Aktualnie słucham...

[Tercero]

Harold Budd & Hector Zazou - Glyph
1995

Ambientowy trip-hop

[Polset]

Allan Holdsworth I.O.U. Klasa sama w sobie

[ceizurac]

Elton John "Captain Fantastic and the Brown Dirt Cowboy".

[Sebastian Winter]

Allan Holdsworth I.O.U. Klasa sama w sobie

znakomity album- podobnie jak Metal Fatigue który też ci Polsecie polecam

[Sebastian Winter]

ABC - The Lexicon of Love (1982) - czyli wielki klasyk New Romantic i Nowej Fali początku lat 80-tych- to właściwie ich jedyna tak dobrze pomyslana płyta, kolejne niestety były już znacznie słabsze

[Tercero]

Harold Budd & John Foxx -  Translucence
2011

Elektronika ambient

[Sebastian Winter]

Siouxsie and the Banshees - Hyæna (1984) - klasyk ery post-punkowej - kto wie czy nie najciekawszy muzycznie album zespołu- typowego gotyku z którego grupa słynęła jest tutaj niewiele; duzo natomiast klimatów neo-psychodelicznych i chwilami nawet progresywnych- na przykład nagranie Bring Me the Head of the Preacher Man- moje ulubione jeśli chodzi o ten album- po dziś dzień robi ogromne wrażenie- podobnie jak kończący album monumentalny Blow the House Down- tą akurat kompozycję po raz pierwszy usłyszałem u Tomka Beksińskiego- podsumowując: znakomita płyta, bez właściwie słabszych momentów a do tego na gitarze usłyszeć można Roberta Smitha który w tamtym okresie dołączył do formacji

[ceizurac]

Morbid Angel "Blessed Are Sick".

[Tercero]

Cream - Fresh Cream
1966

[Sebastian Winter]

na wieczór:

trochę klasyki czyli Pink Floyd i Works
trochę klonowania grupy Yes czyli Glass Hammer i Ode to Echo (2014) - lubię ten zespół- nie jest jakoś szczególnie odkrywczy jednak to wciąż kawał bardzo dobrze zagranej muzyki- nie wszystkie klony Yes są tak interesujące

[ceizurac]

Dave Brubeck Quartet "Gone with the Wind" - jazz na wieczór w sam raz.

[ceizurac]

John Coltrane "A Love Supreme".

[Tercero]

Wigwam - Tombstone Valentine
1970

Druga płyta zespołu, fińskiego proga. Te po niej i ta przed nią bywały ciekawsze.
Choć nie brak fragmentów.

[Tercero]

Wigwam ‎– Dark Album
1977

Ostatni album z lat 70-tych, zespołu fińskiego proga. Niestety to wersja oficjalna tego albumu. Nie jest zła, elementy nowej fali przewijają się przez ponury pop-rock z elementami proga. Ale ciekawi mnie inna wersja tej płyty.
Do tej pory nie mogę znaleźć pierwszej, tej odrzuconej przez wydawcę. Wyszła potem przez pomyłkę w 1985 roku w iluś tam egzemplarzach.

[ceizurac]

Eric Clapton "Gold Blues and Ballads 1968-1998".