1. Your Time Starts Now - 8
2. Mathematics - 10
3. Highly Strung - 1
4. Red Baron - 6
5. Bunsho - 10
6. Snake Oil - 9
7. Splink - 4
8. Embarassing Kid - 2
9. Medusa - 9
10. Mr. Sands - 6
11. Smoke - 1
12. 5533 - 6
13. All Over The Place - 10
Może na początek wyjaśnie, w jaki sposób oceniam płyty (inne na tym forum także).
Utwór z oceną "10" wędruje po prostu na listę moich ulubionych kompozycji, być może np. "All Over The Place" jest słabszy od starszych nagrań z lat 70, ale należy do moich najbardziej ulubionych, stąd dostaje "10".
Ostatnie płyty tak bardzo różnią się od starszych, iż taka bezpośrednia ich konfrontacja z tymi "wielkimi" moim zdaniem nie ma sensu, jak powiedział kiedyś Kosiak: "teraz są inne czasy".
Teraz kilka słów o "Gin".
Mimo usilnych starań (jestem dość cierpliwa i w sumie nigdy się nie denerwuję) nie potrafię "strawić" utworów "Highly Strung" i "Smoke".
Usiłowałam się do nich przekonać na wszystkie sposoby, ale jest to niemożliwe.
Negatywne opinie na ich temat (z tego forum) wpłynęły na mnie raczej mobilizująco; jakoś nie mogłam uwierzyć, że VdGG może nagrać coś tak słabego, iż wylewa się na te kompozycje wiadra pomyj lub innych substancji

Niestety, krytyka tych utworów jest jak najbardziej zasadna.
Nie wiem, czy jest to nagrane "na poważnie", lub jest to jakiś żart, ale po prostu nie da się tego słuchać.
Gdybym nigdy wcześniej nie poznała VdGG lub PH, to po usłyszeniu "Highly Strung" albo "Smoke" trzymałabym się od tej grupy z daleka.
Pozostałe kompozycje są lepsze, chociaż całą płyta nie jest równa. Bardzo słabym numerem jest "Embarassing Kid", zupełnie tego "nie kupuję".
"5533" jest po prostu monotonny, chociaż nie jest tragicznie.
Na szczęście są tam też bardzo dobre kompozycje, co poprawia ocenę tej płyty.