Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Mazo

#1
Jeśli kto nie zna, polecam 'Ys' Joanny Newsom. Jest w tym coś Hammillowego - świetny storytelling, emocjonalność, rozbudowane kompozycje. Poza tym Pani Joanna gra na harfie, jest kreatywna i naprawdę ładnie śpiewa :)
#2
Wieki całe mnie tu nie było, trochę w międzyczasie zmienił się mój stosunek do Petera [kiedyś dzień bez jego muzyki byłby stracony, dzisiaj wracam do niego okazjonalnie], ale jego koncerty to totalne spełnienie marzeń. Parę dni przed ogłoszeniem koncertów planowałem ruszyć gdzieś w Europę - Niemcy, czy gdziekolwiek Peter grałby koncert w 2019 - a tu taka niespodzianka:) Kraków obligatoryjnie, to parę przystanków autobusowych do pokonania, a Warszawa najprawdopodobniej też. Swoją drogą, widać, jak lud spragniony był jego koncertu, bo według rockserwis większość biletów już się sprzedała.
#3
uch, tylko nie Swans. dla mnie to mroczne granie dla "fajnych nastolatków", w dodatku to śmieszne nadęcie + skoro Gira już raczy śpiewać, to niech popracuje nad tekstami, bo na razie to jest Kambodża. wybaczcie, mało co wywołuje we mnie tak negatywne emocje ;)
Sebastian Winter: bardzo lubię Tindersticks, ale dotąd dobrze osłuchałem się jedynie z dwoma pierwszymi albumami. czy obecne granie ma dużo wspólnego z początkami?
czy któryś z forumowiczów lubi nowe wcielenie Scotta Walkera? "Bish Bosch" nie jest może tak mocny i nie wywołuje koszmarów jak 'The Drift', ale to kawał świetnej, niepodrabianej awangardy. jeśli ktoś miałby ochotę się zapoznać, to ostrzegam: jest tam trochę przaśnego humoru!
#4
VdGG & PH / Odp: Petycja do Piotra Kosińskiego
28 Sierpień 2012, 15:38:41
Byłoby wspaniale! Tyle już jeździ po tych Niemcach, Holandiach i Włochach, a przecież u nas też ma oddanych fanów, czas na nas! Poprę to w ramach swoich skromnych możliwości, facebooka też mam :)
#5
Dyskusja hammillowa / Odp: Hammill w trasie 2012
04 Lipiec 2012, 20:26:48
Cytat: LukaszS w 03 Lipiec 2012, 22:30:20
Cytat: ceizurac w 03 Lipiec 2012, 21:20:13
Quasimodo, Berlin: 18.10.2012

to w moje imieniny...może prezent sobie zrobię

uch... jade! jeśli ktoś z forumowiczów także, proszę o kontakt - moze uda się załatwić wspólny transport, a jak nie, to zawsze kompan w czasie podróży zawsze się przyda!
#6
Trane w słuchawkach? To może teraz spróbujesz, ceizuraku, "Interstellar Space"? :D
#7
Nick Garrie - The Nightmare Of J.B. Stanislas. Jeśli ktoś nie zna, gorąco polecam!
#8
"Rock Bottom" to oczywiście niesamowita muzyka i najlepszy album Wyatta [może również ze względu na okoliczności powstania], ale pisząc "nie zbliżył się do poziomu" krzywdzisz moim zdaniem "Shleep" czy uwielbiany przeze mnie "Cuckooland", którym nie można chyba wiele zarzucić. To ważne, że Robert potrafi nadal nagrywać niesamowite muzycznie i nastrojowo albumy, nie rozmienia się na drobne i wydaje [choć rzadko i nieregularnie] naprawdę dopracowany i wyczerpujący materiał.
#9
Dyskusja hammillowa / Odp: Ciekawostki
15 Sierpień 2011, 23:36:47
Mój błąd, ale usprawiedliwię się, że to nie były jeszcze moje czasy :).
#10
Dyskusja hammillowa / Odp: Ciekawostki
15 Sierpień 2011, 18:38:31
#11
Rowland S. Howard - Teenage Snuff Film.
BTW http://67mil.blogspot.com/search?q=05+jakszyk%2C+fripp patrzcie, jak zjechali ten album. Mnie też on nie podszedł, ale zwaliłem to na karby niedostatecznego osłuchania się.
#12
A to dzięki, postoję. Myślałem, że coś ciekawego ;)
#15
Nie jestem przekonany, czy udałoby się pogodzić wydawanie progresywnego materiału na dwóch frontach, bo mogłoby po prostu braknąć materiału i świeżych pomysłów. Wtedy w każdym roku wychodził nowy album Petera, gdzie tu miejsce na Van der Graafa? Biorąc pod uwagę podobieństwo gatunkowe, gdyby jeszcze ukazywały się wtedy albumy zespołu, byłby to większy World Record, niż intensywność w latach 75-77 ;).
Zauważ, że te lata to zupełnie inny Hammill, który nagrał albumy kolejno: proto-punkowy, osobisto-liryczny i eksperymentalny, nie da się nijak tego kojarzyć z muzyką VDGG. W okresie braku działalności zespołu otrzymaliśmy trzy wspaniałe albumy solowe, chyba nie ma sensu narzekać :).