Ja ja go słucham to jak pisałem w mojej recenzji 2,3,5,7,8,9 właśnie w takiej kolejności. Wtedy płyta ma super klimat, o czywiście do słuchania w nocy. Naked to the Flame oraz Vainglorious Boy zupełnie nie pasuje do tego albumu. Przynajmniej takie moje subiektywne odczucie.