"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH

Peter Hammill => Dyskusja hammillowa => Recenzje i opisy płyt PH => Wątek zaczęty przez: ceizurac w 11 Lutego 2011, 08:09:23

Tytuł: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: ceizurac w 11 Lutego 2011, 08:09:23
Lubię tę płytę przede wszystkim za kompozycję (ale nie w wersji z tego albumu) "A Way Out"; wiadomo dlaczego. Wersja z automatem perkusyjnym jest gorsza (tylko solówka gitarowa i wokal ją ratuje). Zdecydowanie wolę wykonanie Hammilla solo z fortepianem. Wyróżnia się jeszcze klaustrofobiczny i tajemniczy "On the Surface"; reszta piosenek trzyma dość równy poziom.
Nieczęsto słucham już tej płyty. Trochę mnie drażnią aranżacje i ogólna produkcja (zbyt sztuczna mi się wydaje). Ale to moje skromne zdanie.
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Jurski w 11 Lutego 2011, 13:55:31
Ja z czasem polubiłem ją bardziej niż np. Fireships. Mniej wydaje się wymuskana za to bardziej intrygująca. a "On the Surface" to mistrzostwo świata.
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Black_Rose w 11 Lutego 2011, 14:23:57
Znakomita płyta, poza "Green Fingers" zupełnie nie pasującym do klimatu całości.
Zwraca też uwagę genialny "Our Oyster" o masakrze na wiadomym placu.
A "A Way Out" to jeden z najlepszych utworów PH w ogóle.
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 11 Lutego 2011, 14:40:13
dla mnie arcydzieło- i pierwsza płyta Hammilla jaką poznałem 11 lat temu- jak pierwszy raz usłyszalem A way out podczas odsłuchu w empiku  nogi sie pode mna ugięły- pozniej cały tydzień przezywałem te muzyke- nigdy pozniej ani wcześniej mi się cos takiego nie przytrafiło- pozostale kompozycje tez są bardzo dobre- Złote rybkii maja świetny refren, Not the man - genialny tekst, Ostryga porusza do dzisiaj, Something urzeka klimatem, Green fingers przebojowoscią,a On the Surface  monumentalnym klimatem i świetną solówką......jak napisał Beksa plyta do słuchania w blasku świec i z butelka wina
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Black_Rose w 11 Lutego 2011, 14:49:15
Green fingers przebojowoscią

Przebojowość jest na tej płycie potrzebna jak woda w winie ;)
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Polset w 11 Lutego 2011, 14:54:41
Ja również zacząłem przygodę z PH ad tego ARCYDZIEŁA! Dla mnie ta płyta to "święta krowa". Czuję kucie w serduszku gdy widzę tu jakiekolwiek uwagi do Green fingers i A Way Out to jeden z najlepszych utworów jakie kiedykolwiek napisano i zdecydowanie wolę wersję albumowa. Cudowna jest tez jej okładka,Ja chyba wolę okładkę wznowienia (bo takie wydanie mam) pierwsza edycjia ma szare tło ale tu i tu mamy te dwie jakby góry z czego jedna bezpowrotnie tonie (jak sądzę nawiązanie do  śmierci brata o którym opowiada Way Out) .   Obok Silent Corner,In Camera,,Blax Box i Patince Najlepsza płyta Hammila Jedynym albumem który ją przebiją 9z wydanych potem) to Thin Air bo nawet super płycie This wiele brakuje. 
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Polset w 11 Lutego 2011, 14:56:11
Green fingers przebojowoscią

Przebojowość jest na tej płycie potrzebna jak woda w winie ;)


Nie kłuć się bo Wampir cię ukąsi :D(co nie Sebastian? ;D )
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Black_Rose w 11 Lutego 2011, 14:57:45
Green fingers przebojowoscią

Przebojowość jest na tej płycie potrzebna jak woda w winie ;)


Nie kłuć się bo Wampir cię ukąsi :D(co nie Sebastian? ;D )

Ja też jestem wampirem, więc się nie boję ;)
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Polset w 11 Lutego 2011, 15:01:10
Green fingers przebojowoscią

Przebojowość jest na tej płycie potrzebna jak woda w winie ;)


Nie kłuć się bo Wampir cię ukąsi :D(co nie Sebastian? ;D )

Ja też jestem wampirem, więc się nie boję ;)


Masz napisane że Konser a Ja NadKoneser jestem :D ;) Ale dobra.. nie będę ufał słowu pisanemu-jak komuna to komuna :D A czemu ci się to nie podoba? Taka sama aranżacja i produkcja jak reszty płyty. :)
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Black_Rose w 11 Lutego 2011, 15:21:18
Masz napisane że Konser a Ja NadKoneser jestem :D ;) Ale dobra.. nie będę ufał słowu pisanemu-jak komuna to komuna :D A czemu ci się to nie podoba? Taka sama aranżacja i produkcja jak reszty płyty. :)

Już jestem wampirem ;)
Nie podoba mi się, bo moim zdaniem bardziej pasuje to do K-Group, a nie tej płyty.
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 11 Lutego 2011, 19:53:33
Masz napisane że Konser a Ja NadKoneser jestem :D ;) Ale dobra.. nie będę ufał słowu pisanemu-jak komuna to komuna :D A czemu ci się to nie podoba? Taka sama aranżacja i produkcja jak reszty płyty. :)

Już jestem wampirem ;)
Nie podoba mi się, bo moim zdaniem bardziej pasuje to do K-Group, a nie tej płyty.



i stanowi jednocześnie o róznorodności stylistycznej tej płyty
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 11 Lutego 2011, 20:00:19
Ja również zacząłem przygodę z PH ad tego ARCYDZIEŁA! Dla mnie ta płyta to "święta krowa". Czuję kucie w serduszku gdy widzę tu jakiekolwiek uwagi do Green fingers i A Way Out to jeden z najlepszych utworów jakie kiedykolwiek napisano i zdecydowanie wolę wersję albumowa. Cudowna jest tez jej okładka,Ja chyba wolę okładkę wznowienia (bo takie wydanie mam) pierwsza edycjia ma szare tło ale tu i tu mamy te dwie jakby góry z czego jedna bezpowrotnie tonie (jak sądzę nawiązanie do  śmierci brata o którym opowiada Way Out) .   Obok Silent Corner,In Camera,,Blax Box i Patince Najlepsza płyta Hammila Jedynym albumem który ją przebiją 9z wydanych potem) to Thin Air bo nawet super płycie This wiele brakuje. 



zgadza się do czasu Thin air nic lepszego Hammill nie nagrał choc This jest tez bardzo blisko ideału ( tam jednak znajduje sie kompozycja Stupid ktorej zupełnie nie lubię)  A way out ( przy całym szacunku do wersji z Typical ) wole o wiele bardziej w wersji z albumowej - juz mowiłem nic mnie tak nie poruszyło i zdruzgotało artystycznie jak ostatnia pieśn z Out of water
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 11 Lutego 2011, 20:01:14
aa na półeczce posiadam obie wersje tej płyty- starszą na kasecie i nowszą na cd
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 11 Lutego 2011, 20:04:34
i stanowi jednocześnie o róznorodności stylistycznej tej płyty

Jakbyś np. na "The Wall" dodał numer rapowy to by to wyglądało usznie tak samo, Green Fingers pasuje do tej płyty jak świni siodło.
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Polset w 11 Lutego 2011, 20:06:15
Stupid jest Super i Ja go łapie,choć nie od razu złapałem ;) To czego Ja tom nie lubie to Fallen (the City of Night) no i The Light Continent-dobry ale nie idealny.
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Polset w 11 Lutego 2011, 20:08:09
i stanowi jednocześnie o róznorodności stylistycznej tej płyty

Jakbyś np. na "The Wall" dodał numer rapowy to by to wyglądało usznie tak samo, Green Fingers pasuje do tej płyty jak świni siodło.


Jak zwykle przesadzasz. Jakos nie narzekałaś na ten utwór kiedy ja poznawałaś.
Może jestem nie miły ale taka opinia to już przesada (chyba ostra)   
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 11 Lutego 2011, 20:12:25
i stanowi jednocześnie o róznorodności stylistycznej tej płyty

Jakbyś np. na "The Wall" dodał numer rapowy to by to wyglądało usznie tak samo, Green Fingers pasuje do tej płyty jak świni siodło.


Sylvie nie porownuj Green Fingers do hip hopu- ze jest przebojowe jeszcze nie znaczy ze nadaje sie do dyskoteki dla Tryfidów :D
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Polset w 11 Lutego 2011, 20:18:55
i stanowi jednocześnie o róznorodności stylistycznej tej płyty

 

Jakbyś np. na "The Wall" dodał numer rapowy to by to wyglądało usznie tak samo, Green Fingers pasuje do tej płyty jak świni siodło.


Sylvie nie porownuj Green Fingers do hip hopu- ze jest przebojowe jeszcze nie znaczy ze nadaje sie do dyskoteki dla Tryfidów :D

Właśnie! :) A poza tym gdzie jest ta przebojowość? To jest jeden z najmniej znanych utwrów Hammilla. Przez prawie 6 lat YouTube jeszcze go nikt (chyba) nie wrzucił. A kawałki z Over sa po kilka razy. A co do The Wall to tam jest wieksza różnica stylistyczna-The Trial jest operowy a nie rockowy i ktoś mógł by się czepiać.
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 11 Lutego 2011, 20:19:34
i stanowi jednocześnie o róznorodności stylistycznej tej płyty

Jakbyś np. na "The Wall" dodał numer rapowy to by to wyglądało usznie tak samo, Green Fingers pasuje do tej płyty jak świni siodło.


Jak zwykle przesadzasz. Jakos nie narzekałaś na ten utwór kiedy ja poznawałaś.
Może jestem nie miły ale taka opinia to już przesada (chyba ostra)   

Bo to dobry utwór, ale pasuje tam jak świni siodło ;)


Sylvie nie porownuj Green Fingers do hip hopu- ze jest przebojowe jeszcze nie znaczy ze nadaje sie do dyskoteki dla Tryfidów :D

"Highly Stung" wkurzył mnie do tego stopnia, że mam ochotę pozmieniać większość swoich głosów także w odniesieniu do płyt Hammilla, ale tego nie zrobię, żeby ceizurac nie został zawalony robotą ;)
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Polset w 11 Lutego 2011, 20:26:51
i stanowi jednocześnie o róznorodności stylistycznej tej płyty

Jakbyś np. na "The Wall" dodał numer rapowy to by to wyglądało usznie tak samo, Green Fingers pasuje do tej płyty jak świni siodło.


Jak zwykle przesadzasz. Jakos nie narzekałaś na ten utwór kiedy ja poznawałaś.
Może jestem nie miły ale taka opinia to już przesada (chyba ostra)   

Bo to dobry utwór, ale pasuje tam jak świni siodło ;)

A to przepraszam. Myślałem ze masz to za byle [g] Chociaz nie zgadzam się że tam nie pasuje. Jak juz to nie pasuje  Something About Ysabel's Dance (choć to świetny kawałek) to odstaje stylistycznie. Na Over by pasował. No i weźmy pod uwagę że został on napisany w 1969 roku :) (albo 1968-nie pamietam)





Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sebastian Winter w 11 Lutego 2011, 20:31:59
a mi tam Something About bardzo podchodzi na tej płycie- kolejne urozmaicenie no i  te przepiekne skrzypce
Tytuł: Odp: "Out of Water" - dyskusja otwarta, co komu leży na sercu...
Wiadomość wysłana przez: Sylvie w 11 Lutego 2011, 20:32:24
A to przepraszam. Myślałem ze masz to za byle [g] Chociaz nie zgadzam się że tam nie pasuje. Jak juz to nie pasuje  Something About Ysabel's Dance (choć to świetny kawałek) to odstaje stylistycznie. Na Over by pasował. No i weźmy pod uwagę że został on napisany w 1969 roku :) (albo 1968-nie pamietam)

Przecież dałam 9 punktów dla Green Fingers ;)
Bo w głosowaniu oceniam utwory oddzielnie, a nie całe płyty (no za wyjątkiem "Incoherence" i "Uszerów", ew. też płyt eksperymentalnych).
"Something About Ysabel's Dance" jest inny, ale jakoś klimatem pasuje, "Green Fingers" niezbyt.