Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 303997 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #855 dnia: 07 Czerwca 2014, 11:45:34 »
Douglas Preston, Lincoln Child "Biały ogień".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #856 dnia: 07 Czerwca 2014, 18:44:24 »
Kupiłem najnowszego Kinga czyli Pan Mercedes- 576 stron :)

jednak Mistrz Grozy będzie musiał poczekać bo czytam wspaniałe i wciągające "Listy z Ameryki" Hłaski [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #857 dnia: 07 Czerwca 2014, 19:58:48 »
Ziemiomorze

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #858 dnia: 10 Czerwca 2014, 18:06:43 »
Ziemiomorze


Kilka razy się do tego zabierałem jednak za każdym razem nie mogłem doczytać do końca. Może kiedyś :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sylvie

  • Сильвия
  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1296
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #859 dnia: 10 Czerwca 2014, 23:43:17 »
A ja to czytam, może ktoś zgadnie ;)
Ale na raty, bo mam sesję za tydzień :(
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #860 dnia: 14 Czerwca 2014, 10:39:10 »
Umbero Eco i Imię róży [ok]- dopiero po raz drugi czytam tę genialną powieść. Najlepsze oddanie atmosfery średniowiecza w całych dziejach literatury
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #861 dnia: 15 Czerwca 2014, 21:21:33 »
Coś dla Ceizuraca Jurskiego i dla mnie :)

za serwisem Lovecraft.pl :

"Mamy nie­kła­maną przy­jem­ność zapo­wie­dzieć pierw­szą książkę pol­skiego autora objętą naszym patro­na­tem! Wyda­wany przez Aghartę Powrót Woj­cie­cha Guni jest już w dru­karni, więc książki należy spo­dzie­wać się być może nawet już w przy­szłym tygo­dniu, a już na pewno w ostat­nim tygo­dniu czerwca. Przed­sprze­daż lada moment, nato­miast poni­żej szczegóły!

"Powrót" Woj­cie­cha Guni to zbiór 13 opo­wia­dań, który sta­nowi “powrót” na tereny pol­skiej lite­ra­tury praw­dzi­wej weird fic­tion spod znaku Tho­masa Ligot­tiego i Franza Kafki. Niech nikt jed­nak nie spo­dziewa się ramo­tek. Znaj­dziemy tu inte­li­gent­ne, nie­jed­no­krot­nie gro­te­sko­we opo­wie­ści nie­sa­mo­wite, które zgłę­biają mroki ludz­kich umy­słów, bez­duszny cha­rak­ter wła­dzy oraz pro­blemy jed­nostki wci­śnię­tej w bez­li­to­sne mecha­ni­zmy rzą­dzące egzy­sten­cją. Języ­kowo należy ocze­ki­wać głów­nie gęstych, dłu­gich aka­pi­tów à la Tho­mas Bern­hard czy Bruno Schulz. Jest to twór­czość bar­dzo nie­ty­powa na nasz rynek hor­roru, Love­craft pole­całby!

Spis opowiadań:

Wezwa­nie

Dom

Susza

Wojna

Bar­dzo długo była tylko ciemność

Kom­bi­nat

Syn

Powrót

Ostrza

Spi­sek

Ojciec

Zachwyt

Słowa brzmiały jak ich własne"

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #862 dnia: 16 Czerwca 2014, 10:04:09 »
Coś dla Ceizuraca Jurskiego i dla mnie :)

za serwisem Lovecraft.pl :

"Mamy nie­kła­maną przy­jem­ność zapo­wie­dzieć pierw­szą książkę pol­skiego autora objętą naszym patro­na­tem! Wyda­wany przez Aghartę Powrót Woj­cie­cha Guni jest już w dru­karni, więc książki należy spo­dzie­wać się być może nawet już w przy­szłym tygo­dniu, a już na pewno w ostat­nim tygo­dniu czerwca. Przed­sprze­daż lada moment, nato­miast poni­żej szczegóły!

"Powrót" Woj­cie­cha Guni to zbiór 13 opo­wia­dań, który sta­nowi “powrót” na tereny pol­skiej lite­ra­tury praw­dzi­wej weird fic­tion spod znaku Tho­masa Ligot­tiego i Franza Kafki. Niech nikt jed­nak nie spo­dziewa się ramo­tek. Znaj­dziemy tu inte­li­gent­ne, nie­jed­no­krot­nie gro­te­sko­we opo­wie­ści nie­sa­mo­wite, które zgłę­biają mroki ludz­kich umy­słów, bez­duszny cha­rak­ter wła­dzy oraz pro­blemy jed­nostki wci­śnię­tej w bez­li­to­sne mecha­ni­zmy rzą­dzące egzy­sten­cją. Języ­kowo należy ocze­ki­wać głów­nie gęstych, dłu­gich aka­pi­tów à la Tho­mas Bern­hard czy Bruno Schulz. Jest to twór­czość bar­dzo nie­ty­powa na nasz rynek hor­roru, Love­craft pole­całby!

Dzięki za info.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #863 dnia: 16 Czerwca 2014, 20:32:56 »
Coś dla Ceizuraca Jurskiego i dla mnie :)

za serwisem Lovecraft.pl :

"Mamy nie­kła­maną przy­jem­ność zapo­wie­dzieć pierw­szą książkę pol­skiego autora objętą naszym patro­na­tem! Wyda­wany przez Aghartę Powrót Woj­cie­cha Guni jest już w dru­karni, więc książki należy spo­dzie­wać się być może nawet już w przy­szłym tygo­dniu, a już na pewno w ostat­nim tygo­dniu czerwca. Przed­sprze­daż lada moment, nato­miast poni­żej szczegóły!

"Powrót" Woj­cie­cha Guni to zbiór 13 opo­wia­dań, który sta­nowi “powrót” na tereny pol­skiej lite­ra­tury praw­dzi­wej weird fic­tion spod znaku Tho­masa Ligot­tiego i Franza Kafki. Niech nikt jed­nak nie spo­dziewa się ramo­tek. Znaj­dziemy tu inte­li­gent­ne, nie­jed­no­krot­nie gro­te­sko­we opo­wie­ści nie­sa­mo­wite, które zgłę­biają mroki ludz­kich umy­słów, bez­duszny cha­rak­ter wła­dzy oraz pro­blemy jed­nostki wci­śnię­tej w bez­li­to­sne mecha­ni­zmy rzą­dzące egzy­sten­cją. Języ­kowo należy ocze­ki­wać głów­nie gęstych, dłu­gich aka­pi­tów à la Tho­mas Bern­hard czy Bruno Schulz. Jest to twór­czość bar­dzo nie­ty­powa na nasz rynek hor­roru, Love­craft pole­całby!

Dzięki za info.


nie ma za co- sam jestem ciekawy co to takiego będzie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #864 dnia: 22 Czerwca 2014, 20:46:32 »
Znowu antyczne klimaty u mnie - tym razem Liryka starożytnej Grecji z wydawnictwa Ossolineum [ok]
« Ostatnia zmiana: 22 Czerwca 2014, 22:38:20 wysłana przez Sebastian Winter »
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Tyrystor

  • Koneser
  • Zaawansowany użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 349
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #865 dnia: 22 Czerwca 2014, 21:47:51 »
Ilia Erenburg - Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca. Jako sympatyk szmoncesów i rosyjskich pisarzy jestem zauroczony.

Andrzej Leon Sowa - Historia polityczna Polski 1944-1991. Nie, nikt mi nie kazał czytać tego opasłego tomiszcza, sam zażyczyłem sobie na urodziny. Zawsze chętnie poszerzam moją wiedzę historyczną, zwłaszcza dotyczącą XX wieku.

Charles de Coster - Przygody Dyla Sowizdrzała. Klasyk i kamień węgielny literatury belgijskiej. Wprawdzie gdzieniegdzie nieco rozłazi się w szwach pod względem kompozycji i treści, ale ma fragmenty - czy nawet pojedyncze zdania - wybitne, zachwycające rytmem i niebywałym wyczuciem słowa, poetyckie.
It's crazy to exist.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #866 dnia: 24 Czerwca 2014, 20:49:04 »
Stephen King i Lśnienie [ok] - moim skromnym zdaniem zdecydowanie najlepszy King jaki istnieje :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #867 dnia: 25 Czerwca 2014, 15:06:48 »
Stephen King i Lśnienie [ok] - moim skromnym zdaniem zdecydowanie najlepszy King jaki istnieje :)

Klasyka klasyki.

U mnie Kingowy szczyt wygląda tak:
1. Misery.
2. Lśnienie/Carrie.
3. Dallas'63.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #868 dnia: 25 Czerwca 2014, 18:16:50 »
Moje ulubione Kingi to : ( choć w przypadku pisarza który napisał około 60 powieści nie jest łatwo zrobić takie zestawienie)

1. Lśnienie
2. Bastion
3. Carrie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #869 dnia: 28 Czerwca 2014, 21:16:21 »
Stephen King i Lśnienie [ok] - moim skromnym zdaniem zdecydowanie najlepszy King jaki istnieje :)

Klasyka klasyki.

U mnie Kingowy szczyt wygląda tak:
1. Misery.
2. Lśnienie/Carrie.
3. Dallas'63.


a czytałeś Pod Kopułą Ceizuracu ? - moim zdaniem najlepszy King od co najmniej 20 lat- nawet serial został na podstawie tej powieści zrealizowany
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?