Autor Wątek: Aktualnie słucham...  (Przeczytany 2529153 razy)

0 użytkowników i 40 Gości przegląda ten wątek.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10110 dnia: 23 Stycznia 2014, 11:13:21 »
Wobbler "Afterglow" - zapomniałem o tym zespole... muszę poszukać ich debiutanckiej płyty, bo najwyraźniej gdzieś mi się zapodziała

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15552
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10111 dnia: 23 Stycznia 2014, 13:19:53 »
Genesis "The Lamb Lies Down On Brodway" - jakoś mnie nigdy do końca ten album nie przekonał; dziś podobnie - jako całość trochę męczy; gdyby wybrać najlepsze kawałki to byłoby coś wielkiego.

Emerson Lake and Palmer "Live at Nassau Coliseum '78".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10112 dnia: 23 Stycznia 2014, 15:14:09 »
Genesis "The Lamb Lies Down On Brodway" - jakoś mnie nigdy do końca ten album nie przekonał; dziś podobnie - jako całość trochę męczy; gdyby wybrać najlepsze kawałki to byłoby coś wielkiego.

Dla mnie to JEST coś wielkiego i zarazem najlepszy album Genesis ever :) Niestety masz rację, że jest kilka "mielizn"... na szczęście niewiele (moim zdaniem). Zabrakło weny/czasu i trzeba się było posiłkować rzeczami typu "Waiting room".

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22154
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10113 dnia: 23 Stycznia 2014, 17:31:43 »
Genesis "The Lamb Lies Down On Brodway" - jakoś mnie nigdy do końca ten album nie przekonał; dziś podobnie - jako całość trochę męczy; gdyby wybrać najlepsze kawałki to byłoby coś wielkiego.

Dla mnie to JEST coś wielkiego i zarazem najlepszy album Genesis ever :) Niestety masz rację, że jest kilka "mielizn"... na szczęście niewiele (moim zdaniem). Zabrakło weny/czasu i trzeba się było posiłkować rzeczami typu "Waiting room".


Lamb to płyta znakomita jednak ostało się tam kilka niepotrzebnych rzeczy których równie dobrze mogłoby nie być vide wspomniany Waiting room. Jako całość o wiele bardziej mnie przekonuje Selling czy tez Trick of the tail
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22154
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10114 dnia: 23 Stycznia 2014, 17:33:33 »
Nick Cave and the Bad Seeds i Let love in [ok] - z pewnością najlepsza płyta Cave'a
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15552
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10115 dnia: 24 Stycznia 2014, 11:39:19 »
Genesis "Live at the Rainbow 1973" - wspaniały koncert.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10116 dnia: 24 Stycznia 2014, 15:00:00 »
Genesis "The Lamb Lies Down On Brodway" - jakoś mnie nigdy do końca ten album nie przekonał; dziś podobnie - jako całość trochę męczy; gdyby wybrać najlepsze kawałki to byłoby coś wielkiego.

Dla mnie to JEST coś wielkiego i zarazem najlepszy album Genesis ever :) Niestety masz rację, że jest kilka "mielizn"... na szczęście niewiele (moim zdaniem). Zabrakło weny/czasu i trzeba się było posiłkować rzeczami typu "Waiting room".


Lamb to płyta znakomita jednak ostało się tam kilka niepotrzebnych rzeczy których równie dobrze mogłoby nie być vide wspomniany Waiting room. Jako całość o wiele bardziej mnie przekonuje Selling czy tez Trick of the tail

Na wspomnianych przez Ciebie albumach też znajdziesz parę mniej udanych momentów. jeśli jednak popatrzysz na ilość udanej muzyki, to z Lamb (licząc w minutach) więcej się jej ostanie :) Ale co tam - wszystkie te płyty są znakomite.

U mnie króluje SBB. Musze nabyć parę ich płyt. Bez dwóch zdań.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22154
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10117 dnia: 24 Stycznia 2014, 17:23:04 »
The Mars Volta i Delaused in the comatorium [ok] - jakby nie patrzeć klasyk rocka progresywnego XXI wieku
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22154
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10118 dnia: 24 Stycznia 2014, 18:49:08 »
Peter Hammill i Fireships [ok] - jedna z najbardziej nastrojowych płyt Mistrza
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10119 dnia: 24 Stycznia 2014, 20:06:55 »
Happy The Man "Better Late" - dziś przyleciał oryginał :)

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22154
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10120 dnia: 24 Stycznia 2014, 20:18:34 »
Closterkeller i Cyan [ok] - z pewnością najbardziej gitarowa płyta nestorów polskiego gotyku
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22154
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10121 dnia: 25 Stycznia 2014, 17:06:36 »
The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring OST [ok]
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10122 dnia: 25 Stycznia 2014, 18:22:51 »
SBB "Welcome"
Exodus "Nadzieje, Niepokoje" - jak dobrze, że udało się reanimować te nagrania.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15552
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10123 dnia: 25 Stycznia 2014, 20:50:58 »
Steve Hackett "Spectral Mornings" - pierwsze osłuchanie z Hackettem (solo) na razie pozytywne.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22154
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #10124 dnia: 25 Stycznia 2014, 20:52:09 »
Steve Hackett "Spectral Mornings" - pierwsze osłuchanie z Hackettem (solo) na razie pozytywne.


koniecznie posłuchaj sobie Voyage of the Acolyte i Darktown- to jego moim zdaniem najlepsze płyty
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?