Fajnie - ja
Wizję lokalną dopiero co w zeszłym tygodniu przeczytałem.
Też mi z nią trochę zeszło - jakieś 130 stron trudnych, naszpikowanych neologizmami opisów robi swoje - ale nie żałuję, świetna książka. Choć Encja jest ogromnie zaskakująca dla tych, którzy znają XIV Podróż z
Dzienników gwiazdowych