Wiadomości

jak dla mnie Thin air to najlepsza plyta Hammilla 21 wieku..myslę ze nawet genialne Incoherence zostawia daleko w tyle

wiem bo wlasnie sie powoli  przekonuję.............bo If We Must Part Like This ood razu polubilem- glownie ze wzgledu na tekst

zgadzam sie z Hennosem po 3- kroć albo  i wiecej ;Dja na razie tylko do stumbled na 100 % sie nie moge przekonać....choc jak znam zycie to za kilka dni bede sie mogl pokroić za ta pieśń

bo tekstowo to mi do If We Must Part Like This najblizej ..nikt nie potrafi lepiej o0pisywać rozstania

w ogole Undone zaczyna mi przypominać wielkoe dziela z lat 70-tych( vide The Lie czy Wilhelmina)- moze ze względu na organy

coś mi sie wydaje ze Undone powinno dostać 20- wlasnie sobie tego slucham i musze powiedzieć ze to arcydzielo skończone- moze nawet lepsze od the    Mercy ... pop glebszym zastanowieniu The Top of the World Club dostaje ode nmie 10

oj...chyba prawie nikt On The Beach nie lubi...a mnie sie ostatnio ten kawalek nawet podobać zaczyna

a ja lubie Hammilla i Krzyczacego i lirycznego na rowni..............jego wrzask przyprawia mnie o stany euforyczne ( np NNadir albo Kometa- wtedy jest i wrzask i spiew spokojny)........chociaż PH i nieraz udowadnial ze nawet refleksyjne piesni potrafil przyprawić o wrzaski( vide Skeletons of songs)...takiego Hammila lubie najbardziej

1. The Mercy - 20/10
2. Your Face on the Street - 10/10
3. Stumbled - 9/10
4. Wrong Way Round - 10/10
5. Ghosts of Planes - 10/10
6. If We Must Part Like This - 12/10
7. Undone - 10/10
8. Diminished - 10/10
9. The Top of the World Club - 20/10


a u nmie The Mercy ma pelną 20 stkę choć i to za malo bo to pieśń genialna jest......reszta jest rownie genialna choć juz nie tak jak The Mercy  

Własnie o to mi chodzi na w miare obiektywna ocene  Thin Air musimy poczekać z 6 miesiecy

Ale swoje odczucia - pozytywne czy negatywne - można jak najbardziej uwypuklać.

w teej chwili Thin Air to dla mnie plyta genialna pod kazdym względem

u mnie bylo odwrotnie: po 1-szym przesluchaniu Out of...mi sie niezbyt podobalo  a tearz to moj ulubiony Hammill lat 90-tych

choć nalezy wziąść pod uwagę iz taki stan rzeczy jest wywolany tym iz to nowe dzielo PH..pamietam jak What now sie ukazalo i wtwedy tez bylem zachwycony i uwazalem ze to najlepszy PH od czasu Out of water....oczywiscie pozniej mi przeszlo( choć What now bardzo mi sie podoba)

Każdy nowy album mistrza jest - w momencie wydania - najlepszy; potem się to może zmienić...

wlasnie o to mi chodzi na w miare obiektywna ocene  Thin Air musimy poczekać z 6 miesiecy

podobnie bylo z nową Lacrimosą- po pierwzsym pobieznym sluchaniu plyta mi sie bardzo podobala lecz ppo dokladniejszym wsluchaniu ukazalo sie ze to najslabsza plyta zespolu

choć nalezy wziąść pod uwagę iz taki stan rzeczy jest wywolany tym iz to nowe dzielo PH..pamietam jak What now sie ukazalo i wtwedy tez bylem zachwycony i uwazalem ze to najlepszy PH od czasu Out of water....oczywiscie pozniej mi przeszlo( choć What now bardzo mi sie podoba)

i wychodzi na to ze Thin air jest najlepszym Hamillem 21 wieku( jak na razie )