Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

Peter Hammill "Queen Elizabeth Hall, London, 24.04.1992" - jeden z lepszych jakościowo koncertów-bootlegów; część pierwsza to Hammill solo, a część druga to już zespół z Potterem, Gordonem i Davidem Lordem.

dawałeś to kiedykolwiek na młotki Michale? muszę sprawdzić bo może juz to mam aczkolwiek nie wydaję mi się...

[Sebastian Winter]

u mnie moja absolutnie ukochana płyta z gatunku vandergraafopodobnych czyli Raw Material i Time is - a słucham ze starej kasety nagranej z audycji Tomka Beksińskiego

[Tercero]

Peter Hammill "Queen Elizabeth Hall, London, 24.04.1992" - jeden z lepszych jakościowo koncertów-bootlegów; część pierwsza to Hammill solo, a część druga to już zespół z Potterem, Gordonem i Davidem Lordem.

dawałeś to kiedykolwiek na młotki Michale? muszę sprawdzić bo może juz to mam aczkolwiek nie wydaję mi się...

jeśli to ma 17 utworów to to mam.

[ceizurac]

Peter Hammill "Queen Elizabeth Hall, London, 24.04.1992" - jeden z lepszych jakościowo koncertów-bootlegów; część pierwsza to Hammill solo, a część druga to już zespół z Potterem, Gordonem i Davidem Lordem.

dawałeś to kiedykolwiek na młotki Michale? muszę sprawdzić bo może juz to mam aczkolwiek nie wydaję mi się...

Kiedyś dawałem na pewno.

[ceizurac]

Peter Hammill "Queen Elizabeth Hall, London, 24.04.1992" - jeden z lepszych jakościowo koncertów-bootlegów; część pierwsza to Hammill solo, a część druga to już zespół z Potterem, Gordonem i Davidem Lordem.

dawałeś to kiedykolwiek na młotki Michale? muszę sprawdzić bo może juz to mam aczkolwiek nie wydaję mi się...

jeśli to ma 17 utworów to to mam.

Ma 17 (w tym solowych "Usherów").

[ceizurac]

Pink Floyd "1969 Dramatis-ation".

[Tercero]

PH - Not Yet Not Now cd 1 - Berlin

[Sebastian Winter]

Peter Hammill "Queen Elizabeth Hall, London, 24.04.1992" - jeden z lepszych jakościowo koncertów-bootlegów; część pierwsza to Hammill solo, a część druga to już zespół z Potterem, Gordonem i Davidem Lordem.

dawałeś to kiedykolwiek na młotki Michale? muszę sprawdzić bo może juz to mam aczkolwiek nie wydaję mi się...

Kiedyś dawałem na pewno.

sprawdziłem i jednak okazało się że mam

u mnie klasyk z lat 90-tych czyli Anglagard i Hybris - co jakis czas wracam do tej płyty i zawsze są to mile spędzone chwile- niewiele jest tak dobrze pomyślanych albumów progresywnych z 9 dekady XX wieku

[Sebastian Winter]

Dieter Moebius -Tonspuren (1983) -  fajny elektroniczny kraut- polecam Tercero

[Tercero]

Dieter Moebius -Tonspuren (1983) -  fajny elektroniczny kraut- polecam Tercero

Znamy znamy

u mnie
Random Hold - Over View

chyba najsłabsza ich płyta

[ceizurac]

Peter Hammill Quartet "Geneva 11.11.1994".

[ceizurac]

Voivod "Phobos" - bardzo kosmiczna płyta - muzyka i teksty i oprawa.

[ceizurac]

The Smashing Pumpkins "Machina/The Machines of God".

[Tercero]

Voivod "Phobos" - bardzo kosmiczna płyta - muzyka i teksty i oprawa.

Jaka ich płyta jest najbardziej progresywna i pojechana ?

U mnie
Astrud Gilberto

[ceizurac]

Voivod "Phobos" - bardzo kosmiczna płyta - muzyka i teksty i oprawa.

Jaka ich płyta jest najbardziej progresywna i pojechana ?

Tak od "Angel Rat" (1991) właściwie każda, ze szczególnym uwzględnieniem "The Outer Limits" i "The Wake"; chociaż to raczej progresywny metal niż art-rock itp., ale momenty są.

U mnie na ten upalny dzień coś na odpoczynek:
Nick Cave and the Bad Seeds "Ghosteen".