Asia Minor - "Points of Libration"Niektórzy mogą kojarzyć ich najbardziej znany album (i do niedawna ostatni), czyli "Between Flesh And Divine" z 1980 roku. "Points of Libration" to powrót francusko-tureckiego zespołu po przeszło 40 latach od wydania tamtej płyty! Powrót, rzekłbym, naprawdę udany. Chwilami muzyka brzmi dla mnie troszkę za bardzo neoprogresywnie* (szczególnie perkusja bywa nieco "dyskotekowa"), ale jak wchodzi flecik, to robi kawał dobrej, "camelowej" roboty. Uwagę przykuwa też specyficzny wokal - śpiewa Turek z przedziwnym angielskim akcentem. Może to wiele osób odstraszać, ale mi się podoba jego melancholia w głosie, a zespół znam nie od wczoraj, więc akcent już dawno przetrawiłem.
* Z pewnością nie jestem fanem takiego typowego neoprogresu (Marillion, IQ, Pendragon etc.). Zdecydowanie wyżej cenię sobie "wintydżowy" nalot, analogowe instrumenty oraz ciepłe, lampowe brzmienie.
Celeste - "Il Principe del Regno Perduto"Tego albumu nie przesłuchałem jeszcze w całości, w ogóle dopiero dzisiaj się dowiedziałem, że miesiąc temu ukazała się płyta. Jeśli lubicie ich klasyczną pozycję z lat 70. - "Principe Di Un Giorno" - to stawiam w ciemno, że i z tą najnowszą warto się zapoznać. Przy okazji polecam też poprzedni album, czyli "Il Risveglio Del Principe" z 2019 roku, bo to bardzo przyjemny włoski prog-rock, mocno nawiązujący do tradycji sprzed blisko pół wieku.
Polecam w szczególności fanom mellotronu, bo tego instrumentu jest w muzyce Celeste bardzo dużo.
Diagonal - "4"Ten album jeszcze się nie ukazał, trwają prace wykończeniowe, ale można już odsłuchać dwie piosenki. W wersji cyfrowej prawdopodobnie wyjdzie wiosną, a na nośnikach fizycznych latem/jesienią. Panowie mają całkiem różnorodne zamiłowania muzyczne, ciężko mi ich wrzucić do jednej szufladki, dlatego po prostu polecam zapoznać się z zapowiadającym płytę "Amonem".
https://diagonal.bandcamp.com/track/amon