Oczywiście album można krytykować i mówić, że jest beznadziejny itd. Chodzi mi tylko o to, że w przypadku VdGG mówienie, że tym albumem napluli w twarz fanom jest nie na miejscu bo ten zespół nigdy nie tworzył pod publikę. Można by tak mówić gdyby zespół grał od zawsze dla swoich fanów i trzymał się ściśle określonego stylu, a nagle zaczął grać muzykę pod mass media w celu zrobienia kasy. Wątpię aby muzyka z najnowszego albumu taka właśnie była i taka jest intencja zespołu, czyli nagle chcąc zaistnieć wśród młodzieży i nagrywać teledyski dla MTV