Cytat: polsetVDGG w 21 Grudzień 2008, 22:13:24Dziękuję za uwagi, poszukam, posłucham i ocenię:)Cytat: Wobbler w 21 Grudzień 2008, 20:29:38Cytat: Susanne w 21 Grudzień 2008, 19:13:11
Jak dotąd zapoznałam się z trzema płytami VDGG i moimi ulubionymi utworami są Darkness 11/11 i Refugees.
Z pewnością w miarę słuchania upodobania będą się zmieniały.
Podkreślam - to moje ulubione:) Nie najlepsze. Jestem daleka od oceniania, za mało znam:)
Szczególnie polecam Refugges i Darkness w wersji z koncertowej płyty Real Time. Utwory VdGG wymagają wielokrotnych przesłuchań oraz odpowiedniej znajomości tekstu aby je polubić. Mi "polubienie" La Rossy zajęło prawie 3lata... Na początku zawsze przewijałem ten utwór a później stał się on moim ulubionym na Still Life... Wszystko przed Tobą, keep on progin`
Ja kochałem VDGG i Hammilla nie znając tekstów ,więc i tak można.
La Rossa zawsze Mi sie podobała . Koncert Real Time jest dobry jak na występ po 29 latach ale na pewno wole wersje studyjne Refugees. Polecam wykonanie studyjne Hammilla na samym fortepianie z 2001 roku
Tak naprawdę słuchanie VDGG i Hammill'a solo zaczęłam od czytania tekstów:)) Są niezwykłe, również trudne dla mnie do przetłumaczenia, nie jestem specem w tej dziedzinie ale czytam i czytam. Łapię się na tym, że znam tekst ale nie potrafię go przyporządkować;)
Ale to nie ten wątek.
Właśnie w Darkness porwała mnie muzyka natomiast w Refugees przyciągnął mnie tekst. Z resztą teksty wszystkie są niesamowite! Dla mnie to wyśmienity, wrażliwy poeta! Jestem zauroczona...