Still Life (tłum. LukaszS)
Cytadela odbija się echem tysięcy głosów, teraz niemych
Kim się staliśmy ?
Jaki los sobie wybraliśmy ?
Cała historia jest sprowadzona do zgłosek naszego imienia
- nicość na zawsze pozostanie taka sama
Nieśmiertelni są tutaj teraz
Wówczas wydawało się rozsądne
Zaprząc wszystkie siły życia
Nie czując oddechu śmierci
Lecz w chwilę później uświadomiliśmy sobie
Że nuda i bezwład nie są przeszkodą
Lecz są nimi wszystkie prawa, które poznaliśmy
Nieuchronność śmierci i takie słowa jak przetrwanie
Powstają nietknięte przez wieki , strach i koniec wszystkiego...
Czyż muszę udawać ?
Nasze istnienie jest przesączone
I doskonale znany nam smak schnie
I nawet jeśli czystość jest zachowana
To pozostawia nas sterylnymi
Żyjąc poprzez miliony lat
Śmiech tak bliski jak jakaś łza
Żywy, jeśli zbierzesz to wszystko
Czego konsekwencją jest
Oddychanie, jedzenie, defacating, uciskanie, picie,
plucie, spanie, zatapianie się coraz głębiej i głębiej
i ostatecznie pozostawienie przemijającego czasu
który nie będzie miał więcej żadnego znaczenia.
Odrzuć od siebie groźbę śmierci
I wszystko z czym pozostaniesz
To złudzenia dookoła
Formuj każdy ponury oddech
I nawet jeśli jesteś ostatecznie znudzony
Niekończącą się namiętnością
Wciąż jest obrączka
Dzięki, której masz nadzieję się zaręczyć
By poślubić dziewczynę, która obdarzy cię
Wiecznością – to szaleństwo i wyraźnie
Tak proste że nie wystarczające
Czymże jest jeden z najbardziej tępych i nieczułych bólów
Tak, że moje oczy nie zamykają się nie czując go tu?
Jaka nikczemna rozpacz żąda zakończenia od wszystkich nieskończonych rzeczy?
Jeśli wygraliśmy, to czemu mamy liczy się teraz z kosztami?
Co utargowaliśmy i co straciliśmy?
Czego zaniechaliśmy, nie wiedząc nawet, że tu było?
Jakie myśli teraz utrzymują szybko linię
Przeciwstawiającą się czasowi i śmierci?
Wszystko co mieliśmy odeszło
Wszystko za co cierpieliśmy i co sprzyjało nam
Bardziej niż odsłaniały nam ziemskie rzeczy
Pusty dźwięk fałszywej nadziei i fałszywego ratunku.
Lecz teraz, ślubne łoże zostało przygotowane
Posag został zapłacony
Bezzębna, o wyniszczonych rysach wieczność
Wita mnie pomiędzy prześcieradłami
By połączyć się z jej uwiędłym ciałem
Małżonki mej
Jej na wieczność
Jej na wieczność
Jej na wieczność
W gasnącym życiu
Na defacating nie znalazłem odpowiedzi - wypróżnianie się czy co
