Wobbler,
Sprzęcik domowy audio to od lat takie moje oczko w głowie

- źródło analogowe to gramofon Linn Basik z ramieniem Basik LV X, wkładka Denon DL-103, do tego przedwzmaczniacz gramofonowy Densen DP-Drive/DP02 MC (co ciekawe preramp phono jest zasilany światłem, przez to jest jednym z najciszej działających przedwzmacniaczy i skutecznie odizolowany od wpływu sieci zasilającej)
- odtwarzacz CD to również Densen model Beat B-400Plus (po upgrade) oraz pilot Gizmo
- wzmacniacz to także Densen model Beat B-100

- głośniki to piękne Sonus faber Concertino

- peryferia audio czyli kable to Audionova Moonwalk bi-wire oraz Proteus, Flatline Magic 1, Linn phono, zasilające to VooDoo Devil

a reszta to płyty kolekcjonowane od lat i muzyka

Co do muzyki w samochodzie to założyłem głośniki DLS MS6A: 16,6-centymetrowy system 2-drożny z linii Reference MS, zwrotnice z trzystopniową regulacją poziomu przetwornika wysokotonowego, metalowa membrana, 28 mm jedwabny kopułkowy przetwornik wysokotonowy oraz skutecznie wytłumiłem drzwi i zamknąłem komory głośników w drzwiach.
Wytłumienie to równeż wymienione na nowe kołki mocujące tapicerkę, podklejona taśmą listwa ozdobna od wewnątrz (oryginalnie była zamocowana na spinkach, które brzęczały) oraz podklejone i uszczelnione przyciski sterujące elektryką szyb i lusterek w panelu drzwi. To wszytsko sprawiło że zachowałem fabrycznego Clariona w aucie wraz ze zintegrowanym wzmaczniaczem. Muzyka mnie niemal w pełni satysfakcjonuje. Choć w domu gra lepiej
ps. jeśli chodzi o słuchawki to używałem kiedyś Sennheisera HD 600, chyba jedne z najbardziej rzetelnych słuchawek, mogę zarekomendować - nie będziesz zawiedziony. A jak już dołożysz oddzielny wzmacniacz słuchawkowy na.; MF X-cans to bajka w uszach
ps2. jak lubisz się delektować w aucie perfekcyjnym dźwiękiem to polecam płyty z wytwórni NAIM lub ACT - nie zawiedziesz się