Yes znam od dawna i "Oceany" nie są dla mnie absolutnie "rozlazłe", to ścisła czołówka Yes, obok "Close...", "Relayer" i "Fragile".
Tak mi się wydaje
Tak mi się wydaje

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Pokaż wiadomości MenuCytat: Sebastian Winter w 06 Grudzień 2008, 18:25:21
"Excuse me while I suck your blood,
excuse me when I phone you,
I've got every one of your records, man,
doesn't that mean I own you?"
Oh, sure, I long ago decided to make myself an exponent
of public possession in the private obsession zone.
uwielbiam tej kawalek
Cytat: Sebastian Winter w 06 Grudzień 2008, 00:28:01
dlaczego zaraz Adamsów...tak trzymaj Sylwio
Cytat: Sebastian Winter w 05 Grudzień 2008, 23:56:59
bo te teksty naprawdę mogą zrobić krzywdę co wrazliwszym duszom....a tak w ogóle I am impressed 16 lat i Hammill..no...no....Gdyby moi uczniowie byli tacy....
Cytat: polsetVDGG w 18 Listopad 2008, 22:56:04
Nie wiedziałem gdzie to dac
Wiec daje tu
Wiecie kto to?![]()
Cytat: Wobbler w 22 Listopad 2008, 00:29:51
W czym był autentyczny? Jak oglądam refleksyjny film to chce aby faktycznie był refleksyjny czyli ODBIJAŁ rzeczywistość a nie oglądać jakieś głupie scenki przed lustrem. Ten Misiek Koterski to żadne odzwierciedlenie młodzieży tylko zwykły pozer.
Cytat: polsetVDGG w 22 Listopad 2008, 00:17:36Cytat: Wobbler w 22 Listopad 2008, 00:04:18
A co tutaj czuć, film jest jasny bez ukrytego przekazu. Ten syn Koterskiego moim zdaniem bardzo słabo wypadł. Jak to oglądałem to miałem wrażenie jakbym oglądał dzieci grające w Klanie czyli mam obraz przed oczami jak się uczą tekstu. Czegoś takiego bardzo nie lubię w filmach. Ogólnie jak już wspomniałem sama koncepcja filmu jest bardzo dobra jednak coś sprawiło, że podczas oglądania byłem zdekoncentrowany i to chyba głównie za sprawą słabej gry aktorskiej oraz niepotrzebnymi scenami typu gdzie syn obok ojca robią podobne ruchy (ci co oglądają będą wiedzieć o co chodzi).
Ten syk Koterskiego nie grał tylko był sobą ale to zaleta. Był jeszcze bardziej autentyczny. No a scena przed tym lustrem jest świetna. Przecież Kondrat Ci mówi ze leka sie tej sztachety pokoleń tego ze jego syn zaczyna być podobny do niego a dalej ze też będzie nieszczęśliwy
Zaskakuje mnie ze tego nie rozumiesz
Cytat: polsetVDGG w 21 Listopad 2008, 23:11:10Cytat: Sylwia w 21 Listopad 2008, 22:10:47
Dzień Świra to świetny film, podobnie jak inne dzieła Koterskiego.
Ten reżyser ma specyficzny styl.
Wobbler, zobacz też inne filmy Koterskiego, cała seria o Miauczyńskim zabija!
Nie przesadzał bym ze zabija.Zabijała by jak by zawsze grał Kondrat Pazura znacznie obniż poziom
Cytat: ceizurac w 14 Listopad 2008, 09:33:23Cytat: Sylwia w 13 Listopad 2008, 22:30:58
Arrow, to aż boli i jakichś nerwobóli można od tego dostać
Nerwobóli od słuchania "Arrow"? (tu się akurat zgadzam bo to bardzo nerwowy, szarpane, genialny utwór) czy od tego że tylko na 1 utwór można głosować?