Camel-"Stationary Traveller" Jedna z najlepszych płyta lat 80-tych -Wielkie dzieło!
nie moge sie nie zgodzic- najlepsza plyta tego zespołu choć tak mało progresywna
Przyjemny, nostalgiczny pop z miłymi solówkami i pinkfloydowym (gilmourowskim) wokalem. Ale mnie nie powalił.
Trane w słuchawkach? To może teraz spróbujesz, ceizuraku, "Interstellar Space"?
Spróbuję na pewno. Ostatnio trochę jazzowo u mnie się robi.
Ale nie dziś:
King Crimson "ContruKction of Light" - wczoraj do późnej nowy sąsiedztwo odreagowywało bezalkoholową komunię, więc dziś o 7 mieli niespodziankę w postaci dość głośnej.
PH "Future Now" - by ich pognębić jeszcze.