Nieco ponad tydzień temu ukazał się nowy album węgierskiej grupy Solaris. Zaledwie (w przypadku tego zespołu to naprawdę mało) pięć lat po "Kronikach marsjańskich II" światło dzienne ujrzał kolejny, że tak powiem, sequel - tym razem "Nostradamus 2.0". Polecam z czystym sumieniem, bo świetnie się tego słucha. Wiadomo, że "jedynka" lepsza, ale nadal jest dobrze, sporo ciekawej muzyki wykombinowali.
Z dostępnością w sklepach na razie bardzo słabo, ale można całej płyty na YT posłuchać.
https://youtu.be/a6_amOI3aAw
Z dostępnością w sklepach na razie bardzo słabo, ale można całej płyty na YT posłuchać.
https://youtu.be/a6_amOI3aAw