"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH

Inni artyści / Dyskusje różne => Ankiety różne => Wątek zaczęty przez: Yer Blue w 27 Czerwca 2009, 21:07:12

Tytuł: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 27 Czerwca 2009, 21:07:12
Forum kwitnie od przeróżnych ankiet, list, rankingów, wiec postanowiłem dac głos najlepszym.
Ułożyłem sobie własną liste 50 moich ulubionych płyt mojego zycia. Pierwsza dziesiatka jest głęboko przemyślana i tym samym dokładnie posortowana, kolejne poukładałem luźniej bo tak wyszło najłatwiej. Mnostwo genialnych płyt nie weszło, aż nie chce sie wymieniac, ale trzeba pamietać, że to jedynie wierzchołek góry lodowej.

1. THE BEATLES - White Album
2. VAN DER GRAAF GENERATOR - Pawn Hearts
3. GEORGE HARRISON - All Things Must Pass
4. GENESIS - Selling England By The Pound
5. ANGE - Caricatures
6. THE BEATLES - Magical Mystery Tour
7. PINK FLOYD - Meddle
8. LED ZEPPELIN - I
9. MEGADETH - Rust In Peace
10. 2066 AND THEN - Reflections!

11-20:
BUDGIE - Never Turn Your Back On A Friend
ARCADIUM - Breathe Awhile
JOHN LENNON - Plastic Ono Band
THE BEATLES - Sgt. Pepper's
THE BEATLES - Abbey Road
MUSEO ROSENBACH - Zarathustra
METALLICA - Ride The Lighting
GENESIS - Foxtrot
LACRIMOSA - Stille
DEAD CAN DANCE - within The Realm Of A Dying Sun

21-30:
LED ZEPPELIN - Physical Graffiti
DEPECHE MODE - Songs Of Faith And Devotion
ARACHNOID - Arachnoid
ARTI E MESTIERI - Tilt
BLACK SABBATH - Paranoid
KING CRIMSON - Starless And Bible Black
THE BEATLES - Revolver
SEPULTURA - Arise
CARAVAN - If I Could...
RARE BIRD - As Your Mind Flies By

31-40
QUEEN - II
BUBU - Anabelas
TAMAM SHUD - Goolutionites And The Real People
KULTIVATOR - Barndomens Stigar
TAKO - Tako
EGG - The Polite Force
PINK FLOYD - The Wall
GENESIS - Lamb Lies Down On A Broadway
PETER HAMMILL - Silent Corner And Empty Stage
VAN DER GRAAF GENERATOR - H To He Who I Am The Only One

41-50
BUDGIE - Squawk
ARTI E MESTIERI - Giro Di Valzer Per Domani
EAST OF EDEN - Mercator Projected
CERVELLO - Melos
MARSUPILAMI - Marsupilami
KING CRIMSON - Red
VAN DER GRAAF GENERATOR - The Least We Can Do Is Wave To Each Other
MESS - Kuusi Eneselt
METALLICA - Master Of Puppets
MEGADETH - Peace Sells


Może skusicie sie na swoje typy - chenie sobie obejrze. Dyskuje (a nawet kłotnie ;)) mile widziane :)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 27 Czerwca 2009, 23:51:26
Zacna lista. Muszę przemyśleć swoją. Czołową dziesiątkę będzie ciężko ustawić; oj ciężko.
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 27 Czerwca 2009, 23:53:16
Oj, łatwe to nie będzie.
Ale pomyślę nad tym i za 3 lata podam listę ;D
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Tamara w 28 Czerwca 2009, 18:43:45
A moze opakowac caly chinski mur w gazety z Australii?
To bedzie tak samo proste ;D ;D ;D
Moge napisac jak pomysle, ale to sie moze zmieniac, wiec miejsca znaczenia nie beda mialy na tej liscie.
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 20:59:37
ja musze pomyslec choc 1-sza 10-tke mniej wiecej znam  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 21:09:38
tylko dalejn besdzie ciezko

PS; a musi byc cale 50-?? bo 20 stke jeszcze jakoś wymysle.....
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 28 Czerwca 2009, 21:23:29
Ale taka lista to jest dopiero wyzwanie [ok] Sam głowiłem sie nad nia z tydzień, a przez koplejny miesiac robiłem poprawki (troche plyt wyleciało, troche wleciało, po drodze poznałem jedną - jugosławiańskie Tako - jedyna płyta z mojej top listy poznana w tym roku), wiec rozumiem Was jaki to jest cieżki proces. Jednak jak dla mnie fascynujacy, prawie jak podsumowanie zycia :)

Jesli macie już gotowe 10-tki to możecie wrzucac, potem najwyżej uzupełnicie. Ale nie warto sie spieszyć, lepeij wszystko sobie przemysleć, coś tam odkurzyć itp.

A tak w ogole jestem ciekaw czy znacie takie zespoły jak Ange, Arti E Mestieri, Bubu, Tako, Arachnoid, Cervello, Mess czy Kultivator? To te raczej najmniej znane i nigdy w Polsce nie promowane - Beksiński, Lesniewski czy Kosiński o nich nie mówili/pisali. A sa to prawdziwe perełki prgresywnego rocka lat 70-tych z bardzo róznych zakątków świata, mniej znane po pozawyspiarskie. Odkrywanie takich wykopalisk jest moją najwieksza pasja.  
Może macie jakies uwagi czy pytania? Bardzo chetnie opisze i polece kazda nie znana Wam plyte z mojej listy (jesli tylko takie są).


Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 28 Czerwca 2009, 21:25:25
tylko dalejn besdzie ciezko

PS; a musi byc cale 50-?? bo 20 stke jeszcze jakoś wymysle.....

Nic nie musi być :) Jak chcecie to może nawet byc top 200, albo top 15.
Kolejnośc tez nie jest koniecznościa, sporym ułatwieniem jest pogrupowanie na 10-tki. Robta jak chceta :)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 28 Czerwca 2009, 21:44:09
To ja na początek podaję WSZYSTKIE płyty solowe Hammilla oraz WSZYSTKIE płyty VdGG.
Do tego prawie wszystkie płyty Lacrimosy (za wyjątkiem ostatniej), sporo płyt Genesis, Gentle Giant wszystkie XIII. Stoleti i wszystkie King Crimson :)
To lista wstępna, nie potrafię tego ułożyć w kolejności, bo wszystkie są dla mnie ważne.
Na pewno nie będzie na niej Dream Theater, nawet na pozycji 5798 ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 21:54:45
Bubu znam to taka fajna Crimsonowata grupa ktora wydala swietny album Anabelas  0=0


reszty niestety nie
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 21:58:17
ja swoja liste podam najwczesniej za kilka dni bo musze sobie wszystko przemysleć choc  10-tke prawie juz znam  0=0 chyba zreszta wszyscy juz wiedzą jaka plyta bedzie na 1-szym miejscu ( wystarczy poczytać moje wczesniejsze posty)  ;)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 28 Czerwca 2009, 22:00:59
To ja na początek podaję WSZYSTKIE płyty solowe Hammilla oraz WSZYSTKIE płyty VdGG.
Do tego prawie wszystkie płyty Lacrimosy (za wyjątkiem ostatniej), sporo płyt Genesis, Gentle Giant wszystkie XIII. Stoleti i wszystkie King Crimson :)
To lista wstępna, nie potrafię tego ułożyć w kolejności, bo wszystkie są dla mnie ważne.
Na pewno nie będzie na niej Dream Theater, nawet na pozycji 5798 ;D ;D ;D


A ja mam troche inaczej. Ubóstwiam maniakalnie Beatli, oddycham ich muzyka i w ogóle ale nigdy bym nie uwzglednił wszystkich ich płyt. Tak samo VDGG czy Pink Floyd. Nie ma mozliwości by superzespoły nagrywały wyłącznie superpłyty - tutaj mam wszepiona jakaś wrodzona krytycznosć.

Gentle Giant był w piątej dzieisatce (Three Friends) przez jakiś czas ale ostatecznie wymieniłem ja na coś innego. Układanie listy wszech czasów to jednak długi proces...podobnie było z Elodia Lacrimosy. Z Crimsonem zrobiłem chyba najwieksza kontrowersje bo nie uwzgledniłem In the Court Of The CK. No coż, dla wszystkich nie może starczyć miejsca.

Dream theatre nie byłó u mnie nawet na liscie propozycji :)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 22:09:41
no jatez wszystkich plyt PH i VDGG nie uwzględnie bo przeciez nawet Peterowi zdarzaly sie gnioty ( vide Skin)...samego Hamilla powinno byc w 30-stce okolo 3 plyt a VDGG tylko 2...nie mozna przeciez zapominac o innych geniuszach typy Fripp czy tez w waters....
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 28 Czerwca 2009, 22:10:00
Bubu znam to taka fajna Crimsonowata grupa ktora wydala swietny album Anabelas  0=0


reszty niestety nie

Postaram sie byście poznali. Wpierw troche Wam opisze z czym tę muzke jeść. Chyba bedzie potrzebny nowy wątek.
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 22:13:04
nie wspominając o np Wishbone ash i genialnych plytach Argus i There's a rub  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 22:14:02
postaram dzisiaj jeszcze stanąc pod polką zplytami i cos sobie wynotuję  :)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 28 Czerwca 2009, 22:37:47
Ja też nie znoszę płyt "Skin" i "A Foreign Town", ale PH jest artystą szczególnym, więc można zrobić wyjątek i wszystkie jego płyty umieścić na tej liście ;)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 28 Czerwca 2009, 22:38:46
Podobnie jest z King Crimson, muszę mieć wszystkie płyty pod ręką, bardzo mi przykro ;D
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 22:55:43
zgadzam sie z tobą lecz tylko kilka plyt Frippa i kolegow ( larks In the court i Red) to albumy ktore na mojej liscie sie znajdą  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 28 Czerwca 2009, 23:00:48
Podobnie jest z King Crimson, muszę mieć wszystkie płyty pod ręką, bardzo mi przykro ;D

zgadzam sie z tobą lecz tylko kilka plyt Frippa i kolegow ( larks In the court i Red) to albumy ktore na mojej liscie sie znajdą  0=0

A propos... Może zrobić wielkie głosowanie na płyty/utwory King Crimson?  :)

Ufff... Na razie szczyt/cypel mojej góry lodowej:  O0
1. Peter Hammill "In Camera" / VDGG "H To He Who Am The Only One" (itp.. itd...)
2. King Crimson "In The Court Of The Crimon King"
3. Lacrimosa "Elodia"
4. Death "Sound of Perseverance"
5. Krzysztof Komeda "Astigmatic"
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 28 Czerwca 2009, 23:01:56
Mam dla Was genialna propozycje :)
Przy układania swoich list uwzglednijcie maxymalnie 3 płyty danego wykonawcy ok? W ten sposob listy te nie beda zdominowane przez hammilów, Crimsonów czy innych VDGG. Dajcie szanse innym - przeciez tyle muzyki na swiecie,życia nie starczy by cała śmietanke poznac a Wy w kółko o trzech wykonawcach :P O0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 28 Czerwca 2009, 23:04:33
Mam dla Was genialna propozycje :)
Przy układania swoich list uwzglednijcie maxymalnie 3 płyty danego wykonawcy ok? W ten sposob listy te nie beda zdominowane przez hammilów, Crimsonów czy innych VDGG. Dajcie szanse innym - przeciez tyle muzyki na swiecie,życia nie starczy by cała śmietanke poznac a Wy w kółko o trzech wykonawcach :P O0

Nie martw się moja lista będzie zróżnicowana - death-metal, jazz, pop... może rapu nie będzie i disco-polo.
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 28 Czerwca 2009, 23:06:05
Ceiruzak - mocne płyty dałeś, nie ma co. [ok] I całkiem różnorodne co sie chwali. Ale że In camera na pierwszym 0>[ Tak apropos dałem jej szanse i napewno wkrótce bedą moje oceny. Płyta jest ok, podoba mi sie coraz bardziej...ale ni widu ni słuchu w pierwszej 500-tce ;D
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 28 Czerwca 2009, 23:06:47
zgadzam sie Yer blue to ma byc lista najwazniejszych plyt wszechczasow a nie najwazniejszych plyt PH czy VDGG.( i tak przeciez wiadomo ze Ph jest naszym ukochanym wykonawca- dajmy szanse innym plytom) ..a glosowanie o King Crimson mozna zrobić  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 28 Czerwca 2009, 23:10:17
Ok, niech będą 3, ale to już będzie lista pisana pod przymusem :D
Poza tym po np. 2 dniach mogę je zmienić na 3 zupełnie inne ;D
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 28 Czerwca 2009, 23:11:17

 może rapu nie będzie i disco-polo.

jak to może ;) to by byla mieszanka wybuchowa dopiero.

No ale różnorodnosc masz w deche i bez tego. Akurat death metalu i czystego jazzu nie trawie.
W ogole to bedzie Ci trzeba polecić włoskie Arti E Mestieri. Piekielnie mocny jazz rock z przeróżnymi instrumentami. Perkusista szaleje jak Lombardo. Myśle, że to coś dla Ciebie.
A narazie odchodze od neta, miłego wieczoru.
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 28 Czerwca 2009, 23:13:19
UWAGA!

Gdy admin art.pl łaskawie zmieni ustawienia domeny king.crimson.art.pl, to powstanie osobne forum King Crimson i tam zrobimy wielkie głosowanie.
Na razie proszę się z tym wstrzymać ;)
Piszę w imieniu Hennosa.
 
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 29 Czerwca 2009, 11:37:22
Ceiruzak - mocne płyty dałeś, nie ma co. [ok] I całkiem różnorodne co sie chwali. Ale że In camera na pierwszym 0>[ Tak apropos dałem jej szanse i napewno wkrótce bedą moje oceny. Płyta jest ok, podoba mi sie coraz bardziej...ale ni widu ni słuchu w pierwszej 500-tce ;D

Mocne dopiero będą...  ;D
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Kuba w 29 Czerwca 2009, 12:16:23
zgadzam sie z tobą lecz tylko kilka plyt Frippa i kolegow ( larks In the court i Red) to albumy ktore na mojej liscie sie znajdą  0=0

W sumie te trzy albumy również bym wyróżnił Crimson.

Pomysł fajny, aczkolwiek dla mnie to będzie karkołomne zadanie ;D
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 29 Czerwca 2009, 12:22:18
zgadzam sie z tobą lecz tylko kilka plyt Frippa i kolegow ( larks In the court i Red) to albumy ktore na mojej liscie sie znajdą  0=0

W sumie te trzy albumy również bym wyróżnił Crimson.

Pomysł fajny, aczkolwiek dla mnie to będzie karkołomne zadanie ;D

A ja poza debiutem na chyba wyróżnię "VROOOM", może "Contruction of Light", może "THRaKaTTaK"
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: dziobak w 29 Czerwca 2009, 13:22:43
Za dużo płyt do wymienienia. Nie bawię się w to  ;D
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 29 Czerwca 2009, 13:26:20
na wieczor coś juz powinienem napisac- moze 1-szą 10-tkę  :)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 29 Czerwca 2009, 13:45:32
Ufff... Na razie szczyt/cypel mojej góry lodowej:  Afro
1. Peter Hammill "In Camera" / VDGG "H To He Who Am The Only One" (itp.. itd...)
2. King Crimson "In The Court Of The Crimson King"
3. Lacrimosa "Elodia"
4. Death "Sound of Perseverance"
5. Krzysztof Komeda "Astigmatic"
6. Pink Floyd "The Wall"
7. Pet Shop Boys "Actually" (koniecznie w wersji "Further Listenings" 2CD - dysk drugi z remixami, b-side i innymi ciekawostkami)
8. Tool "Lateralus"
9. SBB "1"
10. Niemen Enigmatic.

Ciężko...ciężko...  :D nie jestem zadowolony...  ;) może coś później zmienię...  O0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 29 Czerwca 2009, 13:53:53
ja wiedzialem ze ty Pet shop boys lubisz lecz zeby zaraz w 1-szej 10-tce  ;) wychodzi na to Niemen jest gorszy od PTB  ;D ;D a przeciez wszyscy wiemy ze nie jest.....z drugiej strrony ta lista pownna być subiektywna wiec moze to i lepiej ze piszesz to co czujesz  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 29 Czerwca 2009, 13:55:50
ja wiedzialem ze ty Pet shop boys lubisz lecz zeby zaraz w 1-szej 10-tce  ;) wychodzi na to Niemen jest gorszy od PTB  ;D ;D a przeciez wszyscy wiemy ze nie jest.....z drugiej strrony ta lista pownna być subiektywna wiec moze to i lepiej ze piszesz to co czujesz  0=0

Jest subiektywna i to bardzo ;D 8); układana jest nie wg najlepszych, lecz wg moich ulubionych (najczęściej słuchanych  :)) płyt.  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 29 Czerwca 2009, 13:59:41
no to w takim razie w porzadku ( zreszta u mnie Ultravox tez bedzie wysoko)  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 29 Czerwca 2009, 14:08:12
Ufff... Na razie szczyt/cypel mojej góry lodowej:  Afro
 6. Pink Floyd "The Wall"
7. Pet Shop Boys "Actually" (koniecznie w wersji "Further Listenings" 2CD - dysk drugi z remixami, b-side i innymi ciekawostkami)
8. Tool "Lateralus"
9. SBB "1"
10. Niemen Enigmatic.

Ja jakoś niegdy nie przepadałem za polskim rockiem. SBB czy Niemen wydaja mi sie troche przecenieni - to dlatego że są "nasi". Obiektywnie patrzac nasza scena lat 70-tych blednie przy wiekszosci europejskich - francuskej, hiszpańskiej, niemieckiej, holenderskiej, duńskiej, nawet jugosławiańskiej...o Włochach i Angolach nie wspomne. To taka moja dygresja.

Tool lubie tylko za Aenime. Potem stali sie jacyś nadęci. Każdy kto próbuje być progresywny w dzisiejszych czasach robi sie troche śmieszny wg mnie ;) bo to wszystko już było.

A Pet Shop Boys...przemilczmy. :)

Ciekawe czym jeszcz zaskoczysz. :)

PS. Ale lista bardzo ciekawa i superegzotyczna - dlatego ją komntuje.
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 29 Czerwca 2009, 14:12:08
Ciekawe czym jeszcz zaskoczysz. :)

PS. Ale lista bardzo ciekawa i superegzotyczna - dlatego ją komntuje.

Dzięki za komentarz. I o to chodzi.  :)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 29 Czerwca 2009, 14:14:14
Marsjanie tez są progresywni a nie sa smieszni  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 29 Czerwca 2009, 14:16:38
a toola to ja tylko za Lateralusa lubie ich ostatni album  mi sie w ogole nie podobal  O0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 29 Czerwca 2009, 14:18:15
noo a Astigmatic to arcydzielo oczywiscie - dzieki ceizuracowi to poznalem i wciaz jestem pod wrazeniem ( bo wczesniej to ja Jazzy nie lubilem)  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 29 Czerwca 2009, 14:19:06
Ja jakoś niegdy nie przepadałem za polskim rockiem. SBB czy Niemen wydaja mi sie troche przecenieni - to dlatego że są "nasi". Obiektywnie patrzac nasza scena lat 70-tych blednie przy wiekszosci europejskich - francuskej, hiszpańskiej, niemieckiej, holenderskiej, duńskiej, nawet jugosławiańskiej...o Włochach i Angolach nie wspomne. To taka moja dygresja.

Tool lubie tylko za Aenime. Potem stali sie jacyś nadęci. Każdy kto próbuje być progresywny w dzisiejszych czasach robi sie troche śmieszny wg mnie ;) bo to wszystko już było.

Tool traktuję jako całokształt, chociaż ostatnia ich płyta "10000 days" już mi się nie podobała.

Nie uważam, żeby SBB czy Niemien byli gorsi od zespołów z "bratnich krajów" bądź z nieangielskich. Wydaje mi się, że byli bardzo dobrzy - na równi z najlepszymi zachodnimi zespołami tego okresu. Ale uczciwie mówiąc były to jedyne bardzo dobre z lat 70-tych w Polsce.
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 29 Czerwca 2009, 14:22:34
Niemen to byl geniusz na rowni z Frippem  0=0- takie plyty jak Idee fixe czy Marionetki to arcydziela są...SBB tez lubie szczegolnie znakmoita plyte Pamiec

jakby Niemen sie w UK urodzil to dzis bylby obok Frippa i Emersona wymieniany albo Roberta Wyatta
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 30 Czerwca 2009, 08:31:08
To już chyba całość:

1. Peter Hammill "In Camera" / VDGG "H To He Who Am The Only One" (itp.. itd...)
2. King Crimson "In The Court Of The Crimson King"
3. Lacrimosa "Elodia"
4. Death "Sound of Perseverance"
5. Krzysztof Komeda "Astigmatic"
6. Pink Floyd "The Wall"
7. Pet Shop Boys "Actually"
8. Tool "Lateralus"
9. SBB "1"
10. Niemen Enigmatic.

11-50

- "grupa pod wezwaniem Hammilla":

Peter Hammill "Future Now"
Peter Hammill "And Close As This"
Van Der Graaf Generator "Pawn Hearts"
Van Der Graaf Generator "Still Life"
The Tangent "A Place In The Queue"
Porcupine Tree "The Sky Moves Sideways"
Marillion "Script For A Jester's Tear"
Marillion "Fugazi"
ELP "ELP"
Genesis "Selling England By The Pound"
Pink Floyd "Wish You Were Here"
Pink Floyd "The Dark Side Of The Moon"
Roger Waters "Amused To Death"
King Crimson "The ConstruKction of Light"/"VROOOM"
King Crimson "THRaKaTTaK"
Robert Fripp "Exposure"
IQ "The Wake"


- "grupa bardzo metalowa":

Vader "Litany"
Vader "Sothis"
Morbid Angel "Domination"
Morbid Angel "Covenant"
Cynic "Focus"
Pestilence "Spheres"
Death "Symbolic"
Death "Individual Thought Patterns"
Voivod "Phobos"


- "grupa tylko relaksacyjno-popowa":

Pet Shop Boys "Please"
Pet Shop Boys "Behaviour"
George Michael "Faith"
Mike Oldfield "Tubular Bells"
Depeche Mode "Violator"


- "grupa zdecydowanie jazzująca":

Krzysztof Komeda "Live In Copenhagen/Live at Jazz Jamboree"
Krzysztof Komeda "Film Music, Rosemary's Baby, Vampire Killers"
John Coltrane "Ascension"
Miles David "Bitches Brew"


- "inne":

The Cure "Pornography"
The Allman Brothers Band "Live At Filmore"
Dżem "Zemsta Nietoperzy"
Frank Zappa "Lumpy Gravy"
Frank Zappa "Hot Rats"

Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 30 Czerwca 2009, 23:20:20
Nie miałam siły dziś pisać, napiszę jak będzie chłodniej ;)
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Yer Blue w 01 Lipca 2009, 14:38:45
Pogratulować Ci tylko tak elastycznego gustu, Ceizurak 0=0
Vader, a obok nich Pet Shop Boys....ło matko ;)
Z metalu preferuje bardziej klasyczny odłam.

Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 02 Lipca 2009, 14:24:07
i oto po kilku dniach namyslu mogę przedstawić moją liste....podkresle tylko ze jest to lista moich ukochanych plyt wszechczasow a nie najlepszych plyt w ogole ( bo takowa troszke inaczej by wyglądala).Tak wiec po kilkudziesieciu minutach stania pod póleczką z kompaktami:

1. Peter Hammill- Silent corner and the empty stage
2.VDGG -Pawn hearts/ King crimson- In the court of the Crimson king
3. Lacrimosa -Elodia
4. Joy Divison- Closer
5. Camel - Stationary traveller
6. Dead can dance- Within the realm…..


7. The cure- Pornography/ Devil doll- Dies Irae
8. Genesis- Selling England by the pound
9. John Foxx – The Garden
10. Pink Floyd- Dark side of the moon

11. Yes – Close to the edge
12 King crimson – Larks tongues in aspic
13 Marillion – Fugazi
14. Collage- Moonshine
15.Abraxas – 99
16. Peter Gabriel- IV
17. XIII stoleti- Nosferatu
18.  David Sylvian-  Secrets of the beehive
19. Sisters of Mercy- First and last and always
20. Peter Hammill- Over

21. VDGG- H to he
22. ELP- Brain salad surgery
23. David Bowie- Low
24. Marianne Faithfull – a Secret life
25. Roxy music – Stranded
26. Mars volta- Delaused in the comatorium
27. Kate Bush- hounds of love
28 Roger Waters- Pros and cons of hitchhiking
29. Moody blues- Days of future passed
30. Niemen - Enigmatic


Wszystkie plyty z 1-szej 30 –tki to skończone arcydzieła bez których swiat bylby innym, z  pewnością gorszym miejscem…..płyty z miejsc z 1- 6 to albumy które zmieniły moje Zycie i ukształtowały w pewien sposób moja wrażliwość( a takze niezle napieprzyly mi w glowie  ;D )
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 02 Lipca 2009, 14:27:14
jak by ktoś chcial to plyty z mijsc 31-50 zamieszcze jakośw nocy  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 02 Lipca 2009, 14:30:43
na marginesie napisze jeszcze ze czolowa 30-stka jest wynikiem dlugich przemyslem a nie naglego impulsu: to wlasnie w ten sposob wygląda moje muzyczne zycie  0=0
Tytuł: Odp: Wierzchołek góry lodowej (czyli nasze ulubione płyty wszech czasów)
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 03 Lipca 2009, 09:53:17
Interesujący zestaw Sebastianie  :)