"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH
Inni artyści / Dyskusje różne => Ankiety różne => Wątek zaczęty przez: ceizurac w 20 Grudnia 2010, 16:34:56
-
He, he... Było ostatnio trochę dyskusji w ww. temacie więc jest ankieta.
Może rozwinę pytanie - który z zespołów - IQ czy Marillion (z Fishem) - miał większy wkład w rozwój tzw. neoprogrocka (pojęcie umowne).
Wiem, że pytanie ciężkie, więc są opcje dodatkowe.
Ja głosuję na remis (z małym - i nieśmiałym - wskazaniem na Marillion ;D).
-
inny zespół (jaki?) Ano: SAGA i ich debiut z 1978 roku. [ok]
-
Ja w zasadzie stawiam także na remis, ale z małym wskazaniem na IQ, chociaż Marillion z Fishem bardzo lubię.
-
Ja głosuję na Marillion, choć pewnie dlatego,że mam silny stosunek emocjonalny do płyt nagranych z Rybą. Nie można jednak nie docenić IQbo przecież ich album The Wake jest jednym z największych dzieł lat osiemdziesiątych. Jeśli chodzi o rozwój rocka neoprogresywnego należy też wspomnieć o takich grupach jak Pallas, Pendragon i Twelfth Night.
-
Ja głosuję na Marillion (z dużym - i śmiałym - wskazaniem na Marillion z Fishem ;D).
-
inny zespół (jaki?) Ano: SAGA i ich debiut z 1978 roku. [ok]
Debiut Sagi tez byl bardzo wazną plyta dla calego ruchu choć mysle ze prawdziwa eksplozja neo progrocka nastąpila w momencie wydania pierwszej plyty Marillion- wtedy wlasnie obudzilo sie wiele innych mlodych zespolow progresywnych
-
Sagi nie znam ale skoro polecacie to z chęcią poznam.
-
Sagi nie znam ale skoro polecacie to z chęcią poznam.
Ja polecam tylko pierwsze 2 albumy-resztę se daruj ;)
-
inny zespół (jaki?) Ano: SAGA i ich debiut z 1978 roku. [ok]
Debiut Sagi tez byl bardzo wazną plyta dla calego ruchu choć mysle ze prawdziwa eksplozja neo progrocka nastąpila w momencie wydania pierwszej plyty Marillion- wtedy wlasnie obudzilo sie wiele innych mlodych zespolow progresywnych
w 100% się zgadzam co do "eksplozji" Ale pytanie jest o początki gatunku,o prekursorów a nie o tych co to wypromowali. Marillion to komercyja wersja neo-proga (w sensie brzmieniowym) Prawdziwy neo-prog jest surowy jak The Wake IQ
-
inny zespół (jaki?) Ano: SAGA i ich debiut z 1978 roku. [ok]
Debiut Sagi tez byl bardzo wazną plyta dla calego ruchu choć mysle ze prawdziwa eksplozja neo progrocka nastąpila w momencie wydania pierwszej plyty Marillion- wtedy wlasnie obudzilo sie wiele innych mlodych zespolow progresywnych
w 100% się zgadzam co do "eksplozji" Ale pytanie jest o początki gatunku,o prekursorów a nie o tych co to wypromowali. Marillion to komercyja wersja neo-proga (w sensie brzmieniowym) Prawdziwy neo-prog jest surowy jak The Wake IQ
Marillon komercyjny Polsecie to przedewszystkim Misplaced ( choć tez nie do konca) i troche clutching. Script i Fugazi w ogole nie sa komercyjne. Muzyka na nich zawarta jest mroczna i surowa nie wspominając o tekstach............te dwie pierwsze plyty zespolu fisha sa wlasnie obok The Wake najblizsze brzmieniowo klasycznemu neo progowi.
-
inny zespół (jaki?) Ano: SAGA i ich debiut z 1978 roku. [ok]
Debiut Sagi tez byl bardzo wazną plyta dla calego ruchu choć mysle ze prawdziwa eksplozja neo progrocka nastąpila w momencie wydania pierwszej plyty Marillion- wtedy wlasnie obudzilo sie wiele innych mlodych zespolow progresywnych
w 100% się zgadzam co do "eksplozji" Ale pytanie jest o początki gatunku,o prekursorów a nie o tych co to wypromowali. Marillion to komercyja wersja neo-proga (w sensie brzmieniowym) Prawdziwy neo-prog jest surowy jak The Wake IQ
Marillon komercyjny Polsecie to przedewszystkim Misplaced ( choć tez nie do konca) i troche clutching. Script i Fugazi w ogole nie sa komercyjne. Muzyka na nich zawarta jest mroczna i surowa nie wspominając o tekstach............te dwie pierwsze plyty zespolu fisha sa wlasnie obok The Wake najblizsze brzmieniowo klasycznemu neo progowi.
Nigdy się z tym nie zgodzę. Fugazi kiedyś kochałem ale od lat ta płyta mnie juz nie zachwyca no i kochałem ją jak nie znałem innych zespołow z tego gatunku. Marillon to takie coś jak Metalica w metalu. Trochę Neo-proga ale żeby w radiu puszczali :D (Debiut i Fugazi też) A IQ to taki Slayer :)
-
Dodam jeszcze ze u Marillonu słychać cytaty z Genesis a u Sagi to takie oczywiste nie jest Obydwie grupy pewnie sie inspirowały ale u Sagi nie słuchać zrzynania :)
-
U Marillion owszem słychać i widać cytaty Genesis ale nie jest to zrzynanie tylko tak zwany "tribute".
Sagi jeszcze nie słyszałem więc się nie wypowiem.
Podobno jest nagrany filmik, w którym Fish śpiewa całe Supper`s Ready. Jak ktoś to "ma" to proszę zapodać:)
-
Inne zespoly jak juz zreszta wspomnialem rowniez byly bardzo wazne dla gatunku, lecz zadna plyta progresywna z lat 80-tych mnie tak nie sponiewierala jak Fugazi...........nawet Wake ktora uwielbiam.........a cytaty z klasyki nie sa zrzynaniem ( no moze poza Grendelem) tylko czyms na ksztalt szacunku dla ( jak mowil Piotr Kosinski) starszyzny plemiennej 8)
-
Z pewną taka nieśmiałością, stawiam na remis ;)
-
Ja obstawiam "inny zespół" i wybieram Twelfth Night - ich płyty (zwłaszcza "Fact And Fiction"), to już był w pełni dojrzały neo-prog. I miały swój impakt. F&F nie ustępuje żadnej płycie F-Marillion czy IQ, a wydany był jednak wcześniej. Debiut Sagi nie miał chyba, aż tak wielkiego znaczenia, żeby był przełomowy. Pamiętam, że jak usłyszałem pierwszy raz Geoffa Manna z ekipą, to doszedłem do wniosku, że nie byłoby Marillion (takiego jaki znamy z Fugazi) bez Twelfth Night.
Jeśli zaś porównujemy tylko IQ i F-Marillion, to dla mnie remis. I dorzuciłbym do tego towarzystwa również Pallas z Arrive Alive i Sentinel.
-
Zaglosowałam jednak na IQ, ale to w zasadzie remis, lekkie wskazanie na IQ.
-
Ja obstawiam "inny zespół" i wybieram Twelfth Night - ich płyty (zwłaszcza "Fact And Fiction"), to już był w pełni dojrzały neo-prog. I miały swój impakt. F&F nie ustępuje żadnej płycie F-Marillion czy IQ, a wydany był jednak wcześniej. Debiut Sagi nie miał chyba, aż tak wielkiego znaczenia, żeby był przełomowy. Pamiętam, że jak usłyszałem pierwszy raz Geoffa Manna z ekipą, to doszedłem do wniosku, że nie byłoby Marillion (takiego jaki znamy z Fugazi) bez Twelfth Night.
Jeśli zaś porównujemy tylko IQ i F-Marillion, to dla mnie remis. I dorzuciłbym do tego towarzystwa również Pallas z Arrive Alive i Sentinel.
TN to trzeci moim zdanie w kolejności zespół tego typu, IQ czwarty Marillion piąty.
Pierwsza Saga drugi Nightwings :) Album Fact and Fiction Kocham! i wilkim szokim ta płyta była dla mnie gdy ja poznałem. Utwór We Are Sane jest lepszy od całego debiutu Marillion.
-
Marillion z Fishem.
-
Ja mysle ze wszystkie zespoly wtedy co graly podobnie byly wazne, wiec glosuje na remis.
I IQ byl potrzebny i Marillion, a te zespoly inne sa przeciez.