Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

Paatos - "Kallocain"

Fajna płyta, jest tu kilka świetnych utworów, ale debiut jednak lepszy.

ja bardziej wolę Kallocain- to płyta niesamowicie klimatyczna i w pewien sposób transowa- kojarzy mi się z najlepszymi dokonaniami brytyjskiego trip hopu a do tego jest bliska dokonaniom Roberta Frippa

The Tangent- The World That We Drive Through

[Sebastian Winter]

Nick Cave and the Bad Seeds - "Skeleton Tree" - płyta jednocześnie piękna i przejmująca- oraz obraz wielkiej odwagi Cave'a który osobistą tragedię ( śmierć syna) potrafił przemienić w wielką i ponadczasową sztukę...a zamykające płytę nagranie tytułowe zostaję z nami na długo po zakończeniu się tej kompozycji- ja się nie mogę od niego uwolnić od kilku dni

[Kogut]

Anekdoten - "Until All The Ghosts Are Gone"

[ceizurac]

Nick Cave and the Bad Seeds - "Skeleton Tree" - płyta jednocześnie piękna i przejmująca- oraz obraz wielkiej odwagi Cave'a który osobistą tragedię ( śmierć syna) potrafił przemienić w wielką i ponadczasową sztukę...a zamykające płytę nagranie tytułowe zostaję z nami na długo po zakończeniu się tej kompozycji- ja się nie mogę od niego uwolnić od kilku dni

Właśnie też słucham tej płyty; początki są bardzo obiecujące... 

[Sebastian Winter]

Tangerine dream i Stratosfear  - czyli niemieccy elektronicy u szczytu formy: wszystko na tej płycie robi ogromne wrażenie: niesamowity, chwilami wręcz podniosły klimat, delikatne nawiązania do Genesis w nagraniu The Big Sleep in Search of Hades, czy też monumentalne dźwięki syntezatorów w  Invisible Limits. Najlepszy album TD- bez żadnych wątpliwości

[Jurski]

Tangerine Dream Black Sabbath, Deep purple, Uriah Heep.

[Kogut]

Rebekka - "Phoenix"

Wydanie kompaktowe ze świetnym bonus trackiem.

[ceizurac]

The Police "Reggatta de Blanc".
Focus "Hamburger Concerto".

[Sebastian Winter]

Nick Cave and the Bad Seeds - "Skeleton Tree" - płyta jednocześnie piękna i przejmująca- oraz obraz wielkiej odwagi Cave'a który osobistą tragedię ( śmierć syna) potrafił przemienić w wielką i ponadczasową sztukę...a zamykające płytę nagranie tytułowe zostaję z nami na długo po zakończeniu się tej kompozycji- ja się nie mogę od niego uwolnić od kilku dni

Właśnie też słucham tej płyty; początki są bardzo obiecujące... 

i jak się podoba?

u mnie Bryan Ferry - Avonmore

[ceizurac]

Nick Cave and the Bad Seeds - "Skeleton Tree" - płyta jednocześnie piękna i przejmująca- oraz obraz wielkiej odwagi Cave'a który osobistą tragedię ( śmierć syna) potrafił przemienić w wielką i ponadczasową sztukę...a zamykające płytę nagranie tytułowe zostaję z nami na długo po zakończeniu się tej kompozycji- ja się nie mogę od niego uwolnić od kilku dni

Właśnie też słucham tej płyty; początki są bardzo obiecujące... 

i jak się podoba?

W nastroju bardzo podobna do poprzedniej "Push the Sky Away"; najlepszy utwór wg mnie to otwierający album "Jesus Alone" - w tymi pomrukiwaniami jakichś syntezatorów (w sumie to chyba nowość u Nicka); a potem już pięknie i sennie jak to ostatnio u Cave'a. Muszę jeszcze więcej posłuchać bo po jednym razie to chyba nie za wiele da się powiedzieć, oprócz tego co już napisałem.

Deep Purple "Burn".

[Kogut]

La Maschera Di Cera - "La Maschera Di Cera"
Harmonium - "L'Heptade"

[ceizurac]

Sepultura "Roots".

[Sebastian Winter]

Roxy Music - For your pleasure

[Kogut]

Unreal City - "La Crudeltà Di Aprile"

[ceizurac]

Rush "2112" - bez rewelacji jak dla mnie.