vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH
0 użytkowników i 44 Gości przegląda ten wątek.
VDGG i Still life- remaster
Cytat: Sebastian Winter w 03 Października 2014, 21:02:16VDGG i Still life- remaster Wczoraj byłem w Gliwicach w Saturnie a tam kilka płyt VDGG (remasterów - "Godbluff", "H To He", "World Record") za 19,99 zł.VDGG "Real Time".
Nemo i Présages - zespół progresywny z Francji. Kolega Jurski chyba zna
Cytat: Sebastian Winter w 04 Października 2014, 09:54:24Nemo i Présages - zespół progresywny z Francji. Kolega Jurski chyba znaZespół znam. nawet posiadam jakąś płytkę w oryginale, ale wspomnianego przez Ciebie albumu nie słyszałem. U mnie przez ostanie dwa dni PFM. To jest galaktyczny zespół. Zawsze za najlepszy z Włoch uważałem Banco, ale teraz już sam nie wiem
Cytat: Jurski w 05 Października 2014, 15:49:56Cytat: Sebastian Winter w 04 Października 2014, 09:54:24Nemo i Présages - zespół progresywny z Francji. Kolega Jurski chyba znaZespół znam. nawet posiadam jakąś płytkę w oryginale, ale wspomnianego przez Ciebie albumu nie słyszałem. U mnie przez ostanie dwa dni PFM. To jest galaktyczny zespół. Zawsze za najlepszy z Włoch uważałem Banco, ale teraz już sam nie wiem wybrać najlepszy zespół włoskiego rocka progresywnego to dla mnie zadanie niemożliwe. Za dużo tam było dobrych grup. Na pewno w czołówce by były PFM, la Orme, Banco i Museo Rosenbach jednak nie da się moim zdaniem wskazać wśród nich na ten najciekawszy.
Cytat: Sebastian Winter w 05 Października 2014, 19:15:04Cytat: Jurski w 05 Października 2014, 15:49:56Cytat: Sebastian Winter w 04 Października 2014, 09:54:24Nemo i Présages - zespół progresywny z Francji. Kolega Jurski chyba znaZespół znam. nawet posiadam jakąś płytkę w oryginale, ale wspomnianego przez Ciebie albumu nie słyszałem. U mnie przez ostanie dwa dni PFM. To jest galaktyczny zespół. Zawsze za najlepszy z Włoch uważałem Banco, ale teraz już sam nie wiem wybrać najlepszy zespół włoskiego rocka progresywnego to dla mnie zadanie niemożliwe. Za dużo tam było dobrych grup. Na pewno w czołówce by były PFM, la Orme, Banco i Museo Rosenbach jednak nie da się moim zdaniem wskazać wśród nich na ten najciekawszy.Masz sporo racji, że wybór ciężki, bo była przecież jeszcze Osanna, Samiramis i wiele innych. Dla mnie wyznacznikiem jest miedzy innymi to jak wiele muzyki na wysokim poziomie dana kapela nam dostarczyła. Banco i PMF były na tle innych bardzo płodne. La Orme w sumie też, ale jakoś do mnie ta muzyka nie przemawia...może muszę dać im jeszcze szansę. Muzeo jednak jest chyba przeceniane. Tylko jedna płyta i w dodatku suita moim zdaniem przewyższa znacząco pozostałe kawałki... chociaż może się nie znam Osobiście wyżej cenię chociażby obie płyty Quella Vecchia Locanda oraz albumy wspomnianej Osanny.