Genialne przed snem na słuchawkach, wydaje mi się, że właśnie wtedy jest najlepszy odbiór tej muzyki bo jest ona dość wymagająca jeśli chodzi o klimat. A Ritual Mask jest znakomitym wprowadzeniem do tego co się tam później dzieje. Ta płyta ma właśnie klimat jakiegoś takiego afrykańsko-psychodelicznego rytuału.
Tak,tak. W mojej recenzji porównuję Ritual Mask do Rythm of the heat Gabriela
Nie na darmo PH wystąpił razem z PG na festiwalu WOMAD 1982 - zresztą zestaw muzyków świetny:
16.07.1982: Peter Gabriel & Band (PH: backing vocals)
18.07.1982: PH & PG with L. Shankar, Larry Fast, David Rhodes, Steward Copeland.
Live in Shepton Mallet, WOMAD Festival, 16. + 18.07.1982
CD 1 (77:27):
16.07.1982:
San Jacinto 6:13
The Family And The Fishing Net 7:07
I Have The Touch 5:10
Lay Your Hands On Me 7:13
Shock The Monkey 6:27
I Go Swiming 5:45
Shosholoza 3:32
Kiss Of Life 5:06
Biko 9:50
18:07.1982:
Soundcheck (Dog1, Dog2, Dog3) 21:00
CD 2 (63:59):
The Ritual Mask 7:13
Dog1, Dog2, Dog3 7:14
Himalayas 10:53
Across The River 14:50
Across The River (encore) 3:17
Dog1, Dog2, Dog3 (doglovers remix) 20:29