Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Tyrystor

Strony: [1] 2 3 ... 24
1
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 11 Listopada 2023, 18:45:10 »
nine inch nails: the downward spiral
1994

2
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 01 Czerwca 2023, 11:44:23 »
Au Pairs "Sense and Sensuality" (1982) - post-punk z saksofonem.
Znam i lubię.

Alphaville "Afternoons in Utopia".
Alphaville to zespół, który prawdopodobnie znam dłużej, niż żyję  :D

Tymczasem w oczekiwaniu na nowy album PJ Harvey, który ma ukazać się w lipcu, słucham jej najdzikszej płyty - Rid of Me z 1993 roku.

3
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 22 Kwietnia 2023, 00:02:02 »
The Smiths - "Meat Is Murder".
Chyba najrówniejszy (pozytywnie) z ich czterech albumów.

4
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 02 Kwietnia 2023, 22:22:54 »
Tubeway Army - s/t [1978]

Replicas
znam prawie na pamięć, zaś debiut chyba słyszałem wcześniej raz i to dawno, bo nie mam teraz deja vu. Całkiem oryginalne.

5
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 24 Marca 2023, 14:08:18 »
Action Pact - single i epki z lat 1982-83

Druga fala brytyjskiego punka. Oprócz hałasu dużo melodii plus dobra wokalistka. John Peel ich bardzo lubił.

6
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 28 Lutego 2023, 18:40:02 »
u mnie A Flock of Seagulls - A Flock of Seagulls (1982) - bardzo ciekawy debiut tej synthpopowej grupy będący chyba zresztą ich najlepszym dziełem
Jedna z pierwszych grup, które zdobyły popularność dzięki MTV (a nie trafiły tam, bo były znane już wcześniej). No i dobrze. I Ran (So Far Away) z kaskadami zdelayowanej gitary to wzorowy nowofalowy przebój. To stamtąd znam takie angielskie słowa jak auburn i tawny  :)

7
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 04 Lutego 2023, 21:25:12 »
album Dreamhour nastawił mnie synthpopowo więc kontynuuję: tym razem klasyka gatunku OMD i English Electric (2013)-  w tym roku pojawi się tez nowa płyta tej formacji zatytułowana Bauhaus Staircase
Czy Bauhaus odpowie płytą, powiedzmy, Maritime Manoeuvres;D


-----
tymczasem:
P.J. Harvey - Dry [1992]

8
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 31 Stycznia 2023, 12:59:39 »
The Neon Boys - That's All I Know (EP)
1973

Zespół z którego powstał Television. Doskonały proto-punk.
Muszę sprawdzić.
----
Tymczasem leci: Pussy Galore - Right Now! [1987]

9
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 04 Stycznia 2023, 12:02:38 »
Band of Susans - Blessing and Curse [NYC 1986]

10
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 28 Grudnia 2022, 20:01:12 »
Sebastianie, czy któryś z tych bootlegów PF wyróżnia się jako Ten Najlepszy?

ogolnie rzecz ujmując sa one dość równe pod względem zawartości artystycznej- choć jak na razie najbardziej podobały mi się występy w Osace i Berlinie
Thanks!

--------
A u mnie: Sonic Youth - s/t debut EP [1982]. Całkiem niezłe.

11
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 25 Grudnia 2022, 23:11:36 »
Sebastianie, czy któryś z tych bootlegów PF wyróżnia się jako Ten Najlepszy?

12
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 11 Listopada 2022, 10:23:26 »
Thurston Moore - By the Fire z 2020 roku. Długi album - 83 minuty, dwie płyty. Pierwsza jest rewelacyjna, druga taka sobie, z jednym wyjątkiem.

13
Inni wykonawcy / Odp: The Cure w Polsce
« dnia: 23 Października 2022, 12:10:26 »
Koncert był super. Grali 2 godziny 35 minut ciurkiem. W sumie 26 utworów, w tym aż sześć z Disintegration. Niestety nic z Faith, to był dla mnie jedyny zawód wieczoru. Za to wykonanie A Forest doprawdy wyborne, może nawet lepsze niż (dotąd dla mnie wzorcowe) z albumu live A Concert z 1984. Były trzy nowe kawałki, z przyszłego albumu, w tym jeden zagrany po raz pierwszy na świecie - I Can Never Say Goodbye, który jest zaskakująco dobry.

Pomijając kiksy w Lovesong, Smith śpiewał bez zarzutu, jak młodzieniec. Poza tym stary druh Simon Gallup na basie i perkusista zwierzę; z przyjemnością czułem grę sekcji rytmicznej, oparty o betonową ścianę.

Cieszę się, że pojechałem tych 400 kilometrów.

14
Dyskusje muzyczne i nie tylko / Odp: Aktualnie słucham...
« dnia: 01 Października 2022, 12:25:58 »
Tegoroczny album Placebo, Never Let Me Go.

Moim zdaniem jest po jasnej stronie mocy. Tzn. należy do lepszej połowy ich dokonań. Bez wybitności, ale jeśli ktoś ich lubi (Sebastian?), to mogę polecić.

15
Dyskusje mało muzyczne / Odp: Nie samą muzyką człowiek żyje - co czytam
« dnia: 01 Października 2022, 12:20:52 »
Wilhelm Genazino - Abschaffel
[rok 1977]

Dobra powieść dla nadwrażliwych, nerwowych, samotnych. Tak celna, że drapie. Czytam w oryginale niemieckim, ale wyszło też polskie tłumaczenie. Gdyby ktoś kiedyś trafił ten tytuł w koszu z przecenami za pięć złotych, to polecam.

Strony: [1] 2 3 ... 24