Steve Rothery "The Ghosts Of Pripyat" - po pierwszych dwóch przesłuchaniach wrażenia nijakie....
a mnie się właśnie ta płyta bardzo spodobała- ma taki tajemniczy, nieco staroświecki klimat- bardzo mało jest już dzisiaj takich albumów
u mnie Lou Reed i Street Hassle
- ósma solowa płyta tego pana- warto posłuchać choć bez rewelacji...aczkolwiek ponad 10 minutowe nagranie tytułowe robi wrażenie