Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

i znowu Einstürzende Neubauten - tym razem epka Total Eclipse of the Sun z 1999 roku

[ceizurac]

The Humans "We Are the Humans" (2009) - debiut eksperymentalnej grupy, której skład to Toyah, Bill Rieflin i Chris Wong; jest progresywnie.

[LenoreLazuli]

Einstürzende Neubauten - 2×4

Fajne, fajne, bardzo fajne

[Sebastian Winter]

The Flower Kings - Islands (2020) - najnowszy album zespołu- momenty są, jednak zgodnie z progresywną tradycją ostatnich 30 lat całość chwilami bardzo się dłuży: mamy 2 płyty cd- 95 minut muzyki- jakby skrócili je do pięćdziesięciu kilku wydawnictwo na pewno by zyskało- a tak trzeba się przedzierać przez gąszcz retro-progresu by znaleźć coś wartościowego

[ceizurac]

Republika "Masakra" - wieki tego nie słuchałem; a teraz wydaje mi się świetną płytą.

[ceizurac]

To za ciosem:
Republika "Republika marzeń".

[Tercero]

Parallel Or 90 Degrees - The Corner of My Room

Bardzo VDGG/Hammillowska płyta

[Sebastian Winter]

Parallel Or 90 Degrees - The Corner of My Room

Bardzo VDGG/Hammillowska płyta

tego nie znam- muszę sprawdzić

u mnie Van Der Graaf Generator i Do not Disturb (2016)

[Tercero]

Parallel Or 90 Degrees - The Corner of My Room

Bardzo VDGG/Hammillowska płyta

tego nie znam- muszę sprawdzić

To najlepsza ich płyta IMO. Potem jest "More Exotic Ways to Die" i "Time Capsule" razem.
Po nich słabsze "Afterlifecycle" i "Jitters", tej z kowerami nie liczę.

[Sebastian Winter]

na popołudnie:

Parallel Or 90 Degrees - The Corner of My Room (1998) - rzeczywiście- mocna, Graafowa płyta

U2 - All That You Can't Leave Behind (2000) - ostatni naprawdę dobry album zespołu- czasami odnoszę wrażenie że od czasu wydania tej płyty muzycy U2 wciąż usilnie próbują nagrać coś w tym stylu i po dziś dzień nie za bardzo im to wychodzi

[Sebastian Winter]

Crime & the City Solution - Room of Lights (1986) - studyjny debiut grupy w sklad której wchodzili muzycy The Bad Seeds (Harvey) czy też The Birthday Party (Rowland S. Howard) - a muzyka zawarta na tym albumie to mocno bluesowy post punk w klimacie Die Haut czy też wczesnego oblicza Nicka Cave'a- polecam

Sex Gang Children - Viva Vigilante (2013) - fajne, mroczne granie trochę w klimacie dekadenckiego glam rocka

[ceizurac]

Jan "Ptaszyn" Wróblewski / Wojciech Karolak "Mainstream" (1974) - klasyczny jazz na wieczór.

[LukaszS]

Loreena McKennitt The Wind That Shakes The Barley
Nick Cave Idiot Prayer

[Sebastian Winter]

Theo Travis - Heart of the Sun (2001)  - fajny nieco ambientowy jazz

[ceizurac]

Alice In Chains "Facelift" (1990) - debiut zespołu; jeszcze może stylowo nie do końca ukształtowany; ale jest tu kilka wspaniałych piosenek takich jak "We Die Young", "Man in the Box" czy "Love, Hate, Love", z których bije już ten pesymizm i tragizm.