Aktualnie słucham...

[Tyrystor]

Nirvana 1993-1992: In Utero oraz Incesticide. Wziąłem CD z biblioteki i przegrywam sobie na kasety; trudno o bardziej ekscentryczne marnowanie czasu

[Sebastian Winter]

Nirvana 1993-1992: In Utero oraz Incesticide. Wziąłem CD z biblioteki i przegrywam sobie na kasety; trudno o bardziej ekscentryczne marnowanie czasu

dlaczego nie ? kasety mają jednak swój klimat

u mnie Ozric Tentacles i Waterfall Cities (1999) - świetny psychodeliczny space rock- wyrazne są tutaj wpływy wczesnych Floydów i takich grup jak UFO czy też Hawkwind- całość brzmi jednak bardzo spójnie i intryguję niesamowitym klimatem - polecam

[ceizurac]

The Tangent "A Place in the Queue" - moja ulubiona płyta zespołu.

[ceizurac]

New Order "Movement" - pierwszy album zespołu, bardzo lubię ten post-joy-divisionowski nastrój i mrok.

[Sebastian Winter]

, bardzo lubię ten post-joy-divisionowski nastrój i mrok.

ja tez- tym bardziej że to właściwie ich jedyna taka płyta

u mnie Hammill nastrojowy czyli Fireships (1992) - wielka szkoda że Peter nie wykonuję solo nagrania tytułowego- tam jest tyle możliwości interpretacyjnych że głowa mała - można by to zagrać i na gitarę i na fortepian - choć jest też mozliwość że PH po prostu nie lubi tej kompozycji- Ceizuracu wiesz coś na ten temat?

[Tercero]

Wire - Red Barked Tree
2011

Świetna płyta!

[LenoreLazuli]

Einstürzende Neubauten - Alles wieder offen

[Tercero]

Wire - Wire
2015

Świetne!

[Sebastian Winter]

Porcupine Tree - Up The Downstair (2004 version) - czyli wersja zremasterowana z dodaną zywą perkusją na której zagrał Gavin Harrison- dodatkowo dostajemy drugi dysk zawierający epkę  Staircase Infinities, również zremasterowaną ( jednak już bez Harrisona) - całość brzmi znakomicie i idealnie oddaje wczesne psychodeliczno-space rockowe oblicze PT- bezwzględnie polecam

[Tercero]

Wire - Nocturnal Koreans
Wire - Silver / Lead

Świetne płyty.

[ceizurac]

u mnie Hammill nastrojowy czyli Fireships (1992) - wielka szkoda że Peter nie wykonuję solo nagrania tytułowego- tam jest tyle możliwości interpretacyjnych że głowa mała - można by to zagrać i na gitarę i na fortepian - choć jest też mozliwość że PH po prostu nie lubi tej kompozycji- Ceizuracu wiesz coś na ten temat?

Jakoś nie kojarzę, by Hammill solo wykonywał ten utwór; wydaje mi się, że w latach 1992-1994 mógł być grany przez zespoły Hammilla - tzw. Quartet itp. Ale pewności nie mam.

Tymczasem u mnie:
Morbid Angel "Blessed Are the Sick".

[Polset]

Toyah-"Sheep Farming in Barnet" wielkie dzięki Sebastianowi za wspomnienie o tej znakomitej płycie
Polecam fanom Kate Bush i Talking Heads. Ta muzyka to nic innego jak połączenie tych dwóch stylistyk. Co by było gdyby Kate Bush śpiewała w  Talking Heads? Własnie TO! Super płyta ! ! !

[Sebastian Winter]

Toyah-"Sheep Farming in Barnet" wielkie dzięki Sebastianowi za wspomnienie o tej znakomitej płycie
Polecam fanom Kate Bush i Talking Heads. Ta muzyka to nic innego jak połączenie tych dwóch stylistyk. Co by było gdyby Kate Bush śpiewała w  Talking Heads? Własnie TO! Super płyta ! ! !

bardzo dobra płyta

na wieczór: Hawkwind - Astounding Sounds, Amazing Music (1976) - znakomita dawka space rocka w trochę mocniejszym wydaniu

[ceizurac]

Peter Hammill "Not Yet Not Now" - leci po kolei... CD1, CD2...

[Tercero]

Nick Cave and The Bad Seeds - Tender Pray
1988

Pamiętam jak to z radia nagrywałem kiedyś