Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - LukaszS

Strony: 1 ... 134 135 [136] 137 138 ... 150
2026
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie oglądam sobie...
« dnia: 23 Lutego 2009, 15:28:45 »
VDGG Shepperds Bush Empire 08-07-2005

2027
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie oglądam sobie...
« dnia: 19 Lutego 2009, 23:13:37 »
Coś dla polseta wieczorem na TVP Kultura koncert THE SMITHS

Dzięki Zobaczę na pewno! [ok]

No i oglądam To jeden z pierwszy koncertów The Smiths rejestrowanych przez TV Jeszcze dość mała sala :D Ale wykonanie dobre [ok]

efekty wizualne jak w teleranku prawie ... te romby różżowe na środku ekranu ;-)

2028
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie oglądam sobie...
« dnia: 19 Lutego 2009, 21:03:46 »
Coś dla polseta wieczorem na TVP Kultura koncert THE SMITHS

2029
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie oglądam sobie...
« dnia: 18 Lutego 2009, 22:26:10 »
naprawdę niezłej telewizyjnej jakości koncert PH w Rosji  [ok]

2030
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie oglądam sobie...
« dnia: 18 Lutego 2009, 22:02:21 »
Roger Waters Ohio 1999 a za moment
PH 12 maj 1995 Barnaul

2031
Etymologia nazw i słów w tekstach PH / Odp: Incoherence
« dnia: 08 Lutego 2009, 00:37:07 »
ne, oxi, oxi, endax'
hai, iie, iie, redact....


Przy okazji rozszyfrowałem też pierwszą linijkę tych dziwacznych słów.

"endax" jest skrótem z greckiego słowa "endaxi", które oznacza "exactly"
Czyli pierwsza linijka to będzie "yes no no exactly..."

Tej drugiej jeszcze nie rozszyfrowałem 


druga z języka japońskiego

hai - tak
iie - nie

2032
Ankiety van der graafowe / Odp: 2 najlepsze utwory na "Present" CD1
« dnia: 07 Lutego 2009, 16:55:36 »
Emperor, Nutter

2033
Etymologia nazw i słów w tekstach PH / Odp: Still Life
« dnia: 05 Lutego 2009, 00:07:42 »
ja tam znalazłem w Poznaniu http://larosarossa.pl/index.php , ale chyba nie o to chodziło  :D

2034
Dyskusja van der graafowa / Odp: VdGG koncert 2009
« dnia: 28 Stycznia 2009, 19:03:12 »
Powrót do nowego materiału...Over the Hill. Tym kawałkiem udowadniają że można pisać rozbudowane kompozycje na wysokim poziomie, nie ocierając się ani krztynę o rutynę. Potem tylko Man Erg z mocną perkusją i na bis Nutter Alert...pomyślałem wtedy że szkoda że Waryjatów więcej nie pojechało na ten koncert.

Wróciłęm troszkę się przespać i o 05.28 ruszyłem pociągiem do Pragi. O 12.30 dotarłem na dworzec Praha Hoesovice. Bilet na metro w dłoń i kilka chwil później już spacerowałem po moście Karola i po Hradczanach. W drodze na koncert jeszcze zachaczyłem o dworzec główny by sprawdzić połączenia. Im bliżej godziny koncertu tym bardziej chciałem się tam znaleźć. Pala Akropolis wcale nie przypominał pałacu.  Raczej pomieszczenia po jakimś starym kinie, albo coś w tym stylu. Parę stolików w barze  i muzyka przypominająca Prodigy nie zachęcała do siedzenia wewnątrz. Gdzieś na godzinkę przed koncertem pojawił się Wobbler i zamieniliśmy parę zdań, po czym poszedłem cos zjeść do miłej knajpki parę kroków od Akropolis. Gdy wróciłem sala już była zapełniona po brzegi. Wdrapałem się na górę na balkon, chwilę postałem i wypatrzyłem fajne puste miejsce. jak się okazało tuż przed Polską ekipą, która usiadła nieco wyżej ode mnie na balkonie.

Zaczęli tak samo jak w Budapeszczie od Interference Patterns...ale ja cieszę się że usłyszałem Meurglys III i znowu Still Life.
Na solowego Hammilla też mam chęć jechać...pożyjemy, zobacyzmy

2035
Dyskusja van der graafowa / Odp: VdGG koncert 2009
« dnia: 28 Stycznia 2009, 18:40:29 »
Dotarłem do Budapesztu o 08.30 rano. Nic nie wskazywało na to że będzie tego dnia padać. Najpierw było krótkie zwiedzanie, potem po bilet na ulicę Ulloi. Niestety zaczęło padać i nie przestało już do wieczora. przed znalezieniem miejsca noclegowego, jeszcze mały posiłek, a potem do łóżeczka. Około 18 wyszedłem na koncert, spacerek wzdłuż Dunaju w lekkiej mżawce i dotarłem do Palce Of Arts. Ta zupełnie odmiennie jak na polskich koncertach stoiska z koszulkami i płytami nie były oblegane. Kupiłem sobie na pamiątkę Maida Vale i na koncert....

Zasiadłem wygodnie w fotelu, obok kilka pustych miejsc. Jako pierwsi punktualnie o 19.30 wystąpili Węgrzy z After Crying. Powplatane wątki z muzyki klasyczne  mieszały się z progrockiem, w instrumentarium pojawiły się trąbka, skrzypce, flet, kontrabas... potem krótka przerwa.
Lekkie strojenie, kilka stuknięć w klawisze i zaczęli...

Peter zasiadł po lewej stronie, pośrodku perkusista, po prawej za to Hugh Banton. On rozpoczął grą na organach, Peter zawtórował dźwiękiem pianina. Zaczęło się Interference Patterns.
(In the) Black Room wywołał uśmiech aprobaty po zaśpiewaniu pierwszych wersów...Potem Peter zaczął kombinować z gitarą i efektami dźwiękowymi...który tutaj włączyć żeby dobrze zabrzmiało ? Tak przeszliśmy do Lemingów. Po pełnej chaosu części środkowej, nastąpiła typowa warszawska jesień... Jaka nam kolej rzeczy jeśli nie spróbować...wyciszało się to powoli, wyciszało...Następnie Guy Evans zaczął szybko uderzać w talerz...transowo...do tego organy...parę dźwięków na strunach...I can remember it so well...Gra świateł dużo lepsza jak w Pradze...i zrobiło się magicznie. Dźwięki prawie jak z Out of Water czy Fireships. All thath Before przeleciało szybko i zaczęło się coś na co czekałem. Existance is a stage on which we pass... Głos już nieco rozgrzany poprzednimi piosenkami zabrzmial potężnie. W 5 minucie i 10 sekundzie Peter grając solo znalazł się na tyle daleko od mikrofonu, że pędem wracał by zaśpiewać.. Even if there was a heaven when we die...Co wywołało lekki uśmiech u mnie na twarzy. Dalej gdy Hammill zaśpiewał wers Though the towers of the city are denied to we men of clay still we know we shall scale the heights some day. Frightened in the...dało się słyszeć kilku Węgrów nieśmiało nuicących Silence... peter zagrzmiał potężnie chwilę później...SILENCE...To rozgrzało na dobre budapesztańską publiczność.W Sleepwalkers urządził słynny balecik za perkusją...

2036
Dyskusja van der graafowa / Odp: VdGG koncert 2009
« dnia: 27 Stycznia 2009, 22:08:03 »
porównując Budapeszt i Pragę...lepszy w Pradze...chociaż w Budapeszcie Childhood i Black Room...ale publiczność mniej entuzjastyczna, no i Peter tak się zajął grą na gitarze, że w ostatnim momencie przypomniału mu się że musi zaśpiewać...kto zgadnie w którym utworze ?

2037
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie oglądam sobie...
« dnia: 23 Stycznia 2009, 22:39:59 »
"Still Life" z Pragi - jakość dobra, naprawdę dobra; jeszcze raz dzięki Łukasz; proszę o więcej.  :) [ok]

jest całość...calutki koncert powoli się zasysa w sieć (a z Budapesztu....jak czas pozwoli też calutki ale audio)

2038
Dyskusja hammillowa / Odp: Wywiady
« dnia: 23 Stycznia 2009, 21:21:31 »
http://quart.hu/cikk.php?id=3292

Wywiad PH i HB w Budapeszcie (świeżutki) - ale ma jeden mankament - jest po węgiersku.  [nie]

Ciekawe czy ktoś zna Węgierki? ;D 

Wegierki, czy język węgierski? :D
No, na pewno Węgrzy ten język znają ;D
Ja niestety nikogo takiego nie znam.


Ja znam...ale niestety dwa słowa (dzień dobry i dziękuję)

2039
Dyskusja van der graafowa / Odp: VdGG koncert 2009
« dnia: 23 Stycznia 2009, 12:33:08 »
Wróciłem...Budapeszt i Praga...w Pradze kilka zmian w stosunku do Budapesztu na bis był  Still Life... w międzyczasie Meurglys III , zresztą mam nadzieje że sami sobie zobaczycie i usłyszycie... trochę gigabajtów materiału mam do obrobienia...

2040
Dyskusja van der graafowa / Odp: VdGG koncert 2009
« dnia: 20 Stycznia 2009, 13:14:55 »
no to za godzinkę wyjazd...

Strony: 1 ... 134 135 [136] 137 138 ... 150