Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 303850 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #555 dnia: 26 Lutego 2013, 21:44:41 »
Kapuściński i Cesarz [ok] [ok] [ok] - zdecydowanie najlepsza powieść tego pana- to nawet nie jest reportaż literacki ( jak kiedyś myślałem ) a mroczna podróż po niepokojacych zakamarkach biurokracji w państwie totalitarnym. Polecam szczególnie fanom Kafki- bardzo "zamkowa" powieść

 Równie wspaniałe są tegoż autora "Szachinszach" (rewolucja w Iranie), "Imperium" (ZSRR) i "Heban" (Afryka).


akurat wymieniłeś najlepsze książki tego autora :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #556 dnia: 03 Marca 2013, 21:51:21 »
do tych najlepszych powieści Kapuścińskiego zaliczyłbym też kilkutomowe Lapidaria będące fascynującymi zapiskami autora z jego podrózy po świecie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #557 dnia: 06 Marca 2013, 20:30:27 »
Phillip K Dick i Ubik - najlepsza powieść pisarza. Coś dla Ceizuraca jak jeszcze nie czytał :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #558 dnia: 06 Marca 2013, 22:02:59 »
Phillip K Dick i Ubik - najlepsza powieść pisarza. Coś dla Ceizuraca jak jeszcze nie czytał :)

Czytałem dawno temu. Świetna pozycja
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #559 dnia: 10 Marca 2013, 21:21:19 »
Mario Vargas LLosa i Rozmowa w katedrze- planuję właśnie przeczytać te słynną powieść uznaną za jedno z największych osiągnięć literackich XX wieku i chciałbym się zapytac forumowiczów czy ktoś już zna tą książkę??? Podobno jest dość trudna w czytaniu ,przez uzycie wielu różnych technik narracyjnych- na przykład w jednym zdaniu potrafi pojawić się kilka czasów na raz. Wart się w to zagłebić??? Może Hajduk wie lub Ceizurac :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #560 dnia: 10 Marca 2013, 21:38:30 »
Mario Vargas LLosa i Rozmowa w katedrze- planuję właśnie przeczytać te słynną powieść uznaną za jedno z największych osiągnięć literackich XX wieku i chciałbym się zapytac forumowiczów czy ktoś już zna tą książkę??? Podobno jest dość trudna w czytaniu ,przez uzycie wielu różnych technik narracyjnych- na przykład w jednym zdaniu potrafi pojawić się kilka czasów na raz. Wart się w to zagłebić??? Może Hajduk wie lub Ceizurac :)

Niestety nie czytałem. Ale z tego co piszesz wygląda, że to ciekawa pozycja. Może będę musiał ją przeczytać. Vargasa Llosy czytałem jedynie "Pantaleona i wizytantki". Dość zabawna powieść o burdelu w wojsku.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #561 dnia: 10 Marca 2013, 21:40:43 »
Mario Vargas LLosa i Rozmowa w katedrze- planuję właśnie przeczytać te słynną powieść uznaną za jedno z największych osiągnięć literackich XX wieku i chciałbym się zapytac forumowiczów czy ktoś już zna tą książkę??? Podobno jest dość trudna w czytaniu ,przez uzycie wielu różnych technik narracyjnych- na przykład w jednym zdaniu potrafi pojawić się kilka czasów na raz. Wart się w to zagłebić??? Może Hajduk wie lub Ceizurac :)

Niestety nie czytałem. Ale z tego co piszesz wygląda, że to ciekawa pozycja. Może będę musiał ją przeczytać. Vargasa Llosy czytałem jedynie "Pantaleona i wizytantki". Dość zabawna powieść o burdelu w wojsku.


jak o burdelu w wojsku to musze przeczytać ;D
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #562 dnia: 10 Marca 2013, 21:43:06 »
Mario Vargas LLosa i Rozmowa w katedrze- planuję właśnie przeczytać te słynną powieść uznaną za jedno z największych osiągnięć literackich XX wieku i chciałbym się zapytac forumowiczów czy ktoś już zna tą książkę??? Podobno jest dość trudna w czytaniu ,przez uzycie wielu różnych technik narracyjnych- na przykład w jednym zdaniu potrafi pojawić się kilka czasów na raz. Wart się w to zagłebić??? Może Hajduk wie lub Ceizurac :)

Niestety nie czytałem. Ale z tego co piszesz wygląda, że to ciekawa pozycja. Może będę musiał ją przeczytać. Vargasa Llosy czytałem jedynie "Pantaleona i wizytantki". Dość zabawna powieść o burdelu w wojsku.


jak o burdelu w wojsku to musze przeczytać ;D

Przeczytaj, bo to lekkie, łatwe i przyjemne.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #563 dnia: 10 Marca 2013, 21:49:08 »
Mario Vargas LLosa i Rozmowa w katedrze- planuję właśnie przeczytać te słynną powieść uznaną za jedno z największych osiągnięć literackich XX wieku i chciałbym się zapytac forumowiczów czy ktoś już zna tą książkę??? Podobno jest dość trudna w czytaniu ,przez uzycie wielu różnych technik narracyjnych- na przykład w jednym zdaniu potrafi pojawić się kilka czasów na raz. Wart się w to zagłebić??? Może Hajduk wie lub Ceizurac :)

Niestety nie czytałem. Ale z tego co piszesz wygląda, że to ciekawa pozycja. Może będę musiał ją przeczytać. Vargasa Llosy czytałem jedynie "Pantaleona i wizytantki". Dość zabawna powieść o burdelu w wojsku.


jak o burdelu w wojsku to musze przeczytać ;D

Przeczytaj, bo to lekkie, łatwe i przyjemne.



teraz to ja szukam czegoś mocnego i trudnego- własnie Katedra taka jest- przeglądałem ją juz i zapowiada się bardzo Joyce'owo. Nic dziwnego ze nazywana jest południowoamerykańskim Ulissesem- to tak zwana powieśc totalna- w której pisarz ponoc zebrał wszystkie aspekty zycia ludzkiego w totalitarnym Peru lat 60-tych
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Kogut

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 1267
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #564 dnia: 10 Marca 2013, 23:19:21 »
Ja teraz czytam "Białe noce" Dostojewskiego. Miał ktoś styczność? Lubicie w ogóle prozę tego pana? :)

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15472
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #565 dnia: 11 Marca 2013, 09:14:52 »
Ja teraz czytam "Białe noce" Dostojewskiego. Miał ktoś styczność? Lubicie w ogóle prozę tego pana? :)

Lubię, chociaż nie wszystko się czytało. Pewnie każdy zna "Zbrodnie i karę", "Braci Karamazow", "Biesy", "Idiotę". To pewnie najlepsze jego powieści. Czytałem ale dawno temu...
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #566 dnia: 11 Marca 2013, 16:52:13 »
Ja Fiodora bardzo lubie choć nie zawsze mam nastrój na jego powieści bo są one zwykle bardzo mroczne i ciężkie w klimacie. Polecam przede wszystkim te które czytałem czyli:

Bracia Karamazow- jego najlepsza powieść- genialna rzecz o mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy i o zbrodni ojcobójstwa- chyba najlepsza powieść XIX wieku

Idiota- kolejne arcydzieło- tym razem o Księciu Myszkinie stylizowanym na Chrystusa nie potrafiącym się odnależć w Rosji po wieloletnim pobycie w sanatorium w Szwajcarii. Zakonczenie tej powieści snić sie po nocach potrafi

Zbrodnia i Kara- wiadomo- pewnie wszyscy to czytali :)

Biesy- moim zdaniem najtrudniejsza powieść Dostojewskiego- rzecz o ruchach rewolucyjnych w XIX wiecznej Rosji będąca w jakis sposób zapowiedzią bolszewickiego terroru
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Hajduk

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 1093
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #567 dnia: 11 Marca 2013, 23:20:42 »
Mario Vargas LLosa i Rozmowa w katedrze- planuję właśnie przeczytać te słynną powieść uznaną za jedno z największych osiągnięć literackich XX wieku i chciałbym się zapytac forumowiczów czy ktoś już zna tą książkę??? Podobno jest dość trudna w czytaniu ,przez uzycie wielu różnych technik narracyjnych- na przykład w jednym zdaniu potrafi pojawić się kilka czasów na raz. Wart się w to zagłebić??? Może Hajduk wie lub Ceizurac :)
"Rozmowa w "Katedrze"" to jedna z najwybitniejszych powieści ubiegłego wieku (i powieści w ogóle). Jest trudna - ale każdy inteligentny czytelnik powinien się zachwycić. Jesli chodzi o prozę iberoamerykańską znacznie trudniejszy jest "Plugawy ptak nocy" Jose Donoso albo "Terra Nostra" Carlosa Fuentesa. Z Llossą trzeba uważać, bo bywa bardzo nierówny. "Pochwała macochy" jest bardzo słaba, "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" - przecietne, "Kto zabił Palomino Molero?" - takie sobie (zwłaszcza w porównaniu z "Katedrą"). Za to zdarzyło mu się kilka wielkich rzeczy: "Rozmowa w "Katedrze"", "Wojna końca świata" i niezwykle rubaszny (ale wielce prawdziwy jeśli chodzi o stosunki społeczne) "Pantaleon i wizytantki" (tak, tak, o burdelu zorganizowanym dla wojska).

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21980
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #568 dnia: 12 Marca 2013, 14:35:45 »
Mario Vargas LLosa i Rozmowa w katedrze- planuję właśnie przeczytać te słynną powieść uznaną za jedno z największych osiągnięć literackich XX wieku i chciałbym się zapytac forumowiczów czy ktoś już zna tą książkę??? Podobno jest dość trudna w czytaniu ,przez uzycie wielu różnych technik narracyjnych- na przykład w jednym zdaniu potrafi pojawić się kilka czasów na raz. Wart się w to zagłebić??? Może Hajduk wie lub Ceizurac :)
"Rozmowa w "Katedrze"" to jedna z najwybitniejszych powieści ubiegłego wieku (i powieści w ogóle). Jest trudna - ale każdy inteligentny czytelnik powinien się zachwycić. Jesli chodzi o prozę iberoamerykańską znacznie trudniejszy jest "Plugawy ptak nocy" Jose Donoso albo "Terra Nostra" Carlosa Fuentesa. Z Llossą trzeba uważać, bo bywa bardzo nierówny. "Pochwała macochy" jest bardzo słaba, "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" - przecietne, "Kto zabił Palomino Molero?" - takie sobie (zwłaszcza w porównaniu z "Katedrą"). Za to zdarzyło mu się kilka wielkich rzeczy: "Rozmowa w "Katedrze"", "Wojna końca świata" i niezwykle rubaszny (ale wielce prawdziwy jeśli chodzi o stosunki społeczne) "Pantaleon i wizytantki" (tak, tak, o burdelu zorganizowanym dla wojska).


dzięki za opinię Hajduku- właśnie czytam i jak na razie bardzo mi się podoba :)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #569 dnia: 30 Marca 2013, 17:58:18 »
A czytał ktoś z szanownych forumowiczuów nową biografie Bowiego albo Smitha, które dopiero co ukazały się w kraju nad Wisła? Ciekaw jestem opinii. Zamierzam kupić jedną z nich w kwietniu i z racji muzyki jaka ostatnio u mnie gra, skłaniam się w kierunku Smitha.