Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Tyrystor

#61
Never Mind the Bollocks, Here's The Sex Pistols [1977]
#62
Cytat: Tercero w 05 Listopad 2021, 17:08:26
Cytat: ceizurac w 05 Listopad 2021, 09:09:16
UFO "Ufo 2: Flying" (1971) - drugi album zespołu; trochę prog, trochę kosmiczny rock.

Dwie pierwsze UFO są fajne, potem różnie bywało.
Bo najpierw UFO latało w kosmosie, a potem wylądowało na ziemi.

====

Byłem wczoraj u kumpla Brazylijczyka i dostałem w prezencie płytę Gal Costy z 1969 roku. Świetna wokalistka. Trochę tropikalny pop, trochę rock psychodeliczny, w sumie mi się to szczerze podoba.
#63
Camel - Nude
#64
Cosmos Factory - An Old Castle of Transylvania [1973]

Zrobiłem sobie z tego października Miesiąc Kultury Japońskiej, dlatego takich rzeczy słucham  :D
#65
Shonen Knife - Yama-no Attchan [1984]

Coś jak japońskie The Raincoats.
#66
Ponieważ jesteśmy na 1977. stronie wątku:

Wire - Pink Flag

:D
#67
Can - Soundtracks [1970]
#68
Cytat: Tercero w 21 Wrzesień 2021, 18:13:56
Pink Floyd - Meddle
Dosyć Beatlesowska płyta
Ha, intrygujące skojarzenie. Muszę jej posłuchać pod tym kątem.

Tymczasem: Robert Wyatt - Rock Bottom [1974, LP]
#69
Kraftwerk - Autobahn [1974]

...bo od kolegi pożyczyłem książkę Kraftwerk. Future Music from Germany, więc czytam i słucham.
#70
Harmonium — Si on avait besoin d'une cinquième saison (Quebec 1975)

Delikatne, lecz z rozmachem. Jako 16-latek nawet napisałem tego recenzję  :D
#71
Cytat: Sebastian Winter w 12 Wrzesień 2021, 16:23:41
u mnie gra sobie grupa Genesis i We can't dance (1991) - chyba ich najlepsza płyta od czasu Duke'a - pop rock i rock progresywny są tutaj w niemal idealnej harmonii
A to ja położyłem na talerz Selling England by the Pound  :D
#72
Pere Ubu - Terminal Tower

Składanka ze singli, dobry wybór. Oryginalnie wyszła w 1985, a jakimś niezbadanym zbiegiem okoliczności Tonpress wydał ją u nas w ostatnim roku PRL.
#73
Cytat: Sebastian Winter w 26 Sierpień 2021, 20:00:14

Siouxsie and the Banshees - Join Hands (1979) - świetne post-punkowe granie w najlepszym tego słowa znaczeniu


Przy całej mojej miłości do Siouxsie and the Banshees - jeśli ktoś kiedyś zobaczy we Wrocławiu chudego gościa w koszulce z Siouxsie, to będę ja  :P - jakoś nigdy nie pokochałem Join Hands. Czuję się zachęcony do powtórki.

A tymaczasem: The Slits - Cut. Też 1979 rok, też post-punk, a nawet Budgie na bębnach, później perkusista u Siouxsie, a jeszcze później nawet jej mąż.
#74
Cytat: Tercero w 19 Sierpień 2021, 17:12:21
Lou Reed - Berlin
najlepsza solowa płyta Reeda, methinks
#75
Nine Inch Nails - The Fragile [1999]