"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH

Nowości => Inni wykonawcy => Wątek zaczęty przez: Kuba w 16 Maja 2011, 00:19:08

Tytuł: Ino-Rock Festival 2011 (IV edycja)
Wiadomość wysłana przez: Kuba w 16 Maja 2011, 00:19:08
10 września IV edycja Ino-rock, festiwalu muzyki dla słuchaczy o otwartych zmysłach ;).

Myślę, że zapowiada się bardzo interesująco. Wykonawcy dość zróżnicowani stylistycznie, tym lepiej. Chwalę owy festiwal za klimat i za dobór wykonawców, co spoczywa na barkach Kosiaka. Lista zespołów jest niezła, dla niektórych może część nieznana, ale daje sobie rękę uciąć, że właśnie Ci (debiutanci) biją na głowę.

Zagrają:

Lebowski
Wolf People
Pain Of Salvation
Brendan Perry
Tytuł: Odp: Ino-Rock Festival 2011 (IV edycja)
Wiadomość wysłana przez: Polset w 16 Maja 2011, 16:07:50
Mnie ci wykonawcy zupełnie nie interesują. Dobra muzyka u Kasiaka jest w cyklu "Ocalic od zapomnienia" i "Deserze przed śniadaniem" W innym wypadku gdy nowej płyty nie wydaje Hammill lub Hackett nie ma czego słuchać. 
Tytuł: Odp: Ino-Rock Festival 2011 (IV edycja)
Wiadomość wysłana przez: Kuba w 16 Maja 2011, 16:38:28
To są suchary. Jeśli ktoś na bieżąco interesuje się muzyką, to z pewnością doceni owych wykonawców.
Tytuł: Odp: Ino-Rock Festival 2011 (IV edycja)
Wiadomość wysłana przez: Wobbler w 16 Maja 2011, 17:26:25
To są suchary. Jeśli ktoś na bieżąco interesuje się muzyką, to z pewnością doceni owych wykonawców.

Ja nie jestem na bieżąco, ale Pain of Salvation to dla mnie mega zespół- zdecydowanie jeden z moich ulubionych. Możliwe, że się wybiorę(jeśli znajdę chętną osobę do towarzystwa). Szkoda tylko, że to jest odkryty koncert. Wolę kameralne salki.
Tytuł: Odp: Ino-Rock Festival 2011 (IV edycja)
Wiadomość wysłana przez: Kuba w 16 Maja 2011, 17:49:37
Pain of Salvation to interesująca kapela i dość popularna w naszym kraju, fanem nie jestem, ale szanuje.

Jadąc, to głównie z myślą o debiutantach, bo robią furorę. Lebowski zgarnia różne nagrody (takie np. jak najlepszy album w Brazylii i w Finlandii), co nie jest bezpodstawne, ponieważ ich album to kunszt. Wolf People, który gra coś pomiędzy blues rockiem a hard rockiem i psychodelią, pokazują, że raczej już się tak nie gra (jak na początku lat '70) i mało kto się za to bierze, a oni dają do zrozumienia, że tamten styl lekko unowocześniony wciąż zachwyca.  No a legendę Dead Can Dance fajnie byłoby zobaczyć, rekomendować nie trzeba.

Pomimo tego, że to koncerty pod chmurką, to i tak jest klimatycznie, amfiteatr w parku, gdzie towarzyszy temu sielankowa wczesno jesienna atmosfera.
Tytuł: Odp: Ino-Rock Festival 2011 (IV edycja)
Wiadomość wysłana przez: Polset w 16 Maja 2011, 20:41:39
To są suchary. Jeśli ktoś na bieżąco interesuje się muzyką, to z pewnością doceni owych wykonawców.

Ja nie jestem na bieżąco, ale Pain of Salvation to dla mnie mega zespół- zdecydowanie jeden z moich ulubionych. Możliwe, że się wybiorę(jeśli znajdę chętną osobę do towarzystwa). Szkoda tylko, że to jest odkryty koncert. Wolę kameralne salki.
Pain of Salvation to interesująca kapela i dość popularna w naszym kraju, fanem nie jestem, ale szanuje.

Jadąc, to głównie z myślą o debiutantach, bo robią furorę. Lebowski zgarnia różne nagrody (takie np. jak najlepszy album w Brazylii i w Finlandii), co nie jest bezpodstawne, ponieważ ich album to kunszt. Wolf People, który gra coś pomiędzy blues rockiem a hard rockiem i psychodelią, pokazują, że raczej już się tak nie gra (jak na początku lat '70) i mało kto się za to bierze, a oni dają do zrozumienia, że tamten styl lekko unowocześniony wciąż zachwyca.  No a legendę Dead Can Dance fajnie byłoby zobaczyć, rekomendować nie trzeba.

Pomimo tego, że to koncerty pod chmurką, to i tak jest klimatycznie, amfiteatr w parku, gdzie towarzyszy temu sielankowa wczesno jesienna atmosfera.

No Ja tylko Pain of Salvation kojarzę z tych kapel. Muzyka taka sobie. Raczej na NIE jestem.