"Ship of Fools" - polskie forum VdGG / PH
Peter Hammill => Ankiety hammillowe => Wątek zaczęty przez: Sebastian Winter w 03 Stycznia 2009, 11:53:14
-
ja stawiam na Enter K..przede wszystkim za poruszające Dont tell me i Happy hour, albo dynamiczne paradox drive....
-
choć oczywiście na Patience też sa swietne kawałki jak chociażby Just good friends albo Traintime...Sam Hammill też bardziej lubi tę plytę( zt ego chociazby powodu ze do dzisiaj gra z niej wiele kompozycji: Comfortable albo Patient)...
jednak Enter K jakoś bardziej mi podchodzi
-
A ja bardziej wole Patience.
-
Ja głosuję na "Enter K". O0
Mnie się podoba taka jakby "pierwotna surowość" tej płyty 8); a kawałki takie jak "Paradox Drive", "Accidents" czy "pijacki" (echa wyskoków młodości?) "Happy Hour" 0=0 są świetne O0.
Mimo, że ten album ma pewne momenty "dyskotekowe" bardzo (a może przede wszystkim z tego powodu) go lubię.
Oczywiście "Patience" też jest świetna, ale jeden głos jeden album. :)
-
Patience ;)
-
Ja też głosuję na "Patience", chociaż "Enter K" także bardzo lubię.
-
"Patience" - bo jako całość jest bardziej równa. Brak tutaj muzycznych wypełniaczy, które zdarzają się na "Enter K" ("The Great Experiment" czy "She Wraps It Up") i bardziej epickich utworów na miarę "Happy Hour", ale mamy i pełne pasji ballady ("Labour Of Love", "Just Good Friends"), rockowy drive ("Film Noir", "Jeunesse Doree" czy "Now More Than Ever") i ciekawe kompozycje (Traintime", utwór tytułowy), zas całość zagrana przez bardzo sprawny i zgrany zespół, w którym czuć radość i pasję współnego grania.
Nie byłbym sobą gdybym nie zauważył, że wybór powinien dotyczyć trzech płyt ngranych oficjalnie przez Petera Hammilla z K Group. Dwóch studyjnych: "Enter K" i "Patience", oraz jednej koncertowej (w dwóch wersjach): "Margin" bądź "Margin +".
-
chcialem się ograniczyć do płyt studyjnych Hajduku :)
-
Ależ nic nie szkodzi, Sebastianie! Trzeba to zaznaczyć w pytaniu ankiety.
-
:D
-
w sumie od poczatku podejrzewałem ze Patience wygra...
-
pozcekajmy jednak bo Wobbler Hennos i Polset jeszcze nie głosowali
-
pozcekajmy jednak bo Wobbler Hennos i Polset jeszcze nie głosowali
Hennos już głosował na "Patience"
-
prawda..nie zauwazylem ^-^
-
prawda..nie zauwazylem ^-^
Sprawa chyba już przesądzona - "Patience" raczej wygra; chyba, że Tamara i Des coś namieszają.
-
prawda..nie zauwazylem ^-^
Sprawa chyba już przesądzona - "Patience" raczej wygra; chyba, że Tamara i Des coś namieszają.
Tamara już głosowała, a ciotkę zaraz poproszę, aby zagłosowała ;)
-
chyba nie namieszają a poza tym Tami juz głosowała
-
A ja jednak nieźle namieszam i zagłosuję na "Patience" ;D
-
Za Enter K przemawiałby fakt, że jest tam znakomite Don`t Tell Me.. Prosty ale pełen dramaturgii utwór, którego słuchanie zawsze wywołuje u mnie dreszcze. Wydaje mi się nawet, że bardziej pasowałby on na Patience.. Drugie miejsce na tym albumie to dla mnie The Unconscious Life, również mroczny utwór jednak o nieco innej tematyce. Reszta utworów na Enter K utrzymuje taki poniżej przeciętnej poziom w skali Hammillowej IMHO. Jeśli chodzi o Patience to podobnie jak Hajduk uważam iż jest to zdecydowanie równiejszy album i jako całość wygrywa ze swoim poprzednikiem. Patience to jeden z moich pierwszych albumów Hammilla solo jakie słyszałem i bardzo dobrze bo to znakomity album na początek przygody z dyskografią solo szczególnie dla osób ceniących sobie bardziej oszlifowane brzmienie.
So my vote goes to... Patience
-
Ja też głosuję na "Patience", chociaż "Enter K" także bardzo lubię.
To tak samo jak Ja :) Patience
-
Oj, nie przypuszczałam, że Patience wygra z taką przewagą...
Ja też głosuję na tę płytę, bo jest po prostu ciekawsza.
-
Zdecydowanie "Patience", "Traintime" czy "Patient" to genialne utwory.