Aktualnie słucham...

[ceizurac]

Legendary Pink Dots "Cantras Mientras Puedas: an Anthology of the Years 90 to 95".

[Sebastian Winter]

Yes i Close to the edge

[Sebastian Winter]

Kraftwerk - Autobahn - tytułowej suity zawsze najlepiej się słucha w upalne dni

[Tercero]

VDGG - Do Not Disturb

Bardziej się podoba jak kiedyś

[Tercero]

Vdgg - The Lost Live Tapes
1971

[Sebastian Winter]

Ornette Coleman - The Art of the Improvisers (1970)-  świetny rozimprowizowany free jazz

[Sebastian Winter]

Page/Plant - No Quarter: Jimmy Page and Robert Plant Unledded - akustyczne wersje klasyków LZ plus kilka nagrań w klimacie orientalnym- bardzo dobry i równy album- taki Kashmir na przyklad brzmi tutaj znakomicie, The Battle of Evermore również- a o The Rain Song nawet nie wspominam- prezentuję się nawet lepiej niż na płycie Houses of the holy

[Sebastian Winter]

Jimmy Page/Robert Plant  - Walking into Clarksdale (1998) - czyli jedyny studyjny album tego duetu  - chwilami bardzo w klimacie LZ czego zresztą należalo oczekiwać- poza tym jest tutaj sporo niczym nieskrępowanej psychodelii i oczywiście dużo hard rocka w najlepszym wydaniu- polecam

[Sebastian Winter]

Goldfrapp - Felt Mountain (2000) - bardzo dobry, chwilami wręcz hipnotyczny trip hop

[Tercero]

Krautwerk - 1973: Demos & Rarities
2016

Neo-krautrock.

[Sebastian Winter]

Krautwerk - 1973: Demos & Rarities
2016

Neo-krautrock.

czyżby dawny czlonek Kraftwerku  Eberhard Kraneman mial coś wspolnego z tym projektem??

[Tercero]

Krautwerk - 1973: Demos & Rarities
2016

Neo-krautrock.

czyżby dawny czlonek Kraftwerku  Eberhard Kraneman mial coś wspolnego z tym projektem??

Chyba nie, to projekt niejakiego Nico Seel'a
ale warto posłuchać.

U mnie
Krautwerk - 1975

Dwa utwory, każdy około 20 minut krautowego transu.

[Sebastian Winter]

Krautwerk - 1973: Demos & Rarities
2016

Neo-krautrock.

czyżby dawny czlonek Kraftwerku  Eberhard Kraneman mial coś wspolnego z tym projektem??

Chyba nie, to projekt niejakiego Nico Seel'a
ale warto posłuchać.

U mnie
Krautwerk - 1975

Dwa utwory, każdy około 20 minut krautowego transu.

w takim razie na pewno sprawdzę

u mnie Led Zeppelin I i II

[Sebastian Winter]

Krautwerk - 1975 - w istocie jest to bardzo dobrze zagrany kraut - i rzeczywiście kojarzy się z pierwszymi dwiema płytami Kraftwerku nawet jeśli nie ma tutaj Eberharda Kranemana

[Tercero]

Univers Zero - Heresie
1979

Ponury i złowrogi album. Avant prog z najwyższej półki.