Autor Wątek: Aktualnie słucham...  (Przeczytany 2512282 razy)

0 użytkowników i 51 Gości przegląda ten wątek.

Offline Kogut

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 1267
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16875 dnia: 29 Lipca 2017, 13:27:19 »
Gnidrolog ‎- "In Spite Of Harry's Toenail", "Lady Lake" [ok] [ok]

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16876 dnia: 29 Lipca 2017, 15:57:46 »
Lebowski "Lebowski Plays Lebowski"

Offline Kogut

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 1267
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16877 dnia: 29 Lipca 2017, 17:47:10 »
Wobbler - "Hinterland" [ok]

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22109
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16878 dnia: 29 Lipca 2017, 19:32:37 »
Roxy Music- Country life
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Tercero

  • Тэгсего
  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 5260
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16879 dnia: 29 Lipca 2017, 19:45:32 »
Godley Creme - Freeze Frame

Najlepsza w/g mnie płyta duetu.
...where I trade cigarettes in return for songs

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16880 dnia: 29 Lipca 2017, 20:25:41 »
PH "Liverpool 19.02.1974" - jakość słabiutka.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16881 dnia: 29 Lipca 2017, 21:36:39 »
Porcupine Tree "Stupid Dream"

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22109
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16882 dnia: 30 Lipca 2017, 10:09:24 »
Porcupine Tree - Lightbulb sun- jedna z moich ulubionych płyt Jeżozwierzy - jest tutaj kilka wspaniałych nagrań takich jak: Hatesong, Shesmovedon czy też Russia on ice
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22109
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16883 dnia: 30 Lipca 2017, 15:36:28 »
Bob Dylan - Bringing It All Back Home - druga, akustyczna strona tego albumu to jak wejście do innego wymiaru
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 22109
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16884 dnia: 30 Lipca 2017, 19:23:58 »
teraz leci The Rolling Stones - Sticky fingers, wcześniej było Porcupine Tree - Recordings
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16885 dnia: 30 Lipca 2017, 19:58:43 »
Lacrimosa "Stille" - "Cisza" jest chyba najbardziej progresywną płytą szwajcarskiego zespołu; wg mnie drugą najlepszą tuż po "Elodii".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16886 dnia: 30 Lipca 2017, 21:13:35 »
Lacrimosa "Stille" - "Cisza" jest chyba najbardziej progresywną płytą szwajcarskiego zespołu; wg mnie drugą najlepszą tuż po "Elodii".

Dla mnie również. A trzecią jest Fassade.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16887 dnia: 30 Lipca 2017, 22:29:30 »
Lacrimosa "Stille" - "Cisza" jest chyba najbardziej progresywną płytą szwajcarskiego zespołu; wg mnie drugą najlepszą tuż po "Elodii".

Dla mnie również. A trzecią jest Fassade.

U mnie trzecie miejsce dzierży nieprzerwanie "Einsamkeit".
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15536
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16888 dnia: 31 Lipca 2017, 08:51:37 »
VDG "Vital".
Anathema "Judgement" - ostatnia płyta Anathemy, którą jestem w stanie w całości przesłuchać; kolejne już mnie nie zachwyciły.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Jurski

  • Koneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Aktualnie słucham...
« Odpowiedź #16889 dnia: 31 Lipca 2017, 09:29:35 »
Lacrimosa "Stille" - "Cisza" jest chyba najbardziej progresywną płytą szwajcarskiego zespołu; wg mnie drugą najlepszą tuż po "Elodii".

Dla mnie również. A trzecią jest Fassade.

U mnie trzecie miejsce dzierży nieprzerwanie "Einsamkeit".

Mnie te wczesne rzeczy nie do końca przekonują. Ma to swój klimat niewątpliwie, ale takie zbyt surowe. Brak tego instrumentarium, aranży, rozmachu. Dopiero od Inferno jest to dla mnie taka bogatsza i dojrzalsza inkarnacja zespołu (no właśnie - wcześniej to taki projekt jednoosobowy właściwie bardziej niż zespół). Chociaż miałem czas, że zasłuchiwałem się w "Satura". Dwie pierwsze jednak nie przemówiły do mnie nigdy. I pewnie już nie przemówią :)