawansowany użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 349
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #959 dnia: 13 Grudnia 2014, 22:43:50 »
Grzebałkowska i Beksińscy
It's crazy to exist.