Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

na popołudnie:

Bauhaus - Burning from the Inside (1983) - już na poprzedniej płycie czyli Sky's gone out muzycy stopniowo odchodzili od klasycznie rozumianego rocka gotyckiego- Burning from the Inside z gotykiem ma już niewiele wspólnego: wciąż jest to muzyka mroczna i niepokojąca - jednak bliżej jej do alt rocka, psychodelii czy też nawet rocka awangardowego- jest na tym albumie kilka znakomitych fragmentów jak choćby przepiękny Who Killed Mr. Moonlight?, mroczne nagranie tytułowe, nieco kojarzący się z późniejszym wcieleniem  Dead Can Dance King Volcano czy też psychodeliczny Kingdom's Coming- podsumowując kolejna bardzo dobra płyta Bauhausu

The Lurkers - Fulham Fallout (1978) - całkiem przyjemny brytyjski punk- chyba coś dla Tercero jak nie zna

[Sebastian Winter]

Van Der Graaf Generator -  Gazzuolo (Mantova), Country Arena ,5 August 1975 - jakość taka sobie ale wykonawczo jak zwykle pierwsza klasa

The Undercover Man
Scorched Earth
Man-erg
Lemmings
La Rossa
Arrow
A Louse is not a home
Faint heart and the sermon
Darkness (cut)

[Tercero]

PH - What,Now?

[Sebastian Winter]

na poranek trochę mocniejszego grania czyli Ozzy Osbourne i Diary of a Madman (1981) - drugi solowy album tego pana- znakomita rzecz

[Sebastian Winter]

Ton Scherpenzeel - Le carnaval des animaux (1978) - czyli solowy debiut muzyka najlepiej znanego z grup Kayak oraz Camel ( m.in na płycie Stationary Traveller) - album wypełniają dźwięki instrumentalne, przywodzące trochę na myśl wydawnictwa Ricka Wakemana: nieco klasycyzujący prog (całość oparta jest na kompozycji Camille Saint-Saëns'a ) z elementami lekko jazzowymi i elektronicznymi - polecam

[Sebastian Winter]

Front Line Assembly - Artificial Soldier (2006) - ciekawy electro-industrial z dodatkiem drum and bassu- chyba coś dla Ceizuraca

[Tercero]

PH - Incoherence

[Tercero]

PH - Singularity

[Sebastian Winter]

Moraz/Bruford - Music for Piano and Drums (1983) - klimatyczny, jazzujący prog- polecam

[Tercero]

Beth Gibbons & Rustin Man - Out Of Season

Rustin nagrał trzy płyty i wszystkie dobre.

[ceizurac]

Alice In Chains "Live".

[Sebastian Winter]

Beth Gibbons & Rustin Man - Out Of Season

Rustin nagrał trzy płyty i wszystkie dobre.

zgadzam się w stu procentach- miejmy tylko nadzieję że bedzie ich więcej

[Sebastian Winter]

The Electric Prunes - Release of an Oath (1968) - bardzo ciekawa psychodelia z epoki- szkoda tylko że album trwa jedynie 25 minut

[LukaszS]

Genesis Trespass
steve Hackett Voyage of the Acolyte

[Sebastian Winter]

Steven Wilson - The Future Bites (2021) - po kilku przesłuchaniach utwierdzam się w przekonaniu że to najciekawszy solowy album artysty od 2013 roku- bardzo syntezatorowy i elektroniczny, przywołujący chwilami klimaty nowo-romantycznych lat 80-tych, co szczególnie słychać w takich nagraniach jak King Ghost czy też Personal Shopper- za to utwór 12 things that I forgot przypomina nastrojem Porcupine Tree z okresu Lightblulb sun-  The Future Bites momentami kojarzyć się może z poprzednią płyta Wilsona czyli To the bone- jest jednak od niej zdecydowanie lepiej napisany i zawierający po prostu ciekawsze piosenki- muszę też posłuchać wersji deluxe bo tam obok przeróżnych remiksów znajdziemy też niepublikowany dodatkowy materiał- a jako ciekawostkę dodam jeszcze że w kompozycji Personal Shopper gościnnie pojawia się sam Elton John czytający listę produktów do kupienia- jeszcze raz polecam ten album Ceizuracowi bo miejscami to muzyka bardzo w jego klimacie