Autor Wątek: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam  (Przeczytany 303987 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #195 dnia: 12 Grudnia 2009, 23:40:27 »

Stephen King "Bastion" - prawie 1000 (tysiąc) stron. Przebrnę...

w moim egzemplarzu to nawet 1200- w ogole Bastion to jedna z najlepszych powiesci jakie czytalem w ostanim polroczu- z calą pewnoscią najlepsza rzecz jaką King popelnil
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #196 dnia: 16 Grudnia 2009, 16:25:56 »
Goethe i Narzeczona z Koryntu :[ :[ - czyli poemat o wampirzycy
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #197 dnia: 16 Grudnia 2009, 19:13:46 »
Jack McDevitt "Polaris"
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #198 dnia: 18 Grudnia 2009, 15:58:40 »
Camus i Mit syzyfa
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #199 dnia: 02 Stycznia 2010, 21:53:07 »
Skończyłem "Bastion" Kinga - i szczerze mówiąc jakoś mnie ta książka nie zachwyciła (mam cierpliwość co? - przeczytać 970 stron i na końcu powiedzieć, że nie jest to to czego oczekuję  ;D ).

Zatem zaczynam coś innego:
Jeffrey Thomas "Listy z Hadesu. Punktown" - mieszanka horroru, science-fiction, mitów itp... Fajne.  [ok]
Michael Crichton "Linia czasu" - milusie science-fiction o podróżach w czasie.  [ok]
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #200 dnia: 02 Stycznia 2010, 22:00:03 »
Skończyłem "Bastion" Kinga - i szczerze mówiąc jakoś mnie ta książka nie zachwyciła (mam cierpliwość co? - przeczytać 970 stron i na końcu powiedzieć, że nie jest to to czego oczekuję  ;D ).

szybko ci to poszlo Ceizuracu- ja w kazdym badz razie Bastion bardzo lubie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #201 dnia: 06 Stycznia 2010, 19:14:38 »
Wojna i pokoj Tolstoja- wlasnie zacząłem lecz nie wiem czy przebrnę ;)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Frippotronic

  • Koneser
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Mężczyzna
  • CRISWELL
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #202 dnia: 06 Stycznia 2010, 19:32:08 »
Wojna i pokoj Tolstoja- wlasnie zacząłem lecz nie wiem czy przebrnę ;)

Książka rewelacyjna! A ekranizacja Bodnarczuka - wspaniała! Nie pominął ani jednego dialogu (oglądałem z książką w ręce)

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #203 dnia: 10 Stycznia 2010, 23:30:25 »
Kafka i Przemiana  [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Desdemona

  • Gość
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #204 dnia: 10 Stycznia 2010, 23:33:55 »

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #205 dnia: 10 Stycznia 2010, 23:36:27 »
super to malo powidziane- ja po przeczytaniu tego opowiadania  po raz pierwszy bylem powaznie wstrzasniety- w koncu cos takiego kazdemu moze sie przytrafic ;)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Desdemona

  • Gość
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #206 dnia: 10 Stycznia 2010, 23:42:22 »
super to malo powidziane- ja po przeczytaniu tego opowiadania  po raz pierwszy bylem powaznie wstrzasniety- w koncu cos takiego kazdemu moze sie przytrafic ;)

Ja tam lubię owady ;D

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #207 dnia: 10 Stycznia 2010, 23:43:49 »
super to malo powidziane- ja po przeczytaniu tego opowiadania  po raz pierwszy bylem powaznie wstrzasniety- w koncu cos takiego kazdemu moze sie przytrafic ;)

Ja tam lubię owady ;D


 ;) ;) :) ;D ;D ;D


What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #208 dnia: 11 Stycznia 2010, 15:46:01 »
Bernard Werber "Tanatonauci"

Lata sześćdziesiąte XXI wieku. Michael Pinson, sfrustrowany lekarz anestezjolog, i Raoul Razorbak, biolog, przyjaciele od czasów dzieciństwa, podejmują się pionierskiego zadania: decydują się zbadać, co jest "po drugiej stronie" życia. Pierwsze eksperymenty nie należą do udanych, ochotnicy pozostają tam, gdzie z własnej woli zostali posłani, jednakże metodą prób i błędów doskonalą technikę podróży w zaświaty. Przyjaciele wreszcie osiągają sukces: Félix Kerboz, więzień skazany na dożywocie, wraca i opowiada niewiarygodne rzeczy. Co więcej - chce podróż powtórzyć. Tak zaczyna się odkrywanie kontynentu zmarłych, pokonywanie kolejnych barier strzegących do niego dostępu, a nawet lokalizowanie go w przestrzeni.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Natalie

  • Натали
  • Central Scrutinizer
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« Odpowiedź #209 dnia: 11 Stycznia 2010, 16:32:20 »
Bernard Werber "Tanatonauci"

Lata sześćdziesiąte XXI wieku. Michael Pinson, sfrustrowany lekarz anestezjolog, i Raoul Razorbak, biolog, przyjaciele od czasów dzieciństwa, podejmują się pionierskiego zadania: decydują się zbadać, co jest "po drugiej stronie" życia. Pierwsze eksperymenty nie należą do udanych, ochotnicy pozostają tam, gdzie z własnej woli zostali posłani, jednakże metodą prób i błędów doskonalą technikę podróży w zaświaty. Przyjaciele wreszcie osiągają sukces: Félix Kerboz, więzień skazany na dożywocie, wraca i opowiada niewiarygodne rzeczy. Co więcej - chce podróż powtórzyć. Tak zaczyna się odkrywanie kontynentu zmarłych, pokonywanie kolejnych barier strzegących do niego dostępu, a nawet lokalizowanie go w przestrzeni.

Zapowiada się super, napisz o wrażeniach.

Ja czytam "Perfekcyjną niedoskonałość", to nie jest łatwe...
Some call me SATAN others have me GOD
some name me NEMO... I am unborn.