Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Sebastian Winter

#1
Anekdoten - From within (1999) - mroczne crimsonowskie granie- jedna z najciekawszych płyt skandynawskiego progresu
#2
More Eaze – No Floor (2025) - eksperymentalny ambient w nieco post-rockowym stylu- jakby grupa Low grała ten rodzaj muzyki to może właśnie tak by to brzmiało - w każdym bądź razie polecam
#3
Peter Hammill/Gary Lucas - Other World (2014)
#4
Klaus Mitffoch - imienny debiut (1984) -  Janerka nagrywał później wiele ciekawych solowych albumów ale pierwszej płyty Klausa nigdy nie przeskoczył
#5
na wieczór klasyka space rocka czyli Hawkwind - In Search of Space (1971)
#6
Daniel Brandt – Without Us (2025) - ambient plus transowa elektronika - interesująca rzecz
#7
Emerson Lake and Palmer - Obrazki z Wystawy (1971)  [ok]
#8
Dyskusja hammillowa / Odp: Covering Hammill :)
24 Marzec 2025, 18:42:13
#9
Lee Ranaldo & Michael Vallera – Early New York Silver (2025) - ciekawy ambient/drone z elementami przesterowanych gitar, nieco kojarzyć się może z Metal  Machine Music Lou Reeda- polecam Tercero
#10
a u mnie też IQ tylko płyta wcześniejsza: Road of Bones (2014) [ok]
#11
Marianne Faithfull - Broken English (1979) - świetna nowo-falowa płyta nieodżałowanej Marianne
#12
Cytat: Tercero w 23 Marzec 2025, 17:41:40Scott Walker - Climate Of Hunter
1984

Nowo falowo [ok]

dobry album - choć wolę jego pozniejsze rzeczy

u mnie IQ - Dominion (2025) - pierwsze przesłuchanie- więcej napiszę później- na razie się delektuję bo to dobry album [ok] 
#13
klasyka na początek dnia: John Lennon - Imagine (1971) - z winyla
#14

można sobie pomarzyć że w jakiejś alternatywnej rzeczywistości Sylvian został wokalistą KC
#15
The Stranglers - Rattus Norvegicus (1977) - znakomity debiut: jakby The Doors chcieli grać punk rocka z pewnością brzmieliby tak jak Dusiciele na tym albumie