Aktualnie słucham...

[Sebastian Winter]

znowu Tangerine Dream- tym razem Phaedra 2005 - wersja z 1974 jednak o wiele lepsza

[Tercero]

Lustmord - Lustmørd
1981

Idustrial, eksperyment

[Sebastian Winter]

Peter Hammill - This

[Tercero]

Lustmord - Metavoid

Dark ambient, doom, ciemno, zimno, groźnie

[Tercero]

Frostlake - White Moon, Black Moon
2015

Dark folk, elektronika, down tempo, cisza, spokój. Zamglone opowieści wśród niepokojących dźwięków. Melodie, melancholia. Piękne!

[Sebastian Winter]

Frostlake - White Moon, Black Moon
2015

Dark folk, elektronika, down tempo, cisza, spokój. Zamglone opowieści wśród niepokojących dźwięków. Melodie, melancholia. Piękne!

ten opis mi się podoba- musze sprawdzić

u mnie ambientowo czyli Brian Eno - Discreet music

[Tercero]

Roy Harper - Flat Baroque and Berserk
1970

Słynna płyta, słynnego barda.

[ceizurac]

Rollins Band "The End of Silence" - mocny, wściekły i krzykliwy album zespołu Rollinsa; kilka długaśnych kawałków, w tym - chyba najlepszy na płycie - 12-minutowy "Blues Jam" z rewelacyjną - bulgoczącą - gitarą basową. Majstersztyk muzyczny.

[ceizurac]

Blancmange "At the BBC 1982".

[ceizurac]

Citizen Cain "Serpents In Camouflage" - neo-progowy "klon" Genesis; przyjemny, ale szału nie ma.

[Sebastian Winter]

Simple Minds - Street Fighting Years - świetny pop rockowy album z czasów kiedy jeszcze takowe w ogóle powstawały - polecam Ceizuracowi

[ceizurac]

Simple Minds - Street Fighting Years - świetny pop rockowy album z czasów kiedy jeszcze takowe w ogóle powstawały - polecam Ceizuracowi

Na pewno posłucham
A u mnie Gary Numan "Berserker" - średnie.

[Tercero]

Frostlake - Ice & Bone
2019

Ostatnia płyta, mało znanego wykonawcy. Atmosferyczne piosenki: dark folk, downtempo. Podobnie jak wcześniej: zamglone melodie, nienachalna elektronika, lecz bardzo ciekawa. Głos kobiecej melancholii pośród nieodkrytych dźwięków. Więcej rytmu niż na poprzedniej płycie. Wszystko doprawione lekkim gotyckim sosem, jakby mimochodem; choć całość ciepła lecz daleka, bezkresna. Warto posłuchać.

[ceizurac]

Simple Minds "Street Fighting Years" - posłuchałem; nie jest to moja działka muzyczna; zbyt "normalny"  to album - trochę przypominał mi U2.

[Sebastian Winter]

Ultravox - Systems of Romance - trzeci i ostatni album zespołu nagrany z Foxxem; więcej tutaj jest elektroniki niż na poprzednich dwóch wydawnictwach jednak wciąż nie stała się ona jeszcze częścią dominującą- poza tym punkowe wpływy nadal są na tej płycie słyszalne- co nie zmienia faktu że Systemy po dziś dzień słucha się co najmniej bardzo dobrze- choć nie jest to moja ulubiona wczesna płyta grupy- bardziej wolę ich poprzedni velvetundergroundowy album czyli HA!HA!HA!