Autor Wątek: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)  (Przeczytany 3966 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Słuchając koncertu "Fireships Live" - a szczególnie wokalnych wyczynów PH oraz zastanawiając się nad "Trisectorem" - a właściwie zachowawczym śpiewem PH (na forum też o tym już było) założyłem niniejszy wątek.

Moje propozycje:  :)

1. "Stranger Still" - uwielbiam te przejścia od wysokiego śpiewu do dołów (tzw. growlingowanie albo porykiwanie ;D). Mam kilkanaście wersji koncertowych tego utworu - każda jest fenomenalna. 8)
2. "My Room" - cudowny śpiew; a przy "waiting for them to be broken" zawsze mam ciarki... 8)
3. "Still Life" - "hers forever..." - ciary mrówy... ;D
4. "The Lie" - cóż; nic dodać nic ująć. :)
5. "Arrow" - zawsze gdy wyrykuje refren "arrow" - czuję jak strzała przebija mi gardło  :o; w wersji dvd "Godbluff" przy śpiewie refrenu widać żyłę wielkości grubego palca na szyi PH - to jest coś; facet idzie na maxa. 8)
« Ostatnia zmiana: 27 Marca 2008, 09:53:53 wysłana przez ceizurac »
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline LukaszS

  • (ЛукашС)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 2960
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Marca 2008, 12:13:00 »
Ja dodaję do powyższych:

Patient - cihcutko, cichutko a potem czeka na doktorka
Again - acapella
I want the future now....- to jest okrzyk, a któregoś dnia nadeszło milemnium
 
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Offline Hennos

  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1041
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Polska strona o VdGG i Peterze Hammillu
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Marca 2008, 14:14:09 »
"Black Room / The Tower / (In The) Black Room", czyli zakończenie "Chameleona" oraz "Logodaedalus" z "Incoherence".
Myślę, że uzasadnienie nie będzie potrzebne :)
No i oczywiście zgadzam się z propozycjami podanymi wcześniej.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Marca 2008, 14:37:51 »
"Black Room / The Tower / (In The) Black Room", czyli zakończenie "Chameleona" oraz "Logodaedalus" z "Incoherence".
Myślę, że uzasadnienie nie będzie potrzebne :)
No i oczywiście zgadzam się z propozycjami podanymi wcześniej.


Zgadzam się. "Black Room" to jest coś - szczególnie w wykonaniu solowym, z chaotyczną partią fortepianu i głosu.
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Polset

  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 6633
  • Płeć: Mężczyzna
  • Michał Sz. (Polset)
    • Zobacz profil
    • Polset on YouTube
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Marca 2008, 17:34:03 »
Stranger Still w wersji z Koncertu Tides - ten ryk (wiecie który)
Call That a Coversation? z Incoherence (zwłaszcza refren)
Flight-całość ale najbardziej srodek na samo pianino i te nakładające sie głosy
The Play's The Thing-To przejście (There is a history in all men's lives)
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Offline ceizurac

  • (цеиэурац)
  • NadKoneser
  • Ekspert-wyjadacz
  • ****
  • Wiadomości: 15473
  • Płeć: Mężczyzna
  • booty
    • Zobacz profil
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Kwietnia 2008, 23:14:51 »
A dziś słuchając Robertowej F. "Exposure" po raz kolejny powalony zostałem dwoma kawałkami na tej płycie, w których wokalnie udzielił się PH - "Disengage" i "Chicago". Kto zna to wie o co mi chodzi, a kto nie słyszał MUSI KONIECZNIE (to będzie zadanie domowe!).  ;D
There’s the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can’t believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it’s al behind you.

There’s the thing, for all you know
it’s time to let go.

Offline Hennos

  • Central Scrutinizer
  • Ekspert-wyjadacz
  • *
  • Wiadomości: 1041
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • Polska strona o VdGG i Peterze Hammillu
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Kwietnia 2008, 23:21:43 »
A dziś słuchając Robertowej F. "Exposure" po raz kolejny powalony zostałem dwoma kawałkami na tej płycie, w których wokalnie udzielił się PH - "Disengage" i "Chicago". Kto zna to wie o co mi chodzi, a kto nie słyszał MUSI KONIECZNIE (to będzie zadanie domowe!).  ;D

Ja znam, mam oryginalną płytkę od "stu lat" u siebie 8)
Wokal w utworze tytułowym także jest powalający ;D
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Godbluff

  • Gość
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #7 dnia: 28 Kwietnia 2008, 17:28:33 »
Nie wiem czy to najlepszy ale wokal w Plague of Sleepwalkers z Skeletons of Songs jest rozwalający. Total Freak

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Grudnia 2008, 13:46:52 »
1.Znakomie wykonanie In the end z plyty Skeletons of songs
2. A way out z Typical- wersja ktora mną wstrzasneła
3. The Comet...-z Typical za wrzask na końcu :D
4. Cale Plague of the ......w wersji z Pawn hearts
5 Stranger still z Typical- za pasję
6. Like Veronica z Veracious- geialne wykonanie
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Grudnia 2008, 13:48:58 »
bym zapomniał- Autumn z BBc sessions z 1977 dla Johna Peela
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Godbluff

  • Gość
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #10 dnia: 06 Grudnia 2008, 17:29:39 »
bym zapomniał- Autumn z BBc sessions z 1977 dla Johna Peela

Te wersje z BBC sessions dla Johna Peela to w ogóle perełk są (no-more) submariner zabija mnie w tej wersji

Offline Sebastian Winter

  • Wampir
  • Ekspert-wyjadacz
  • ***
  • Wiadomości: 21981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #11 dnia: 06 Grudnia 2008, 18:26:54 »
mnie też choc bardziej Betrayed
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Godbluff

  • Gość
Odp: Najlepszy wokalnie kawałek Petera H. (niekoniecznie studyjny)
« Odpowiedź #12 dnia: 06 Grudnia 2008, 19:31:09 »
mnie też choc bardziej Betrayed

tej wersji niestety nie słyszałem. Znam wersję BBC z remasterów dlatego niestety wszystkich utworów nie znam (remastera Over jeszcze nie mam)
« Ostatnia zmiana: 14 Grudnia 2008, 12:54:22 wysłana przez Wobbler »