Coverbandom mówię NIE!
A ja uwielbiam (dobre!) coverbandy
Byłam latem w Sztokholmie na koncercie coverbandu Yes i bardzo mi się podobało.
Jego nazwy już nie pamiętam, chyba pisałam po powrocie, ale nie chce mi się szukać.
Wyjątkiem chyba byłby jakiś coverband VdGG, bo Hammilla się zastąpić nie da i raczej by to nie brzmiało dobrze.
Buckethead and Brain - "Brain as Hamenoodle"